Siatkówka Brazil 3:2 USA



Drugim meczem trzeciego dnia turnieju finałowego Ligi Światowej 2016, a więc ostatniego dnia rywalizacji w fazie grupowej, będzie spotkanie Brazylijczyków z Amerykanami. Jego początek zaplanowano na godzinę 20:30.

Na wstępie pozwolę sobie powtórzyć dwa pierwsze akapity z analizy do meczu Serbia vs Francja.

>>>Oba dzisiejsze typy opieram na pewnych kalkulacjach, więc tym razem nie będę szczegółowo rozpisywał się o składach, potencjale i dotychczasowych wynikach poszczególnych reprezentacji. Zostawiam to na jutro i niedzielę, kiedy będziemy świadkiem konfrontacji półfinałowych i o medale. 

Rozgrywanie turnieju finałowego FIVB World League w formule Final Six doprowadziło do sytuacji, w której ostatniego dnia rywalizacji w grupach, najzwyczajniej w świecie, opłaca się kombinowanie. Po pierwsze, mocniejsze i będące w lepszej sytuacji ekipy często mają okazję wybrać sobie teoretycznie łatwiejszego rywala w półfinale. Po drugie, po ugraniu seta czy dwóch, które zapewnią im oczekiwane miejsce, trenerzy mają okazję oszczędzać najlepszych zawodników. Poza uzyskaniem oczekiwanego rezultatu skłania do tego również fakt, że przed nimi dwa najważniejsze potyczki w całej imprezie, więc nie ma sensu piłować liderów do granic możliwości.  Nie ma przecież nawet jednego dnia przerwy.<<<

W brazylijsko-amerykańskiej parze w zdecydowanie lepszej sytuacji znajdują się "Kanarkowi", którzy już zapewnili sobie awans do półfinałów, dzięki zwycięstwu 3:0 z Italią w środę. Pierwsze miejsce zapewni im zaledwie jeden ugrany set. Będzie to ostatnia konfrontacja w fazie grupowej Final Six, więc Bernardo Rezende będzie mógł sobie wybrać rywala. Gdyby chciał wyjść z drugiego miejsca to musi przegrać 0:3 Piszę o tym wprost, bo już nie raz na dużych imprezach Brazylia kombinowała jak koń pod górkę, żeby tylko przypomnieć mecz z Bułgarią, gdzie do rozgrywania został delegowany bodajże atakujący, jeśli mnie pamięć nie myli.

Wydaje się też, że mimo jednego dnia przerwy, Rezende nie będzie trzymał cały czas pierwszej szóstki na parkiecie. Jeden-dwa sety i zjazd do bazy. Tak to widzę. No, a zmiennicy na niektórych pozycjach są jednak wyraźnie słabsi. Pytaniem otwartym jest, czy Brazylia woli wyeliminować z turnieju Włochów czy jednak Amerykanów. 

W kontekście tego typu martwi mnie jeszcze forma Amerykanów, bo nawet, żeby pokonać dublerów z "Kraju Kawy", trzeba sobą coś prezentować. Wczoraj zagrali dramatycznie słabo. Jednak gorzej już raczej być nie może. Poza tym z nożem na gardle będą pewnie niesamowicie zmotywowani i zdeterminowani. 

Sytuacja jest o tyle trudniejsza, a typ bardziej ryzykowny, niż na pierwszy mecz, że "Jankesom" nie jest potrzebna dowolna wygrana. Oni muszą zwyciężyć za trzy punkty, a więc w stosunku 3:0 lub 3:1, co łatwe nawet przy kombinacjach rywali łatwe nie będzie. 

Niemniej dużo większe ryzyko rekompensuje nam po trosze kurs na zakład USA (+1,5 seta). Mnie udało się złapać @2,50. Teraz najwyższy to @2,37 w Bet365, więc wciąż atrakcyjny.

Szanse na wejście tego typu oceniam na jakieś 45%.



Typ: USA (+1,5) (OTH)Dodane przez: @badys87Kurs: 2.50 Porównaj kursyUnibetDodano: 2024-04-20 07:42
Wejdzie? Tak59%Nie41%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd