Puchar Polski Sandecja Nowy Sacz - Rakow Czestochowa
Drugie podejście do meczu Sandencja Nowy Sącz- Raków Częstochowa w ramach Pucharu Polski. Początkowo spotkanie miało odbyć się 14 sierpnia, ale ze względu na pozytywny wynik testu na koronowirusa u jednego z piłkarzy z Nowego Sącza mecz przełożono na inny termin. Zdania przez te kilka dni nie zmieniłem. Faworytem są tutaj goście i myślę, że spokojnie poradzą sobie na boisku rywala.
Sandencja zakończyła poprzedni sezon na dwunastym miejscu. W końcówce sezonu doszło do sporych przetasowań w drużynie z Nowego Sącza. Z posady trenera zwolniony został Tomasz Kafarski, a w jego miejsce przyszedł duet- Marcin Jałocha i Piotr Świerczewski. Cel? Utrzymanie zespołu w 1 lidze. W przedostatniej kolejce Sandencja zapewniła sobie utrzymanie, jednak klub nie przedłużył umowy z w.w. trenerami. Nowym szkoleniowcem czarno-białych został Piotr Mandrysz.
Raków Częstochowa sezon w Ekstraklasie zakończył na dziesiątym miejscu. Trzeba przyznać, że jako beniaminek to bardzo udany sezon drużyny spod Jasnej Góry. Spokojne utrzymanie oraz styl w jakim grała ekipa Marka Papszuna, bardzo dobrze wróży przed nowym sezonem.
Drużyna z Nowego Sącza piątego sierpnia rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu. Z klubem pożegnało się kilku podstawowych piłkarzy. Daniel Bielica, Radosław Kanach, Mateusz Klichowicz, Grzegorz Baran, Bartłomiej Dudzic, Dominik Kun czy Marcin Flis. Gorąco zrobiło się 7 sierpnia, gdy Rada Nadzorcza zawiesiła w obowiązkach prezesa Artura Kapelko w związku z brakiem wspólnej wizji klubu jak również strategii klubu. Prezes Kapelko o zawieszeniu dowiedział się z....mediów.
Raków przygotowania rozpoczął wcześniej. Zdołał również rozegrać dwa mecze towarzyskie oraz mecz ligowy. W sparingach najpierw pokonali spadkowicza z Ekstraklasy Koronę Kielce 5:0, a cztery dni później również spadkowicza z 1 ligi Wigry Suwałki 4:1. Z kolei w lidze przegrali 1:2 Z Legią Warszawa. Po sezonie z klubu odeszli bramkarz Michał Gliwa, obrońcy Emir Azemović, Arek Kasperkiewicz, Kamil Kościelny, pomocnik Ruslan Babenko oraz francuski napastnik Brian Nouvier. Jedni odchodzą, drudzy przychodzą. Nowym bramkarzem Rakowa został Branislav Pindroch, który będzie numerem dwa, z rosyjskiej Premier Ligi przyszedł doświadczony stoper Maciej Wilusz, który zastąpi na lewej połówce stopera Jarka Jacha. W ofensywie również ciekawe nazwiska. Marcin Cebula oraz Vladislavs Gutkovskis, który już pół roku temu podpisał kontrakt z Rakowem. Kilka dni temu umowę z Rakowem podpisał również grecki pomocnik Giannis Papanikolaou.
Zawodnicy Sandencji z racji wykrycia u jednego z graczy koronowirusa przebywała kilka dni na kwarantannie. Kilka dni stracone przez trenera Piotra Mandrysza, by przygotować drużynę do sezonu. Jak wpłynęła ta przerwa pokazał sobotni mecz sparingowy rozegrany z Koroną Kielce. Popularne "Scyzory" wygrały aż 5:0. Uważam, że we wtorkowym meczu zawodnicy z Nowego Sącza nie wytrzymają całego meczu pod względem kondycyjnym, a na papierze Raków ma lepszych zawodników.
Jeszcze parę słów o ligowym meczu Rakowa z Legią Warszawa. Drużyna z Częstochowy zagrała naprawdę dobre spotkanie. Pod koniec pierwszej połowy czerwoną kartkę ujrzał stoper Maciej Wilusz co skomplikowało grę gospodarzom. Mimo to na początku drugiej połowy udało się strzelić gola, jednak Legia w końcówce przechyliła szalę na własną korzyść. Widziałem kilka plusów w grze Rakowa. Fajnie wyglądał duet ofensywny Cebula- Gutkovskis. Na boku szalał wahadłowy Tudor, a dobre zawody rozegrał Igor Sapała. Warto zobaczyć kto grał mało lub w ogóle nie pojawił się na boisku. Grek Papanikolaou, który zbierał dobre recenzję w greckim Panionosie zagrał parę minut, a Felicio Brown Forbes nie wstał nawet z ławki rezerwowych. Spory potencjał.
Raków ma szeroką kadrę. Trener Papszun nie słynie z dużych rotacji, zapewne ujrzymy jedną może dwie zmiany względem meczu z Legią. Sandencja dopiero wznawia treningi całą drużyną, po za tym Raków gra naprawdę fajnie w piłkę i spodziewam się całkowitej dominacji gości. Goście wtorkowego meczu są w dodatku w rytmie meczowym co jest dodatkowym atutem. Dla mnie lekko drużyna z Częstochowy wygra z handicapem. Stawiam 0:3.
Fot: Twitter/Puchar Polski