PlusLigowe ostatki: Jastrzębski kontra Kielce Jastrzebski Wegiel - Dafi Spolem Kielce
W niedzielne popołudnie, od godziny 14:45, odbędzie się sześc ostatnich spotkań rundy zasadniczej rozgrywek PlusLigi 2017/18. Jednym z nich będzie potyczka Jastrzębskiego Węgla z Dafi Społem Kielce.
Sprawa jest banalnie prosta. Bezpośredni awans do półfinałów Mistrzostw Polski w piłce siatkowej mężczyzn zapewniły sobie ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE Skra Bełchatów. W ćwierćfinale zobaczymy natomiast Trefla Gdańsk. O trzy wolne miejsca w 1/4 finału wciąż walczą cztery ekipy. W piątek ONICO Warszawa wygrało 3:2 z Cerrad Czarnymi Radom i ma o dwa punkty więcej niż: Indykpol AZS Olsztyn, Asseco Resovia Rzeszów i Jastrzębski Węgiel.
Te trzy zespoły swoje ostatnie spotkania rozegrają jednak dopiero w niedzielę i jeśli wszystkie wygrają za komplet punktów (3:0/3:1), to wyrzucą warszawian z play-offów, co byłoby sporą niespodzianką, bo przecież ONICO przez większą cześć sezonu zajmowało pozycje w TOP3, na krótko obejmując nawet pozycję wicelidera.
Wiele wskazuje jednak na to, że tak właśnie będzie, bo drużyny wciąż walczące o TOP6 zmierzą się z klubami, które należą do tych najsłabszych w stawce. Jastrzębski Węgiel, którego dotyczy mój typ zmierzy się z pierwszym spadkowiczem, Dafi Społem Kielce, dla którego będzie to po prostu ostatni z meczów o honor czy jak kto woli prestiż.
Wydaje się, że nic złego jastrzębianom nie ma się tu prawa przytrafić. Wygrana 3:0:3/1 wydaje się tą zdecydowanie najbardziej prawdopodobną opcją. Niemniej kursy są mizerne, więc postanowiłem trochę pogrzebać w ofertę i wpadł mi w oko ciekawy zakład, który można znaleźć tylko w LVbet.
Chodzi o zakład na najmniejszą sumę punktów w secie, wliczając w to tie-breaka. Moim zdaniem warto zaryzykować i zagrać tu na over 38,5. Pięć setów w tym starciu w zasadzie wykluczam, więc zostają nam partie regularne, grane do dwudziestu pięciu oczek. Wystarczy więc, że w każdej z tych trzech-czterech odsłon przyjezdni zdobędą 14 oczek.
W 2018 roku, już po dojściu Tomislava Dokicia, chyba tylko raz przegrali w stosunku 13:25 i było to w potyczce z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, która przerasta ligę. Wydaje mi się, że Jastrzębskiemu Węglowi trudno będzie powtórzyć taki łomot. Raz, że nie są w najwyższej formie, eufemistycznie rzecz ujmując, a dwa, że presja może ich lekko sparaliżować. Do tego goście mają dość solidne skrzydła, a ostatnio nawet nieźle pograli z PGE Skrą czy Wartą Zawiercie. Ponadto grają już sobie na totalnym luzie, bez spiny, a to zazwyczaj pomaga.
Spodziewam się seta czy dwóch wygranych na poziomie 25:15 czy 25:16, ale szanse na jakieś 25:13 oceniam na nie więcej niż 25%. Tym samym mamy typ z kursem @1,70 i prawdopodobieństwem aż 75%, co daje nam naprawdę duże value.