VFL Gummersbach 30:25 SC Magdeburg
Dawno nie typowałem Bundesligi, oferta na pewno nas nie rozpieszcza chociaż dostrzegłem jedne spotkanie warte zainwestowania. Dokładnie chodzi mi o starcie Gummersbach z Magdeburgiem.
Praktycznie starcie 'sąsiadów' w ligowej tabeli. Gospodarze tego spotkania na chwilę obecną zajmują jedenaste miejsce z dorobkiem dwunastu punktów, zaś ich rywale dziewiątą pozycję z dorobkiem czternastu oczek. Trzeba przyznać, że Gummersbach co sezon buduje dość ciekawą ekipę, w której pojawia się kilka nazwisk, które mogłyby spróbować swoich sił w jeszcze lepszych klubach i na pewno takimi zawodnikami są skrzydłowy Santos i bramkarz Lichtlein, zaś w tym sezonie trzeba do tego dołączyć rozgrywającego Kuhna, który gra fantastyczny sezon (58 bramek w 13 spotkaniach, jak na dwudziestu dwu latka wynik bardzo dobry). W klubie z bardziej znanych nazwisk jest jeszcze Holender Bult, Szwed Persson czy niemiecki rozgrywający Pevnov, który przyszedł tutaj z Fusche Berlin. Skład całkiem przyzwoity, wyniki porównując do składu już nie myślę, że powinni być wyżej. Jednak trzeba dodać to, że Gummersbach strasznie męczą kontuzje. W ostatnim meczu przeciwko Lubece zagrali tylko w dziewiątkę w polu, podobnie było w meczu z Fusche Berlin, a tylko jeden zawodnik więcej występował z Goppingen. Na chwilę obecną kontuzjowani są Baumgärtner, Jonsson, Schindler, Zufelde, Becker, Jackel czy Jaeger. Fakt, że najlepsi jednak grają, ale ta krótka ławka jest problematyczna szczególnie w drugiej połowie spotkań.
Jeszcze bardziej przeszkadza z mocnymi rywalami do jakich trzeba zaliczyć Magdeburg. Po rewelacyjnym ostatnim sezonie gdzie prawie wskoczyli na podium Bundesligi ostatecznie kończąc na czwartym miejscu apetyty na ten sezon były jeszcze większe, a i zmiany w klubie raczej pozytywne. Jednak coś od początku sezonu z drużyną nie grało. Przeplatali dobre występy gorszymi i popadli w ligowy marazm do tego stopnia, że postanowili już teraz wykupić z Orlen Wisły Płock kontrakt Zelenovicia jednocześnie wzmacniając swoje szeregi na rozegraniu, które przecież mają bardzo imponujące z tak uznanymi nazwiskami jak Bezjak, Natek, Haas czy młody i bardzo utalentowany Damgaard-Nielsen i Lemke, kontuzjowany wciąż jest Rojewski choć on po sezonie będzie odchodził z klubu. Dysponują również bardzo silnymi skrzydłami w postaci Webera i Musche, a i kołowi trzymają bardzo wysoki poziom (szczególnie Musa i Bagersted bo Gębala na razie zbiera doświadczenie). Mają fajną głębię składu, ale to nie pozwoliło uniknąć takich wpadek jak przegrana z Leipzig czy Wetzlar. Do końca roku mają wyjazdowe spotkania z Gummersbach, Goppingen, Hamburgiem i Rhein-Neckar Lowen więc jak mają szukać gdzieś punktów to zdecydowanie w tym meczu. W domu liczę na sześć punktów do końca roku (grają z Hannoverem, Eisenach i Wetzlar) jednak by wskoczyć do szóstki trzeba w tych siedmiu meczach zdobyć około 10 punktów i takie zadanie ma Magdeburg do końca 2015 roku.
Myślę, że Zelenović przyszedł w dobrym momencie i w tym meczu będzie robił różnicę. Gummersbach dysponuje bardzo wąskim składem więc każdy świeży, dobrze wybiegany rozgrywający będzie w tym meczu na wagę złota. Do tego nie ma co się oszukiwać Magdeburg ma lepszych zawodników na praktycznie każdej pozycji (może prócz bramkarzy). Potrzebują tych punktów jak ryba wody i myślę, że wrócą z tarczą, a nie na niej. Bet oceniam na 75% szans powodzenia.
Esperance Sportive de Tunis - Mamelodi
