Siatkówka Nordmeccanica Modena - WVC Dynamo Moscow (Women)


W środę i czwartek dokończona zostanie 1/6 finału siatkarskiej Ligi Mistrzów. W tych dniach swoją fazę play-off rozpoczną też panie, które rozegrają pierwsze mecze 1/3 finału Champions League siatkarek. Pierwszym spotkaniem w ramach tego etapu zmagań będzie starcie Liu Jo Nordmeccanici Modena z Dinamem Moskwa. Początek potyczki, której areną modeńska PalaPanini, zaplanowano na godzinę 20:30.

Według mnie włosko-rosyjska para jest najsłabszą w zestawieniu, ale i tak emocji nie powinno brakować, bo oba zespoły grają ciekawą i całkiem inną siatkówkę, co zawsze fajnie się ogląda. Niemniej, przynajmniej w mojej ocenie, zdecydowanym faworytem tego dwumeczu są podopieczne Jurija Panczenko. 

Dinamo w tym sezonie rządzi w rosyjskiej Superlidze, gdzie wygrało rundę zasadniczą z bilansem 16 wygranych i zaledwie 2 porażek. Obie zresztą zostały poniesione w czasie, kiedy moskwiczanki nie grały w swoim najmocniejszym składzie. Z Kazaniem u siebie (2:3) musiały sobie radzić jeszcze bez Bethani De La Cruz, a z Czelabińskiem także bez Gonczarowej, Poljak czy Szczerban. W ostatnim czasie Rosjanki wygrały też oba mecze ćwierćfinałowe (3:1 i 3:0 z Sachalinem) i pierwszy półfinał z Krasnojarskiem (3:0 i +35), który wcześniej wyrzucił za burtę Krasnodar.

Oczywiście liga rosyjska nie należy do najmocniejszych w Europie i trudno na podstawie tylko jej wyników ocenić potencjał poszczególnych drużyn. Dla tamtejszych potentatów prawdziwym sprawdzianem są dopiero europejskie puchary. W tych Dinamo Moskwa spisuje się więcej niż przyzwoicie. Swoją grupę wygrało bez porażki, a nie należała ona do najłatwiejszych. Najbardziej wartościowe są oczywiście dwa zwycięstwa po tie-breakach odniesione nad Volero Zurich. 

Skład personalny wygląda bardzo dobrze. Na skrzydłach straszą Gonczarowa i De La Cruz, wspierane przez bardzo solidną Szczerban. Na środku też klasowe siatkarki, Polijak i Fietisowa, w obwodzie pozostają Liubuszkina i Morozowa. Najsłabiej wygląda rozegranie, bo mamy tam dwie reprezentantki Rosji, Pankową i Wetrową. Nie potrafią one wydobyć pełni potencjału ze swoich koleżanek, zwłaszcza środkowych, ale trzeba przyznać, że ich styl gry jest dosyć efektywny, bo przynosi kolejne zwycięstwa. 

Tych Dinamo odniosło w sezonie 2016/17 już 28 przy zaledwie 3 przegranych. Poza wspomnianymi dwoma w lidze jeszcze z Kazaniem w finale Pucharu Rosji (1:3). Od tamtej chwili, czyli od 28 grudnia 2016 roku, są niepokonane. Odniosły 16 kolejnych zwycięstw. 7 z nich na wyjeździe, w tym 3:2 z Kazaniem, który był przekleństwem Gonczarowej i spółki.

Na tym tle Modena nie wypada przekonująco, choć od razu trzeba zastrzec, że liga włoska jest dużo bardziej wyrównana i po prostu przez to mocniejsza. Brakocević i jej koleżanki grają mocno w kratkę. Ich najdłuższa seria wygranych w sezonie 2016/17 to zaledwie trzy. Na 35 spotkań zwyciężały w 21, a w 14 schodziły z parkietu pokonane. W lidze zajmują obecnie dopiero szóstą pozycję, a ich przewaga nad dziewiątą w stawce drużyną to zaledwie trzy oczka.

Co ciekawe własna hala nie jest dla Modeny wielkim atutem. W 16 meczach aż 6 porażek i to nie tylko z potentatami. W PalaPanini wygrywały m.in. Montichiari, Bergamo, Busto Arsizio czy nawet Monza. To zespoły, które w Serie A1 zajmują miejsca: 11, 4, 10 i 8. Do tego przegrane z Conegliano (1) i Casalmaggiore (2).

Oczywiście liga ligą, a europejskie puchary to trochę inna bajka i w tej Modena prezentuje się dużo lepiej. Grupa wygrana z bilansem 5:1. Przy czym nie była zbyt wymagająca. Conegliano zmagało się akurat z problemami kadrowymi, a potem jako gospodarz Final Four miało zapewniony awans, Chemik Police w sporym dołku i bardzo przeciętne Azerki.  

Siatkarki Liu Jo Nordmeccanici na przestrzeni całego sezonu prezentują się średnio, ale grać w siatkówkę potrafią i z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą. Ferretti, Brakocević, Ozsoy, Marcon, Bosetti młodsza, Leonardi, Belien i Heyrman - na papierze wygląda to więcej niż solidnie. Na parkiecie bywa jednak różnie. Często falują. Brakuje jakości na skrzydłach, zwłaszcza tym lewym.

Właśnie to może być dziś decydujące, bo Dinamo ma na skrzydłach większe armaty, a na siatce kawał bloku. Jak Modena sobie nie przyjmie, a tu też bywa różnie, to będzie im ciężko ugrać coś więcej niż honorowego seta. Miałem okazje oglądać ostatnio mecze obu ekip i zdecydowanie bardziej przemawia do mnie forma przyjezdnych. Z tego też powodu typuję, że już dziś zrobią milowy krok w stronę turnieju finałowego Ligi Mistrzyń, czyli po prostu wygrają.

Szanse na wejście mojej propozycji oceniam na jakieś 65%. Warto ryzykować po kursie @1,60 i wyższych. Bardzo mało prawdopodobne, że mecz potrwa jedynie trzy sety, więc alternatywnym typem może być zakład na over 3,5 seta po kursie @1,40.

Typ alternatywny:

3,5+ @1,40 forBET 

 

Typ: 2 (1X2)Dodane przez: @badys87Kurs: 1.66 Porównaj kursyBet365Dodano: 2024-04-20 07:36
Wejdzie? Tak100%Nie0%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd