Paris SG 25:23 Tremblay
Spotkanie w ramach 11. kolejki Lidl Startligue. Jedna z najmocniejszych drużyn globu podejmie we własnej hali jedną z najsłabszych drużyn w lidze - Tremblay, a zarazem kandydata do spadku. Oczywiście zwycięzca tego meczu może być tylko jeden i będzie nim drużyna z Paryża.
Ekipa Paryżan to jedna z najmocniejszych drużyn, jeśli nie najmocniejsza. Jednak zawsze czegoś im brakuje i wciąż pozostają bez sukcesu w Europie. Czy tegoroczna edycja Ligi Mistrzów będzie dla nich przełomowa? Póki co idą jak burza i po 9. rozegranych kolejkach prowadzą w grupie B, gdzie okazywali się lepsi, m.in. od Vive Kielce, Veszprem czy Kiel. Jednak pewne problemy mają w rodzimej lidze, co może dziwić. O ile wyjazdowa porażka ze świetnie spisującym się w tym sezonie Nimes nie była aż tak wielkim zaskoczeniem, o tyle porażka z Aix z pewnością tak. Pomimo średniej gry bramkarza Aix, który zanotował 28% skuteczności w bramce, Paryżanie zanotowali jedynie 47 akcji rzutowych, z których rzucili 31 bramek. Skuteczność rzutowa niby dobra, ale zazwyczaj akcji to oni mieli ponad 60. Coś w tym meczu nie wyszło i nawet świetny Omeyer w bramce nie uratował ich przed porażką. Przegrana ta sprawiła, iż spadli na 3. miejsce w tabeli, a teoretycznie to ligę powinni wygrać w cuglach. Tak więc nie ma mowy o jakimkolwiek odpuszczaniu. Z pewnością będą chcieli sobie odbić te niepowodzenia i sprawić show swoim kibicom.
Ich przeciwnikami będzie drużyna, która ma drugą najgorszą defensywę w lidze. Średnio tracą około 31 bramek na mecz, a w takim przeciwnikiem jak PSG będzie z pewnością gorzej. Według mnie są w stanie stracić ponad 40 bramek. Tak jak wspominałem wyżej są kandydatami do spadki. Wygrali zaledwie 1 spotkanie na swoim parkiecie z równie słabym Saran. Udało im się zdobyć jeszcze 1 punkt w meczu z Cesson, który jest przedostatni w tabeli. Tremblay traci sporo bramek, jednak ofensywa nie leży u nich całkowicie. Rzucają oni około 28 bramek na mecz, co jest dobrym wynikiem. Tak było chociażby w ich ostatnim meczu, gdzie przegrali z Nantes 33:45... Wcale nie zdziwiłbym się, gdyby wynik spotkania z PSG był podobny.
Warto również zerknąć na ich ostatnie dwa bezpośrednie pojedynki.
07.05.2016 Tremblay - PSG 32:43
09.03.2016 PSG - Tremblay 43:39
Wyniki kosmiczne, niemalże niespotykane. Być może jutro nie padnie aż 70 bramek, ale PSG musiałoby się na prawdę postarać, aby nie rzucili im pod 40 bramek. Najlepsza ofensywa świata z Hansenem, Sagosenem i Karabaticem na czele przeciwko słabej defensywie może przynieść tylko jeden rezultat. Linia na to spotkanie nieco wzrosła, jednak według mnie w dalszym ciągu warto złapać overki od 60.5 do 62.5. Szanse na wejście mojej propozycji oceniam na jakieś 75%.
