ASC Corona Brasov Women 24:24 Pogon Baltica Szczecin Women
W ten weekend oferta pucharowa wręcz nas rozpieszcza. Prócz męskich i żeńskich rozgrywek Ligi Mistrzów mamy jeszcze żeńskie Puchary EHF i Winners Cup. Osobiście skusiłem się na mecz z Polskim akcentem czyli pojedynek Corony Brasov z Pogonią Baltica Szczecin.
W trzeciej rundzie kwalifikacyjnej los złączył tą rumuńsko-polską parę. Brasov to obecnie czwarta drużyna Rumuńskiej Ligi Nationala. Nie grają nic wielkiego w tym sezonie, a bilans 7-0-5 na pewno nie porywa. Trzeba już na samym początku dodać, że dwumecz rozgrywany jest w Szczecinie więc Pogoń ma duży handicap w postaci swojej hali, a Brasov na wyjeździe nie imponuje (4-0-3) w tym sezonie przegrywały już w Cluj 27:28, Baia Mare 23:28 czy Dunarea Braila 26:28 (ten mecz był w ostatniej kolejce). Widać, że w lidze o więcej niż czwartą pozycję nie powalczą co jest raczej średnim wynikiem, bo prócz Bukaresztu i Baia Mare poziom nie jest zbyt wysoki. Chociaż w Brasovie gra aż siedem reprezentantek Rumunii, ale te dziewczyny w kadrze nie wnoszą nic wielkiego i prócz Zamfir z potencjałem u nich raczej nie jest najlepiej, a sama reprezentacja oparta jest głównie na zawodniczkach baia mare, Bukaresztu i zagranicznych klubów. Do tego trzeba dodać fakt, że Brasov w tej rundzie zagrał już z całym dołem tabeli więc ich czwarta pozycja może być zagrożona.
Niestety kursów open nie udało mi się złapać, a na Pogoń było nawet 8 i handicapy rzędu 5.5 - 6.5 wtedy to byłoby value na maksa, ale i tak nie jest źle. Pogoń to obecnie jedna z najlepszych drużyn w Polsce, a w PGNiG Superlidze idą łeb w łeb z Lublinem i Startem Elbląg. Świetny wynik zawdzięczają głównie dużej ilości meczów w domu, w którym grają wręcz rewelacyjnie. Na sześć spotkań w tym sezonie odnieśli sześć zwycięstw, a ich ofiarami padały nie byle jakie kluby Mistrz Polski z Lublina, czy Zagłębie Lubin, Koszalin i ostatnio Łączpol Gdynia. Absolutny top naszej ligi musiał uznawać wyższość klubu ze Szczecina w ich twierdzy. Co ciekawe skład Pogoni nie ma jakiś imponujących nazwisk, owszem jest Yashchuk, Gadzina, Zimny, Koprowska czy Masna, ale te dziewczyny znane są głównie w Polsce, chociaż stworzyły fantastyczny klub, który osiąga całkiem niezłe wyniki w lidze. Wiadomo, że ryba psuje się od głowy tak samo jest z dobrym funkcjonowaniem klubu. W Szczecinie funkcjonowanie i organizacja klubu jest na najwyższym poziomie i klub potrafi zadbać o swoje interesy np. dzięki wynegocjowaniu dwumeczu w Szczecinie, a nie Rumunii takie rzeczy są bardzo ważne jeśli chce się wypromować klub na arenie międzynarodowej, ale za tym musi pójść również i wynik.
Czy Pogoń stać na taki wynik? Jestem absolutnie pewien, że tak. Przewaga własnej hali jest tutaj kluczowym elementem, który powinien zaważyć na losach tej rywalizacji. Pogoń w domu to bardzo trudny przeciwnik, atmosfera w hali jest świetna, a Rumunki czeka dość długa podróż i w meczach wyjazdowych nie są tak efektywne jak w domu. Myślę, że Pogoń stać na zwycięstwo w tym meczu, a swój dodatni handicap oceniam na 80%.
Manchester City - Chelsea FC
