Germany 21:32 Spain
Pewnie najwięcej
betów pojawi się z grupy B. Niesamowicie ciekawa pierwsza kolejka i
jedna duża niespodzianka, więc postanowiłem iść za ciosem i
typować zdarzenia w tej grupie, a teraz padło na mecz Angoli z Hiszpanią.
Zgodnie z przewidywaniem Angola będzie outsiderem tej grupy. Przez późną porę meczu nie widziałem, ale jego przebieg mówi nam naprawdę dużo. Zespół z Afryki kompletnie nie radził sobie z dobrze dysponowaną serbską obroną. Zostali zepchnięci do rzutów z drugiej linii, które wychodziły im wręcz tragicznie, bo na 21 prób zdobyli ledwie trzy bramki – dwie Cassange i jedną Sibo jednak również na bardzo miernej skuteczności, odpowiednio 2/7 i 1/5. Nawet jeśli przebili się na szósty metr, a robili to bardzo rzadko, to równie rzadko trafiali do bramki strzeżonej przez Cupara (11/14 obron) i Milosavljeva (7/18), Angola nie zdobyła bramki ze skrzydła 0/3, zaś z szóstego metra 4/13. Jedyną rzecz jaką można odnotować na plus w tej Reprezentacji to rzuty karne. Fakt, faktem Sibo pierwszego nie trafił, ale Nascimento potem rzucił 5 kolejnych z rzędu chociaż fakt, że rzucili 35% bramek z rzutów karnych, nie jest bardzo pozytywny.
Co do niespodzianek, to największą niespodzianką tamtej kolejki była porażka Hiszpanów z Katarem. Owszem spodziewałem się tam bardzo wyrównanego spotkania i sam polecałem grać handicap dodatni na Katar, ale nie liczyłem, że ograją Hiszpanów szczególnie, gdy nie zagrał ich lider Jovo Damjanovic. Katastrofalna (jak na Hiszpanów) skuteczność rzutowa z szóstego metra zdecydowała o wyniku spotkania. Zawodnicy z półwyspu Iberyjskiego oddali aż 29 rzutów z najbliższej odległości, ale tylko 11 razy znaleźli drogę do siatki rywali. Szczególnie słabo zagrała dwójka zawodników Azkue Saizar i Plazajimenez, którzy razem mieli 3/13, z czego ledwie 2/11 z szóstego metra. Z pozytywów można oczywiście zanotować pierwszą połowę wygraną dość gładko 16:11, łatwość wyrabiania pozycji rzutowej z szóstego metra. Hiszpanie w tym meczu oddali tylko 4 rzuty z 9 metra. Więc nie mieli problemów z wypracowywaniem sobie sytuacji, problem był w wykończeniu ich.
Dzisiaj zagrają z dużo słabszą drużyną, która powinna dać im jeszcze więcej pola w ofensywie, a i mają dużo gorszego bramkarza to i skuteczność z szóstego metra zamiast 40% powinna spokojnie wynieść 70% lub więcej. Angola będzie miała duże problemy z zdobywaniem bramek, może nawet jeszcze większe niż z Serbami, bo Hiszpanie wyrzucą ich jeszcze wyżej, zmuszając do rzutów dystansowych.
Jeśli moje rozważania będą trafne i Hiszpanie wyjdą na ten mecz zmobilizowani by zmazać plamę z pierwszego meczu, oraz zagrają agresywnie w obronie spokojnie ograją Angolę różnicą 15 bramek lubi więcej. Szansę typu oceniam na 75%.
Manchester City - Chelsea FC
