Przełamać złą passę! Flash Wolves - G2 Esports
Do tej chwili mistrzostwa świata mają na swoim
koncie już tyle niespodzianek, że nie bardzo można być pewnym
czegokolwiek, ale jednak skusiłem się na analizę spotkania Flash Wolves i
G2 Esports.
Przed dzisiejszym dniem obie ekipy przodują w
grupie A i są ciut bliżej awansu niż Afreeca Freecs i Buffalo. Jednak
jak szalona jest to grupa pokazują wyniki europejskiej formacji, która
sensacyjnie ograła zespoły z Korei i Tajwanu by przegrać z...
Wietnamczykami. Prawdę mówiąc bardzo mocno sobie skomplikowali sytuację
przez tę porażkę, bo mogli dziś wygrać jedno spotkanie i praktycznie
zapewnić sobie awans z grupy. Flash Wolves za to szło tak dobrze jak to
przewidziałem aż do... pierwszego meczu z G2 i na tym powinniśmy się
skupić.
Pierwsza mapa pomiędzy tymi ekipami okazała się być
zwycięską dla G2 Esports i tu trzeba pochwalić Europejczyków z Jankosem w
składzie, bo w świetny sposób skontrowali taktykę FW. Tajwańczycy cały
turniej grali dużą ilością 'tanków' i po prostu wchodzili wszystkim co
mają w rywali, a ich strzelający posiadający wielką protekcję strzelał i
strzelał, aż wykańczali przeciwników. G2 znalazło sposób jak pokonać
FW. Po prostu trzeba było wziąć silne solo linie i dzielić i rządzić na
'side lanach'. Właśnie pick Camille dla Wundera okazał się genialny, bo
Flash Wolves było szachowane po dwóch stronach mapy i nie potrafili na
to dobrze odpowiedzieć. Laik powie, że Wunder sam wygrał tę grę, ale
każdy kto trochę w tym siedzi przyzna, że cały zespół genialnie mu
pomagał po drugiej stronie mapy i kompletnie zdezorganizowali rywali.
Czemu
więc stawiam na Flash Wolves? Tajwańczycy w pierwszym tygodniu
trzykrotnie zagrali tą samą taktyką i dwukrotnie im się to opłaciło, ale
to nie jest tak, że mają tylko jeden play style. Na dobrą sprawę po
pierwszych trzech mapach nie możemy powiedzieć za wiele i czuję, że mają
wciąż dużo atutów w swoich rękawach. Do tego drugi taki numer ze strony
G2 już też nie przejdzie, a Europejska formacja jednak indywidualnie
pokazuje, że jest słabsza od swoich rywali. G2 te dwa zwycięstwa ugrało
świetną taktyką drużynową i dość komfortowymi pickami Hjarnana.
Wystarczy, że FW zadba o to by Wunder nie szalał na side lane, a i na
bocie skontrują Jhina to rywale będą mieć bardzo duże kłopoty. Wczoraj w
grupie B wywaliło tyle niespodzianek, że według mnie dziś zobaczymy
bardziej 'standardowe' wyniki, a jeśli tak będzie to FW nie powinno mieć
kłopotów by się zrewanżować dla G2. Stawiam na czystą grę ze strony
Tajwańczyków i przewagę w killach rzędu 8-12. Na swój typ daję 70% szans
powodzenia!