Piłka ręczna Orlen Wisla Plock 27:33 Pick Szeged

Konsekwentnie stawiam przeciw płockiej Wiśle, ale po prostu takiego kursu nie sposób odpuścić. Myślę, że Pick Szeged z Płocka wyjedzie zwycięski, a ten mecz będziemy mogli obejrzeć już w środę.



W niedzielę 'nie pykło'. Wisła remisuje w Zagrzebiu, a bramkę na remis zdobywa Żabić na 10 sekund do końca spotkania. Na taki wynik złożyło się kilka niefortunnych okoliczności. Po pierwsze na treningu urazu nabawił się Marković jedna z głównych strzelb mistrza Chorwacji, a z nim w składzie ten mecz wygrany byłby w cuglach. Po drugie kapitalne zawody rozegrał Morawski, który około 15 minuty zmienił Wicharego. Na koniec rywalizacji statystyki pokazywały 36% skuteczności w bramce płockich bramkarzy, więc śmiało można twierdzić, że Morawski bronił ze skutecznością około 45%, a może i nawet lepszą. Trzecia sprawa to bardzo długa niemoc zawodników z Zagrzebia. W 27:30 minucie wygrywali 18:15, by w 40:30 przegrywać już 18:21. Aż 13 minut bez bramki i run wicemistrzów Polski. Potem trzeba było wynik gonić i chociaż udało się wyjść na prowadzenie 28:27 to jednak nie udało się utrzymać tej niskiej przewagi. Podsumowując splot nieszczęśliwych zdarzeń rywala i fantastyczna gra Morawskiego dała pierwszy punkt dla Orlen Wisły Płock w tej edycji Ligi Mistrzów. 


W tym meczu poprzeczka idzie zdecydowanie w górę, bo Pick Szeged to zespół, który może powalczyć nawet i o trzecie miejsce w grupie. Co ciekawe Madziarzy również podzielili punkty w ostatniej kolejce tylko, że rywal o klasę lepszy, bo zremisowali z Vardarem. Kolejna dziwna końcówka spotkania, gdzie na 160 sekund do końca Pick wygrywał dwoma trafieniami, a mecz mógł przegrać lecz w kontrze fatalnie przestrzelił Dibirov i koniec końców obie ekipy powinny być zadowolone z tego jednego oczka. Wicemistrzowie Węgier przed sezonem dokonali kosmetycznych zmian w swoim składzie:

Przyszli: Stefan Rafn Sigurmannsson (Aalborg Handbold), Dmitrij Żytnikow  (Orlen Wisła Płock)

Odeszli: Bendeguz Boka (Balatonfüredi KSE), Sandro Obranović (powrót z wypożyczenia do Zagrzebia), Urh Kastelić (Celje Pivovarna Lasko)

Od razu w oczy się rzuca nazwisko Żytnikowa, dla którego będzie to powrót do Orlen Areny i na pewno będzie chciał ten powrót mocno zaakcentować. Cały Szeged dysponuje dużo mocniejszym składem od Wisły Płock. Na rozegraniu prócz Zytnikowa grają tu Bodo, Buntić (kiedyś zawodnik PGE Vive Kielce), Gorbok czy Balogh. Wszyscy to byli lub obecni reprezentanci swoich krajów. Skrzydła również wyglądają imponująco z Sostariciem, Kallmanem, czy Sigurmanssonem. Również w bramce wygląda to fajnie, bo jest duet Sierra - Sego (znów eks PGE Vive Kielce). Najlepiej jednak wygląda ich blok obronny kiedy twardo staną Petrus, Zubai i Blazevic wtedy naprawdę ciężko się przedrzeć przez defensywe wicemistrzów Węgier. Nie przypadkowo Szeged traci zaledwie 26.5 bramki na mecz (przy 30.5 Wisły Płock). 


Wisła żeby zdobyć punkty z Pickiem Szeged potrzebowała by znów kosmicznego występu jednego ze swoich bramkarzy, ale i poprawy w ofensywie, bo w niedziele duet bramkarzy z Zagrzebia lekko mówiąc się nie popisał. Szeged ma szybkich zawodników i bardzo mocną defensywę. Myślę, że zneutralizują tutaj wszystkie atuty Wisły tj. kontratak i szybki atak. Do tego nauczeni meczem Wisły z PPD na pewno nie pozwolą na oddawanie rzutów z dziewiątego metra dla skrzydłowych, bo w niedziele Krajewski zapakował tak dwie bramki. Szeged nie miał żadnych problemów ze zdobyciem Zagrzebia i to nawet gdy grał Żarko Markovic. Ich skład wygląda tak imponująco na tle składu Orlen Wisły Płock, że zdziwiłbym się żeby mieli jakieś problemy ze zdobyciem Orlen Areny. Dla tego typu daję mocne 7/10. Powodzenia Wszystkim!

Typ: 2 (1X2)Dodane przez: @Mariusz7Kurs: 1.80 Porównaj kursyForbetDodano: 2024-04-25 00:38
Wejdzie? Tak100%Nie0%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd