Siatkówka Polska 3:0 Iran


W sobotę reprezentacja Polski w piłce siatkowej mężczyzn rozegra swój drugi mecz w ramach trzeciego tygodnia zmagań w fazie interkontynentalnej FIVB World League. Tym razem w łódzkiej Atlas Arenie zmierzy się z drużyną narodową Iranu. Początek tej potyczki zaplanowano na godzinę 20:25. 

Jeśli wiara czyni cuda, to ja wierzę, że się uda. Dziś kwestia awansu biało-czerwonych do Final Six to faktycznie bardziej kwestia wiary niż mocnych przesłanek wynikających z ostatnich występów, bo tych polscy siatkarze dostarczyli nam w ostatnim czasie bardzo niewiele. Niemniej dziś jesteśmy faworytem, także z obiektywnego punktu widzenia.

W sobotni wieczór rywalem podopiecznych Fefe De Giorgiego będą Persowie i w tym głównie upatruję szansy na dobry wynik. Pisząc wprost, liczę na zwycięstwo za komplet punktów i w przekonujących rozmiarach, jeśli o małych punktach mowa. Zdecydowałem się na typ Polska (-6,5) po kursie @1.60, który znalazłem w ofercie Totolotka. Linia wydaje mi się atrakcyjna. Wystarczy wspomnieć, że Fortuna ma najniższą na poziomie -8.5, a forBet -7,5 i to z niższym kursem, bo zaledwie @1.50.

Na czym opieram swój optymizm? Przede wszystkim na naprawdę słabej formie rywali. Iran ma ogromne kłopoty z atakiem. Pisałem o tym przed ich czwartkowym meczem z USA. Tak wygląda to w liczbach: z Włochami przegrali atak 32:49, z Brazylią 49:64; z Polską 52:60; z Belgią byli minimalnie lepsi 66:64, z Serbami znowu w pałę 40:56 i z Argentyną 75:76. Z "Jankesami" również dostali baty, bo byli słabsi aż o 16 oczek (34:60). 

Tak naprawdę ich jedyną mocną stroną jest stosunkowo mała liczba błędów własnych na tle rywali. Bierze się to m.in. z ograniczenia ryzyka w polu zagrywki. Biało-czerwoni powinni wygrać rywalizację na siatce, tak jak było to podczas konfrontacji w Pesaro, gdzie rozpoczęliśmy mecz od 25:18, a potem przegrywaliśmy 23:25; 25:23 i 22:25. Kompletnie nie byliśmy przygotowani na zmiany u rywali i chyba za szybko uwierzyliśmy w łatwą wygraną. Pomijam już nawet to, że Fefe trochę eksperymentował ze składem.

Dziś takiej zabawy nie będzie. Wyjdą najlepsi. Jestem też przekonany, że będą oni w lepszej formie fizycznej niż w czwartek. De Giorgi jest na tyle doświadczonym trenerem, że potrafi wyciągać wnioski. Ten nasuwający się od razu dotyczy intensywności jednostek treningowych bezpośrednio przed meczem. Jestem pewien, że po czwartkowym laniu dał sobie na wstrzymanie. Blisko 48 h pomiędzy meczami powinno pozwolić złapać trochę świeżości, której brakowało nam w Spodku jak tlenu. Przez to nie funkcjonowała zagrywka i przyjęcie, które są papierkiem lakmusowym, jeśli mowa o dyspozycji zawodników. 

Choć w czwartek byliśmy kompletnie zamuleni to w ataku wykręciliśmy 48%. Persowie z Amerykanami 40%. Powtórzę, to ten element powinien dać nam dzisiaj wygraną. Mam nadzieję, że również chęć rehabilitacji zrobi swoje. Mówili o tym przed tygodniem, przed meczem z Kanadą i dali radę wygrać (3:1). Powtarzają to też po kompromitacji z Rosją i wierzę, że to nie jest tylko czcze gadanie, bo to ambitne chłopy.

Za biało-czerwonymi przemawia też oczywiście atut własnej hali i doping fanów. No, ale to tylko skromny handicap, który o końcowym wyniku nie zdecyduje. Liczę, że zobaczymy powtórkę ze Spodka, ale nie z czwartku tylko z 20 maja, kiedy ograliśmy Persów 3:0 (25:19; 25:19 i 25:23). 

Szanse na wejście mojej propozycji oceniam ostrożnie na 65%. 




Typ: Polska (-6,5) (OTH)Dodane przez: @badys87Kurs: 1.60 Porównaj kursyTotolotekDodano: 2024-04-24 01:04
Wejdzie? Tak100%Nie0%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd