Serbia 27:27 Holandia
W końcu pierwsza analiza do mojej ulubionej reprezentacji Holandii. W czwartym meczu grupowym 'Pomarańczowe' zmierzą się z reprezentacją Serbii.
Serbki dość niespodziewanie urwały punkty dla gospodyń. Niestety zaliczyłem 'klasyczny remis', a jest on o tyle klasyczny, że na 30 sekund do końca Niemki miały piłkę i mogły dograć mecz do końca, ale niestety błąd i kontra reprezentacji Serbii na 22:22 pogrążyła całe Niemcy w smutku, a i część Polski bukmacherskiej na pewno też. Jednak dzisiaj jest nowy dzień i mam nadzieję, że reprezentacja Serbii odda to co zabrała wczoraj. Wracając do meczu z Niemkami już nie było wielkiej rotacji i grały najlepsze, a była to prawdziwa wojna. Do przewidzenia było, że żeby zdobyć chociaż centymetr parkietu przeciwko obronie trenowanej przez Michaela Bieglera trzeba niemiłosiernie się napracować. Może dzisiaj je dopaść 'syndrom Polek', które w 40 minucie z reprezentacją Czech po prostu nie miały sił, a Leszek Krowicki wiedział, że zmienniczki nie podołają takiemu wyzwaniu.
Moje Holenderki na razie grają bardzo w kratkę. Na początku mistrzostw dość sensacyjnie przegrały z reprezentacją Korei Południowej i mam nadzieję, że najsłabszy mecz w turnieju mają już za sobą. Potem żeby pokazać, że był to wypadek przy pracy rozgromiły reprezentację Chin 40:15 i wczoraj pokonały zespół Kamerunu 29:22 i ten wynik również nie zachwycił kibiców Pomarańczowych. Jednak nie wynik jest najważniejszy, ale to, że najważniejsze zawodniczki miały zaledwie 'lekki trening'. Polman zagrała wczoraj niecałe 17 minut. Wester w bramce stała 27:30, Groot tylko 21:40, Abbingh 29:52, van der Heijden 24 minuty, Bont 28:35, Smeets 29:31, Malestein 28:32. Podstawowe zawodniczki reprezentacji zagrały wczoraj niecałą połowę meczu, a w wielu przypadkach nawet dużo mniej. Dzisiaj nie ma mowy o jakimkolwiek zmęczeniu i będą gotowe na wojnę przez pełne 60 minut.
Myślę, że z biegiem czasu różnica między Holandią, a Serbią będzie dość wyraźna szczególnie, że Pomarańczowe będą chciały narzucić swój szybki styl gry. Nawet jakby nie patrzeć na to, że Serbki wczoraj straciły dużo więcej sił to kadrowo wyglądają gorzej od swoich rywalek i co ciekawe w historii starć tych oby ekip zawsze górą wychodziła Holandia, a na imprezach rangi mistrzowskiej były to prawdziwe pogromy 36:20 na mistrzostwach świata w 2015 roku i 35:27 na mistrzostwach Europy prawie rok temu. Sądzę, że ta passa zostanie podtrzymana i dzisiaj Holandia pokaże swój potencjał, a stać je tutaj nawet na medal. Dla tego typu daję mocne 7/10 i życzę wszystkim powodzenia!
KVC Westerlo - Leuven
Developres Sky Rzeszow - Projekt Warszawa
