Wegry - Azerbejdzan
Od piątku 22 września do niedzieli 1 października w Azerbejdżanie i Gruzji rozgrywane będą XXX Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet. Z czterech grup bezpośredni awans do ćwierćfinałów wywalczą tylko ich zwycięzcy, a ekipy z miejsc dwa i trzy czeka baraż. Rywalizacja będzie toczyć się w trzech miastach i w trzech halach: w azerskich Baku (National Gymnastic Arena) i Gandża (Goygol Olympic Sport Complex) oraz w gruzińskim Tbilisi (Tbilisi Sports Palace).
O 16:00 zmierzą się reprezentacja jednego z gospodarzy i uchodzące za outsidera Węgierki. Moim zdaniem faworyt jest tu oczywisty i żadnej sensacji być nie powinno. Choć w siatkówce, co pokazał nam turniej panów, gdzie Czesi ograli Francuzów, dosłownie wszystko jest możliwe.Kursy bukmacherów z nóg nie zwalają, ale coś można wygrzebać.
Moim zdaniem warto atakować typy na wysoką wygraną Mammadowej i spółki, bo Azerki wystąpią w żeńskim EuroVolley w naprawdę solidnym zestawieniu.
WĘGRY:
Rozgrywające: Réka Bleicher, Zsuzsanna Tálas
Atakujące: Rita Liliom, Kata Török
Środkowe: Kata Czina, Edina Dobi, Eszter Nagy
Przyjmujące: Bernadett Dékány, Nikolett Soós, Gréta Szakmáry, Lilla Villám
Libero: Renáta Szpin, Fruzsin Tóth
Azerbejdżan:
Rozgrywające: Shafagat Habibova, Kristina Yagubova
Atakujące: Polina Rahimova, Katerina Zhidkova
Środkowe: Olena Hasanova, Kseniya Poznyak, Ayshan Abdulazimova, Aynur Karimova
Przyjmujące: Natalya Mammadova, Yelizaveta Samadova, Odina Bayramova, Jana Kulan
Libero: Valeriya Mammadova, Jeyran Aliyeva
Nie będę zgrywał wielkiego znawcy węgierskiej siatkówki, więc przywołam tylko info kadrowe, które można znaleźć chociażby na portalu siatka.org. Wynika z niego, że włoski szkoleniowiec Alberto Salomoni miał problem ze skomponowaniem składu na turniej rozgrywany w Gruzji i Azerbejdżanie, gdyż z różnych powodów nie mógł skorzystać z siatkarek tj.: Szandra Szombathelyi, Evelin Vacsi, Andrea Pintér, Zsanett Kötél, Zsófia Kalotai, Noémi Leidgeb, Dór Kötél, Ágnes Pallag, Dorottya Bodnár, Rita Molcsányi i Renáta Sándor.
Nieobecność kilku z nich to niewątpliwe osłabienie węgierskiej reprezentacji. Nie sądzę, że w kraju nad Dunajem drzemie aż taki potencjał, że będą w stanie bez szkody dla jakości zastąpić siatkarki pokroju Horvath i Sandor, które dwa lata temu były wiodącymi postaciami tej drużyny.
Azerki nie powinny mieć żadnego problemu z ograniem akurat tego rywala. Zwłaszcza, że obecne są trzy największe gwiazdy azerskiej siatkówki: Rahimowa, Mammadova i Bayramowa. Potężne skrzydła, które powinny pozwolić nie tylko ograć Węgierki, ale też wygrać grupę, a nawet powalczyć o medale. Moim skromnym zdaniem to może być czarny koń całego turnieju, bo i środkowe mają solidne. Do tego grają u siebie, co zawsze napędza.
Warto w tym miejscu przywołać kwalifikacje do przyszłorocznych Mistrzostw Świata w piłce siatkowej kobiet. Turniej był rozgrywany w Baku, a drużyna gospodarza wygrała imprezę, pokonując w decydującym meczu bardzo solidne przecież Holenderki i to w wielkim stylu i rozmiarach, bo aż 3:0 i różnicą 17 małych oczek. Miazga.
Generalnie spodziewam się krótkiego meczu bez historii i pewnego zwycięstwa Azerek za komplet punktów i przy wyraźniej różnicy małych punktów. Linia -9,5 jest jak najbardziej warta ryzyka. Osobiście atakowałbym do nawet -14,5 włącznie.
Szanse na wejście mojego typu oceniam bardzo ostrożnie na jakieś 65%.