Niemcy 28:15 Kamerun
Przed nami siedemnaście dni z Mistrzostwami Świata w piłce ręcznej kobiet, które zostaną rozegrane w Niemczech. Oczywiście nie mógłbym odpuścić sobie inauguracji turnieju, w której Niemki zmierzą się z reprezentantkami Kamerunu.
Mecz wybrany po to, by pokazać moc gospodyń już w pierwszym starciu i tego nie trzeba się domyślać. Zaczniemy jednak od reprezentacji Kamerunu, o której jednak wiele informacji nie mam. Do turnieju awansowały dzięki zajęciu trzeciego miejsca w mistrzostwach Afryki i jest to ich drugi występ na turnieju tej rangi. W 2005 roku udału się zagrać na mistrzostwach, gdzie jednak zajęły odległe 22 miejsce. Tutaj z awansem miały sporo szczęścia, bo po meczu półfinałowym zdyskwalifikowany został zespół Senegalu i z automatu na podium wskoczył Kamerun, a był chyba najsłabszą drużyną w czwórce mistrzostw Afryki. Myślę, że jedynymi miarodajnymi wynikami są spotkania z Angolą, która w Afryce dzieli i rządzi jeśli chodzi o handball. Obie ekipy spotkały się dwukrotnie. Najpierw w grupie, gdzie padł wynik 30:14 i potem w półfinale, gdzie było 31:19. Myślę, że to dość dobitnie pokazuje przepaść między tymi drużynami, a przecież Angola jest sporo słabsza od Niemek. Ciekawostką jest to, że przed mistrzostwami reprezentacja Kamerunu rozegrała sparing z... MKS Piotrcovią Piotrków Trybunalski, który nawet udało im się zremisować, a potem w dodatkowych rzutach karnych okazały się gorsze od klubu z Polski.
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Kamerun 26:26 (14:13) - rzuty karne 5:3
MKS Piotrcovia: Sarnecka, Opelt - Kucharska 2, Matyja, Klonowska 4, Kopertowska 2, Marszałek 3, Wypych 8/4, Wasilewska 2, Cygan, Ivanović 1, Belmas 2, Wyrzychowska 2.
Kary: 0 min.
Rzuty karne: 4/4.
Kamerun: Mben, Abianbakon, Awu Bessong - Nchouapougnigni 3/1, Mahria 3, Youh 2, Mossy Solle 1, Djiepmou 4, Atangana, Mfomo Bikah 3, Mappa 2/2, Youtchoum 1, Essam 3, Banjomo 3, Njampou 1, Ebanga Baboga, Ndongo, Touba Biolo.
Kary: 4 min (Nchouapougnigni, Mfomo Bikah - po 2 min.).
Rzuty karne: 3/4.
Co do Kamerunu jedno jest pewne. Komentatorzy będą sobie łamać język jak bramkę zdobywać będzie Nchouapougnigni. Z kolei dla Niemek to być może niepowtarzalna szansa na powalczenie o medal takiej rangi. Przed mistrzostwami szalały formą i rzuciły 36 bramek nawet Holenderkom. Widać, że forma jest wysoka i myślę, że Niemki będą chciały zacząć z 'wysokiego C'. W dodatku do turnieju podejdą z praktycznie najmocniejszym składem z Woltering, Loerper, Muller, Smits, Naidzinavicius, Mansson, Huber, Geschke czy Minevskaja. Myślę, że kluczowe dla Niemek będzie zgranie. Wszystkie powołane dziewczyny grają w lidze niemieckiej oczywiście zwykle w tych mocniejszych klubach jak Bietigheim, Thuringer czy Metzingen. Wszystkie znają się dość dobrze, więc nie było większym problemem dla Michaela Bieglera by złapały wspólny język.
Liczę na bardzo mocne otwarcie. Zespół Kamerunu ma problem z powrotem do obrony, więc trzeba założyć, że Niemki z samych kontr i ataków w drugie tempo rzucą przynajmniej 20 bramek, a po cichu liczę, że będzie ich więcej. Do tego wątpię w dobre przygotowanie fizyczne zespołu z Kamerunu, który po 40-45 minutach może oddychać rękawami, a wtedy Niemki powinny rzucać przynajmniej gola na minutę. Liczę, że ze strony gospodyń pęknie tutaj 'czterdziestka' i po takim kursie warto zaryzykować. Daję dla tego typu mocne 7/10. Powodzenia!
