Rosja 3:1 Argentyna
Polacy o awans do półfinału Mistrzostw Świata Juniorów powalczą w grupie E, a w zestawieniu F o dwa miejsca w strefie medalowej powalczą Kanadyjczycy, Brazylijczycy, Argentyńczycy i Rosjanie. Dziś najciekawiej zapowiada się tu konfrontacja Sbornej i Albicelestes. Jej początek zaplanowano na godzinę 15:00.
Zacznijmy może od Europejczyków. W rocznikach 1997-1998 nie są oni już takim hegemonem jak w tych o dwa latach starszych, gdzie wygrywali wszystko jak chcieli i kiedy chcieli. Ta młodsza reprezentacja nie ma na swoim koncie wielkich sukcesów. Na Mistrzostwach Europy Kadetów w 2015 roku zajęli dopiero piątą pozycję. Musieli uznać wyższość Polaków, Włochów, Turków i Niemców.
Kilka miesięcy później na Mistrzostwach Świata Kadetów było już trochę lepiej, bo awansowali do czwórki, ale ponownie nie potrafili zdobyć medalu. Lepsi ponownie okazali się Polacy i dodatkowo Argentyńczycy i Persowie. W 2016 roku na Mistrzostwach Europy Juniorów w końcu stanęli na podium. Na najniższym jego stopniu, ale zawsze. Wyżej znaleźli się już tylko Biało-Czerwoni i sensacyjnie Ukraińcy.
W Czechach Sborna wygląda dobrze. Na tyle, że już można zaryzykować hipotezę, że ci młodzi zawodnicy zrobili przez ten rok duży krok do przodu. Nie można jednak zapominać, że grupę mieli bajecznie łatwą. Nie mieli żadnej ekipy z topu, bo trudno za takie uznać przemeblowanych Amerykanów, Turków czy Kubę. Wszystkie te mecze wygrali 3:0.
Jednak dopiero dziś będą mieli naprawdę wymagającego rywala i liczę, że ten właśnie przeciwnik mocno się im postawi. Mowa o Argentyńczykach, którzy w Czechach być może nie imponują formą, ale trzeba też zwrócić uwagę na to jak trudną mieli grupę.Na dzień dobry rozbili wicemistrzów Starego Kontynentu Ukraińców (3:0). Potem przejechali się po Włochach (3:1) i w końcu przegrali 2:3 z Iranem, ale wówczas byli już pewni awansu, więc ten mecz nie miał wielkiej wagi.
Przed dwoma laty na Mistrzostwach Świata Juniorów, rozgrywanych w swoim kraju, zachwycali. Wystarczy powiedzieć, że lepsi od nich byli tylko Biało-Czerwoni, którzy zwyciężyli w finale dopiero po tie-breaku. Piątym setem kończył się też półfinał Argentyńczyków, w którym mierzyli się z... Rosjanami.
Nie wiem czy dzisiaj będą w stanie znowu pokonać Sborną, ale wiem, że ta ma problem z ekipami, które grają techniczną siatkówkę. Drużyny, które dysponują dobrymi warunkami fizycznymi i bazują na sile są dla Rosjan bardzo wygodnym rywalem, ale te z dobrą techniką i szybką grą na siatce sprawiają problem. Było to widać na MŚK 2015, kiedy Europejczycy przegrali trzy mecze, wszystkie z takimi właśnie zespołami. Z Brazylią (1:3), Iranem (1:3) i z Albicelestes (2:3).
Liczę, że starcie Rosja vs Argentyna będzie tym najbardziej zaciętym w dniu dzisiejszym i w związku z typ poszedłem w stronę overów. Tym najbezpieczniejszym wydaje się być setowy 3,5+. Szanse na wejście mojej propozycji oceniam na jakieś 75%.
Everton - Liverpool FC
