Piłka ręczna Szwecja 36:32 Czechy

Kolejny typ pochodzi z naszej grupy i będzie to spotkanie bardzo ważne dla losów reprezentacji Polski, a zmierzą się w nim reprezentacje Szwecji i Czech.



Niestety porażka Polek z Czeszkami bardzo komplikuje nam sytuację w grupie i żeby wyjść z grupy najprawdopodobniej będziemy musieli szukać punktów z Węgrami. Chyba, że tutaj Czechy ograłyby Szwecję, ale nie zanosi się na to. Czeszki do tej pory nie pokazały nic ciekawego. Ten zryw z Polską był bardziej spowodowany naszymi głupimi błędami, które wynikały ze zmęczenia niż super grą reprezentacji Czech. Faktycznie w drugiej połowie odpaliła Jerabkova, a dużo gorzej broniła Płaczek, czy jej zmienniczka Gawlik, ale główną różnicą była dużo mniejsza ilość strat po stronie naszych południowych sąsiadek i możemy tylko gdybać co by było żeby Polki zrobiły ich o 10 mniej. Jednak ani obrona, ani bramka nie zagrały na jakimś kosmicznym poziomie i szczególnie może martwić postawa bramkarek, bo Satrapova i Muellnerova bronią na poziomie 27%, co jak na kobiecy handball nie jest jakimś świetnym wynikiem. Do tego również popełniają sporo błędów własnych (14 na mecz), co będzie bezlitosne karcone przez reprezentację Szwecji.


Szwecja w pierwszym meczu dość sensacyjnie przegrała z naszą reprezentacją, ale na ten wynik wpływ miała właściwie jedna zawodniczka - Adrianna Płaczek. Polka odbiła o 9 piłek więcej od Bundsen i Idehn, które lekko mówiąc nie pomogły zawodniczkom z pola w tym meczu broniąc na bardzo niskim procencie skuteczności. Do samej gry w ataku nie ma co się czepiać może tylko do rzutów nietrafionych w bramkę, bo takich było aż 10. Jednak na pewno imponowały szybkie wznowienia i szczególnie jak do nich biega Roberts myślę, że taką grą przysporzy wiele kłopotów dla naszych południowych sąsiadek. Widać, że w niezłej formie są również Gullden, Hagman, Alm czy Mellegard. Jednak Alm ma kłopoty zdrowotne i nie wiadomo czy wystąpi z Czeszkami, ale również z reprezentacją Węgier nie zagrała, a Szwecja i tak ten mecz wygrała 25:22. Widać było dużo nerwowości w tym meczu, bo obie ekipy wiedziały jaka jest stawka spotkania i fakt pozostania bez punktów po dwóch kolejkach nikogo nie napawał optymizmem. Tę wojnę nerwów wygrała Szwecja i zrzuciła na pewno z siebie bardzo duży balast i co najważniejsze do gry włączyła się również bramkarka.


Kursy na ten mecz są dość absurdalne chociaż łatwo się domyślić, że są sumą wypadkowych wcześniejszych spotkań. Ciężko jednak oczekiwać tego, że w meczu z Czechami bramka Szwecji zagra znów na 13% skuteczności, a Szwedki w ataku przestrzelą 10 rzutów. Myślę, że do tego meczu Szwecja podejdzie z dużo większym komfortem psychicznym, a jak zagrają 'swoje' to bez najmniejszych wątpliwości ten mecz wygrają różnicą 5+. Mają dużo lepszy skład, więcej gwiazd, lepszą bramkę i grają dużo szybszy i ciekawszy handball. Daję temu typowi bardzo mocne 80% i życzę wszystkim Powodzenia!


Typ: 1 (-2.5) (OTH)Dodane przez: @Mariusz7Kurs: 1.75 Porównaj kursyTotolotekDodano: 2024-04-25 01:27
Wejdzie? Tak100%Nie0%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd