Niemcy 3:2 Wlochy
Chyba najciekawszym pojedynkiem drugiego dnia Lotto EuroVolley Poland 2017 będzie starcie reprezentacji Niemiec z drużyną narodową Włoch, które rywalizują w grupie B. Początek tego spotkania zaplanowano na godzinę 20:30, a jego areną będzie szczecińska Azoty Arena.
Moim skromnym zdaniem bukmacherzy zdecydowanie za mocno faworyzują tutaj Italię, która musi sobie w tym sezonie radzić bez dwóch największych gwiazd, Iwana Zajcewa i Osmanego Juantoreny oraz kilku inny doświadczonych graczy, którzy mogliby bardzo pomóc Azzurrim, żeby wymienić tylko przyjmującego Jiriego Kovara. Także jakieś wysokie handi w stronę Niemców lub niski overy można zaryzykować.
Niemniej ja zdecydowałem się na zakład dotyczący osiągnięć zawodników. Konkretnie na pojedynek punktowy pomiędzy atakującymi reprezentacji Niemiec i Włoch. Według mnie Grozer powinien zdeklasować Vettoriego, który nie ma za sobą najlepszego sezonu klubowego, a i w reprezentacji nie zawsze wywiązuje się z roli lidera. Nie ma też tak mocnej pozycji jak jego vis-a-vis i bywa regularnie zmieniany przez Sabbiego.
Grozer grywał ostatnio mało w kadrze, ale zaprezentował się nam między innymi w drugiej rundzie kwalifikacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata. W czterech meczach, w jakich wystąpił notował skuteczność w ataku na poziomie 58%-70%. Ma też piorunującą zagrywkę i całkiem przyzwoity blok. To on poprowadził Niemców do meczu Mistrzostw Świata w 2014 roku.
Nie ma obecnie w Europie drugiego takiego młota. Oczywiście jest tylko człowiekiem i może przydarzyć mu się słabszy mecz, jak w konfrontacji z Francją (0:3), ale generalnie to top of the top. Nie mam żadnych wątpliwości, że to będzie opcja numer jeden dla rozgrywającego Kampy i jeśli będzie w swojej zwyczajowej formie, to natrzaska punktów jak szalony.
Vettori to nie ta liga. W dwóch pierwszych meczach Ligi Światowej więcej punktów od niego zdobyli obaj przyjmujący, Lanza i Randazzo. Zwłaszcza z tym pierwszym lubi grać Gianelli. Nic dziwnego, bo znają się z klubu i znakomicie współpracują. Oczywiście i włoski atakujący miewał świetne mecz, jak ten z Brazylią (19 oczek), ale już w kolejnym grał na tyle źle (3/11), że zmienił go Sabbi. Z Francją od niego lepszy był Botto, a taki sam wynik zanotował Antonov. W sumie tylko w 2 z 9 meczów był pierwszą strzelbą swojej reprezentacji.
W przypadku Grozera na ogół proporcje są odwrotne. To znaczy ktoś inny niż on może być najlepszym punktującym w 2 na 9 meczów. Taka to między nimi różnica.
Z tego też powodu bez cienia wahania zdecydowałem się zagrać na Niemca w tym -pojedynku, choć kurs do zachęcających nie należy.
Szanse na wejście mojej propozycji oceniam na jakieś 75% najmarniej.
--------------------------------------------------------------------------------
NIEMCY:
Rozgrywający: Lukas Kampa, Jan Zimmermann
Atakujący: Gyorgy Grozer, Simon Hirsch
Środkowi: Tobias Krick, Marcus Böhme, Michael Andrei, Noah Baxpöhler
Przyjmujący: Denys Kaliberda, Christian Fromm, Moritz Reichert, Ruben Schott
Libero: Julian Zenger, Egor Bogachev
WŁOCHY:
Rozgrywający: Simone Giannelli, Luca Spirito
Atakujący: Giulio Sabbi, Luca Vettori
Środkowi: Simone Buti, Daniele Mazzone, Matteo Piano, Fabio Ricci
Przyjmujący: Oleg Antonov, Iacopo Botto, Filippo Lanza, Luigi Randazzo
Libero: Fabio Balaso, Masimo ColaciFabio Balaso, Masimo Colaci
Dodano: 2024-04-24 01:29
