Pila W. 3:0 Sopot W.
W Orlen Lidze nadrabiane są ostatnie zaległości tak, by już w najbliższy weekend zakończyć sezon zasadniczy w najwyższej klasie rozgrywkowej kobiet. Drugie spotkanie w trzy dni rozegrają siatkarki Enea PTPS-u Piła, a ich przeciwniczkami będą zawodniczki Atomu Trefla Sopot.
Wskazanie murowanego faworyta w tej potyczce jest niemożliwe, choć większość bukmacherów stawia w tej roli przyjezdne. I pewnie w jakimś stopniu tak jest.
Co warto wiedzieć? W I rundzie sezonu zasadniczego Atom wygrał 3:0, jednak było to przed zmianą trenera w sztabie Piły. Jeśli spojrzeć na ostatnie 10 spotkań, to PTPS wygrał tylko jedno z nich, ponad dwa miesiące temu, pokonał wówczas Legionovię Legionowo, a poza tym wywalczył jeszcze dwa punkty po przegranych tie-breakach. Jeśli chodzi o Atom, to sytuacja jest lepsza. Sopocianki z ostatnich 10 meczów wygrały trzy, a oprócz tego aż pięciokrotnie przegrywały po tie-breakach, co oznacza pięć punktów do ligowej tabeli.
Teoretycznie większy potencjał mają pilanki, jednak po przerwie świątecznej i pozyskaniu nowego sponsora tytularnego, ten potencjał gdzieś się rozpłynął. Podopieczne Jacka Pasińskiego mają czym straszyć, a mimo to tego nie robią. W poniedziałkowym meczu poniosły klęskę z Grot Budowlanymi Łódź, nie przypominając drużyny, która w I rundzie walczyła w tie-breaku z tą drużyną.
Znacznie inaczej sytuacja wygląda u sopocianek, bo w ekipie jest mnóstwo młodych zawodniczek, które bardzo chcą zdobywać szlify w lidze, widać ambicje i zupełnie inną wolę walki. Nie chcę tu mówić, że pilankom nie zależy, ale niestety - tak to wygląda.
Kolejną sprawą jest sytuacja w tabeli. Atom i PTPS sąsiadują ze sobą i trzy punkty wywalczone przez Sopot, pozwolą się zespołowi włączyć do gry o miejsca 9-10. Sytuacja jest o tyle trudna, że w ostatniej kolejce Atomówki grają z Chemikiem Police i tu szans na punkty raczej nie mają. PTPS zajmuje 12. miejsce i ma 23 punkty, teoretycznie też może się włączyć do walki o wyższe lokaty, ale z taką grą jak ostatnio - będzie to kosmicznie trudne.
Podsumowując - ostatnie wyniki, postawa i chęci punktowe, wskazują na to,że to Atom wygra to spotkanie. Choć wcale nie musi być łatwo i może zakończyć się tie-breakiem. Stawiam na wygraną podopiecznych Piotra Olenderka.
@lindusia94
Manchester City - Chelsea FC
