Poland U23 3:2 Turkey U23
Ostatni, piąty już dzień zmagań w turnieju kwalifikacyjnym do Mistrzostw Świata U23 2017 otworzy pojedynek reprezentacji Polski z drużyną narodową Turcji. Jego start zaplanowano na godzinę 15:30. Areną zmagań Dom Siatkówki Bojana Stranicia w Zagrzebiu.
Europejska konfederacja Siatkówki (CEV) otrzymała na przyszłoroczne MŚ U23 dwa miejsca. Trzecie - jako liderowi światowego rankingu - przypadło też Rosji. Dziś już wiemy, że Stary Kontynent na Mundialu do lat 23 reprezentować będą poza Sborną reprezentacje Polski i Włoch, które wczoraj wywalczyły kwalifikacje.
Dzisiejsze mecze są w zasadzie o nic. Najważniejsze rozstrzygnięcia już zapadły. To czy ktoś zajmie pierwsze czy drugie miejsce, trzecie czy piąte nie ma żadnego przełożenia na rankingi czy inne tego typu sprawy. Niedziela to w zasadzie trzy mecze o prestiż. To warto napisać na wstępie, żeby nikt nie szarżował ze stawkami.
Pomimo tego zdecydowałem się zagrać już po raz piąty na Biało-Czerwonych, bo wyglądają oni w Zagrzebiu znakomicie. Wystarczy przytoczyć wyniki.
"Podopieczni Wojciecha Serafina bez straty seta odprawili Chorwatów, Bułgarów i Słoweńców. Można nawet powiedzieć, że przejechali się po rywalach, bo różnice w małych punktach wyglądały następująco: +23, +26 i +15. Włosi też nie zaznali jeszcze smaku porażki, ale nie grają aż tak przekonująco jak nasi chłopcy" - tak pisałem wczoraj przed meczem z Italią.
Konfrontacja z Azzurrimi była tą najtrudniejszą, ale też zwycięską. Dopiero po tie-breaku, ale Polacy są trochę sami sobie winni, bo z przebiegu meczu byli wyraźnie lepsi, co widać po małych punktach. 113:99 (+14) to robi wrażenie. Słabszy występ zanotował Artur Szalpuk, ale znakomicie zastąpił go Rafał Szymura. Jak pisałem wcześniej, naszą siła są nie tylko gwiazdy, ale przede wszystkim kolektyw.
Liczę, że dziś też będzie on naszą siłą. Nawet jak szansę na zaprezentowanie się dostanie nominalnie druga szóstka (tak naprawdę trudno tak to zdefiniować, bo sporo rotowano przez cały turniej), to powinna ona zagrać na naprawdę wysokim poziomie. No, i powinna być zdecydowanie lepiej nastawiona niż ta turecka. Piszę o tym, bo Turcy przegrywając wczoraj 1:3 ze Słowenią stracili szanse na awans. Mają więc prawo czuć się nieco przybici. My przeciwnie.
Polska z Turcją w tym roczniku grała na Mistrzostwach Europy Juniorów w 2o14. Łatwo nie było, bo wygraliśmy dopiero w tie-breaku, ale tak naprawdę byliśmy o dwie klasy lepsi. Prawdę o tym pojedynku mówi nam wynik w małych punktach. 115:91 (+24)!!! Dziś linia w Bet365 na poziomie +-10,5 więc z pewnością mamy tu value.
Wierzę, że Biało-Czerwoni będą chcieli zakończyć turniej z przytupem, piątą przekonującą wygraną, co pozwoli im wygrać całą imprezę w Zagrzebiu. Wygrane budują morale, więc jestem pewien, że Wojciech Serafin i jego współpracownicy nie pozwolą zawodnikom na olewkę. Sportowo jesteśmy ekipą ze zdecydowanie wyższej półki.
Szanse na wejście tej propozycji oceniam bardzo ostrożnie na jakieś 60%+.