PlusLiga: Trefl o krok od półfinałów Trefl Gdansk - Jastrzebski Wegiel
Trefl Gdansk
1:3
Jastrzebski Wegiel 
W sobotę odbędą się drugie spotkania ćwierćfinałowej rywalizacji o mistrzostwo polski w piłce siatkowej mężczyzn. W drugim z nich Trefl Gdańsk podejmie zespół Jastrzębskiego Węgla. Początek tego pojedynku zaplanowano na godzinę 20:00.
W pierwszym meczu, rozgrywanym w Jastrzębiu Zdrój, gdańszczanie wygrali w stosunku 3:1 i są już naprawdę blisko awansu do strefy medalowej, co zważywszy na ich przedsezonowe problemy byłoby olbrzymim sukcesem Andrei Anastasiego i jego podopiecznych. Wiele jednak wskazuje na to, że właśnie tak się stanie.
Trefl, który wcześniej zdobył Puchar Polski (pokonał ZAKSĘ i PGE Skrę), wydaje się być zdecydowanym faworytem dzisiejszej konfrontacji. Gdańszczanie są bardzo dobrze zbilansowanym i poukładanym taktycznie zespołem. Od dłuższego czasu są na fali i przede wszystkim mają lidera z prawdziwego zdarzenia.
Jest nim oczywiście atakujący Damian Schulz, który rozgrywa sezon życia. Z tego też powodu zdecydowałem się zagrać zakład na pojedynek zawodników. Konkretnie na to, że Schulz zdobędzie dziś więcej punktów niż jego vis-a-via Maciej Muzaj. Skłoniły mnie do tego również mizerne kursy na wygraną Trefla. Granie @1,20 nie ma tu najmniejszego sensu.
W pierwszym pojedynku atakujący gdańszczan był wyraźnie lepszy od swojego kolegi z Jastrzębskiego Węgla. Różnica punktowa wyniosła aż dziewięć oczek. Schulz uzbierał ich aż 25, a Muzaj tylko 16. Złożyło się na to kilka rzeczy. Po pierwsze zawodnik Trefla dostał więcej piłek, co wynika ze stylu gry jego ekipy. Po drugie, był po prostu skuteczniejszy. Po trzecie, dorzucił więcej oczek zagrywką i blokiem.
Moim zdaniem dziś to wszystko może, a nawet powinien powtórzyć. Muzaj od przyjścia Fefe De Giorgiego do klubu nie może złapać rytmu z początku rozgrywek. Gra strasznie nierówno i dobre mecze przeplata z fatalnymi. Widać też, że nie ma pełnego zaufania swojego rozgrywającego, który lidera ataku widzi w Kubańczyku Olivie.
Myślę, że wszystko to złożone do kupy nie pozwoli mu zdobyć w sobotę większej liczby punktów od Schulza, który jest absolutnym numerem jeden w swoim zespole.
Szanse na wejście swojej propozycji oceniam dość ostrożnie na jakieś 75%.
Trefl, który wcześniej zdobył Puchar Polski (pokonał ZAKSĘ i PGE Skrę), wydaje się być zdecydowanym faworytem dzisiejszej konfrontacji. Gdańszczanie są bardzo dobrze zbilansowanym i poukładanym taktycznie zespołem. Od dłuższego czasu są na fali i przede wszystkim mają lidera z prawdziwego zdarzenia.
Jest nim oczywiście atakujący Damian Schulz, który rozgrywa sezon życia. Z tego też powodu zdecydowałem się zagrać zakład na pojedynek zawodników. Konkretnie na to, że Schulz zdobędzie dziś więcej punktów niż jego vis-a-via Maciej Muzaj. Skłoniły mnie do tego również mizerne kursy na wygraną Trefla. Granie @1,20 nie ma tu najmniejszego sensu.
W pierwszym pojedynku atakujący gdańszczan był wyraźnie lepszy od swojego kolegi z Jastrzębskiego Węgla. Różnica punktowa wyniosła aż dziewięć oczek. Schulz uzbierał ich aż 25, a Muzaj tylko 16. Złożyło się na to kilka rzeczy. Po pierwsze zawodnik Trefla dostał więcej piłek, co wynika ze stylu gry jego ekipy. Po drugie, był po prostu skuteczniejszy. Po trzecie, dorzucił więcej oczek zagrywką i blokiem.
Moim zdaniem dziś to wszystko może, a nawet powinien powtórzyć. Muzaj od przyjścia Fefe De Giorgiego do klubu nie może złapać rytmu z początku rozgrywek. Gra strasznie nierówno i dobre mecze przeplata z fatalnymi. Widać też, że nie ma pełnego zaufania swojego rozgrywającego, który lidera ataku widzi w Kubańczyku Olivie.
Myślę, że wszystko to złożone do kupy nie pozwoli mu zdobyć w sobotę większej liczby punktów od Schulza, który jest absolutnym numerem jeden w swoim zespole.
Szanse na wejście swojej propozycji oceniam dość ostrożnie na jakieś 75%.
