Bergischer HC 06 30:35 Balingen-Weilstetten
Trzymam się swojej strategii 'domowej' jeśli chodzi o klub Bergischer. Tym razem zmierzą się z HBW Balingen-Weilstetten, a ja podobnie jak w spotkaniu z Lubeką stawiam na zwycięstwo Gospodarzy.
Jeśli można jakąś drużynę nazwać 'domową' to jest to zdecydowanie Bergischer. Klub, który w poprzednim sezonie Bundesligi zdobył 3 punkty na wyjazdach (na 18 spotkań), a mimo to utrzymał się bez problemu bo w domu wywalczyli.. 25 punktów ! W tym sezonie po ośmiu kolejkach mają cztery oczka, oczywiście wszystkie wywalczone w domu (dwie wygrane i dwie porażki, ale przegrywali z niepokonanym Rhein-Neckar Lowen i bardzo mocnym Flensburgiem), oczywiście wszystkie wyjazdy położone czyli dużo w ekipie się nie zmieniło, ale zmiany są. Najważniejszą i bardzo dobrą nowiną jest powrót Szilagyiego do gry przez uraz opuścił sześć pierwszych kolejek, ale wrócił i ma za sobą już dwa spotkania i progres powinien przyjść już wkrótce. Do tego kapitalna forma Oelze. Niemiec w dwóch ostatnich spotkaniach rzucił... 21 bramek, a po 8 kolejkach ma ich aż 50 do tego w dobrej formie są bracia bliźniacy Hermann, Gutbrod czy Gunnarsson, a i w ostatnim meczu fajnie się włączył wcześniej wspominany Szilagyi.
Przyszli: Ace Jonovski (La Rioja/Hiszpania), Christopher Rudeck (Mors-Thy/Dania), Alexander Hermann (Westwien).
Odeszli: Mario Huhnstock (HC Erlangen), Benjamin Meschke (SC DHfK Leipzig).
Balingen słabo zaczęło ten sezon. Osiem spotkań tylko jedna wygrana. Porażki u siebie z Gummersbach czy ostatnio z Hannoverem i na wyjeździe z Lemgo czy Eisenach na pewno nie świadczą dobrze o poziomie tego klubu w tym sezonie, bo spokojnie powinni 2-4 punkty tutaj ugrać. Okienko transferowe trochę na minus. Stracili Fazekasa, który na koniec kariery chciał grać u siebie do tego odszedł Vrazalićczy Djozic. Najciekawszym nabytkiem jest Hausmann, który rzuca średnio 3 bramki na mecz i Kunkel (2.5 gola na mecz), ale ten drugi złapał jakiś uraz i nie wiadomo czy wystąpi w tym spotkaniu. Największą gwiazdą zespołu jest Reprezentant Francji – Nyokas, zaś najwięcej bramek na razie zdobywa Bohm. Ciekawostką jest na pewno Vasilakis – 36letni Grek, który dalej utrzymuje wysoką formę (średnio 4 bramki na mecz). Jednak cała ekipa nie spisuje się jakoś rewelacyjnie (choć utrzymać się powinni).
Przyszli: Julian Krieg (Pfadi Winterthur/Szwajcaria), Yves Kunkel (GWD Minden), Jannik Hausmann (z drugiego zespołu HBW).
Odeszli: Denni Djozic (HC Erlangen), Nandor Fazekas (Balatonfüredi KSE/Węgry), Yann Polydore (HG Saarlouis), Wolfgang Strobel (koniec kariery), Patrick Weber (TSG Friesenheim), Dragan Tubic (Eintracht Hagen), Faruk Vrazalić.
HBW Balingen-Weilstetten - TSV Hannover-Burgdorf 27:30 (15:15)
Najwięcej bramek: dla HBW - Martin Strobel 6, Olivier Nyokas 5; dla TSV - Lars Lehnhoff 7, Morten Olsen 6, Kai Hafner 4.
W zeszłym sezonie gospodarze wygrali tutaj dość łatwo różnicą czterech bramek. Tak jak wcześniej wspominałem to jest drużyna, która we własnej hali jest niesamowicie mocna i wielu mocnych rywali wyjeżdża stąd na tarczy. W dodatku rywale nie są w najlepszej formie i naprawdę nie widzę tutaj, żadnej 'furtki' by mogli zaskoczyć Bergischer. Osobiście oceniam szanse na wygraną Bergischer na 75% i mam nadzieję, że znów mnie nie zawiodą.
