Bednarczuk A / Santos Lisboa E 2:1 Seixas De Freitas B / Alves F
Półfinał turnieju kobiet, a ja nie skłamie, jeśli powiem, że przedwczesny finał. Brakuję na pewno Niemek, brakuję Larrisy, ale obecnie te pary to światowy top. Ja stawiam tutaj na parę, która moim zdaniem w tym roku będzie wygrywać duża większość turniejów. Agatha z Duda to zestawienia doświadczenia z ogromnym talentem.
Na pewno smaczku temu meczu dodaję fakt, że Agatha z Seixas osiągały wielkie sukcesy razem. Bo przecież Mistrzostwo Swiata, vice Mistrzostwo Olimpijskie to sukcesy ogromne. Niestety para postanowiła się rozstać, Barbara swoje lata ma forma faluję, a Duda nastolatka, która już dostała miano nowej Larrisy. Nie ma co się sprzeczać, ona ma umiejętności ogromne.
Dla Agathy i Eduardy będzie to drugi turniej razem, oczywiście teoretycznie bo na Brazylisjkich turniejach mają już jak dobrze pamietam dwie wygrane, jakieś medale. No, ale w WT, pierwszy turniej i już niezły wynik, ponieważ zajęły drugie miejsce w USA. Pokonały nawet Walsh/Ross na ich ziemi. W finale trochę zawiodły, ale... Tak jak już wspomniałem wciąż trwa seria z CBV, a tam Agatha z Duda, potrafiły ogrywać Larrisy czy właśnie Seixas.
Jeśli chodzi o druga parę to moim zdaniem tutaj jest ciut słabiej. Bo Barbara nie wejdzie już na poziom z przed dwóch lat, oprócz Rio to tak naprawdę jej forma była słaba. Strasznie męczyła się w ataku i była słabsza zdecydowanie w tej parze. Fernanda to zawodniczka o dobrych warunkach, ale nic po za tym. Bo jest strasznie drewniana, wiadomo jak piłka jest dobra to mocno zatakuje. Na siatce też czasem ogrywana jak dziecko. Mają ze sobą dwa turnieje. W USA w trzeciej rundzie odpadły z Larrisa/Tallita. No i wygrały w Chinach, ale to też trzeba jasno powiedzieć, że rewelacji tam nie było. Bo ogranie Day/Hochevar czy Wang/Yue to żadna sztuka. Jeszcze w finale mają 14:10 robią po 14, to trochę słabo.
Jeśli spojrzymy na ten turniej to obie pary nie czaruję, nie oszukujmy się. Duda z Agatha mają przestoję, MImo wszystko wygrywają te spotkania. Jeśli chodzi o Seixas to tylko Bansely wie jakim cudem przegrały, miały 12:10 w taju, rywalki praktycznie na łopatkach i nagle wszystkie ataki prosto w Barbare. Dzisiaj znowu Tallita miała dzień dobroci. W 1 secie bodaj 17:14 i niewytłumaczalne błędy. Drugi set pełna dominacja i nagle w taju kolejne błędy. Ciężko stwierdzić, że one ten mecz wygrały, moim zdaniem Larrisa z Tallita zagrała bardzo słabo.
Spotkanie niosące ze sobą smaczek, obie zawodniczki razem odniosły wielkie sukcesy. Wydało się, że są zgranym duetem też poza boiskiem. Dzisiaj, jednak staną po drugiej stronie siatki.
Jakie argumenty widzę po stronie Agathy i Dudy. Po pierwsze to zwyczajnie lepsza para. Agatha, Fernande zjada na ,,śniadanie,, Atak ma bardziej wszechstronny, przyjmuję lepiej i jest jedna z lepiej blokujących. Tutaj jest duża przewaga. Jeśli chodzi o ten drugi duet to moim zdaniem jest równo ze względu, że obie są w średniej formie. Seixas problemu na przyjęciu, a potem proste plasy. Duda do tego świetnie się ustawia. jeślu Edurda nie zagra jakiejś tragedii na przyjęciu to wygrają. Warto też dodać, że te sety Seixas do 11 i 13 w dwóch ostatnich meczach nie najlepiej świadczą.
W mojej ocenie na pewno na papierze lepsza jest para Agatha i Duda. Na pewno większy drzemie w nich potencjał. Moim zdaniem będzie iskrzyć a Agatha gasząc kilka razy Barbare sprawi, że przechyli to na korzyść ich. Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie i choć obie pary daleko od najlepszej formy to lepsze wrażenie na mnie sprawiły Dudy. Szansę typu oceniam na jakieś 70%.