Massy Essonne Handball 22:28 Nantes
Już w środę rusza jedna z moich ulubionych lig francuska LNH! Na tapetę wrzucamy mecz beniaminka ligi Massy Essonne z wicemistrzem Francji Nantes.
Na pewno zdecydowanym faworytem tego spotkania będą przyjezdni jednak, ja poszedłem trochę innym tropem i prócz zwycięstwa Nantes typuję tutaj over bramkowy. Gospodarze może i w tym sezonie ligi nie zwojują, ale ich rozwój idzie w fajnym kierunku. Jeszcze przed zakończeniem poprzedniego sezonu pozyskali Julesa Porteta, Welsau Bungue i Jonathana Mollerupa, może nie są to jakieś wielkie nazwiska, ale na pewno wzmocnienie zespołu. W trakcie okna transferowego ściągnęli jeszcze lepszych zawodników jak Thomas Bauer (z Aix), Ibrahim Sall (z Cesson-Rennes), Mirko Herceg (z Nexe), czy Patryk Walczak, który przyszedł tutaj na zasadzie wypożyczenia z PGE Vive Kielce. Widać, że Massy Essonne chce na stałe zagościć w LNH i kto wie, czy to nie jest skład gwarantujący. O tym jak duży potencjał mają dowiemy się raczej od trzeciej kolejki, w której zagrają z Aix, bo pierwsze dwie mają niezwykle trudne (najpierw Nantes, potem PSG).
. W drużynach Wicemistrza Francji zaszło do pewnych przemeblowań odeszli Theo Derot (Aix), O'Brian Nyateu (Nimes) i Mahmoud Gharbi. Przyszli zaś Julian Emonet (dawniej Dunkierka), Rudolf Faluvegi (dawniej Csurgoi) i Kiril Lazarov (dawniej Barcelona). Na pewno największym wydarzeniem było pozyskanie Kirila Lazarova przez Nantes. Mimo, że Macedończyk ma już 37 lat to jednak uważam, że może wnieść do ofensywy bardzo dużo. Do tego udało zatrzymać się wszystkich najważniejszych zawodników z Dumoulinem, Siffertem, Kleinem, Gurbindo, Nyokasem i Matuliciem na czele. Można powiedzieć, że jest to Nantes z przed sezonu + Kiril Lazarov. Jak widać dało to pierwszy efekt w postaci wygrania Superpucharu Francji, w którym bez problemów w finale ograli wielkie PSG 32:26, zaś w półfinale wygrali z brązowymi medalistami poprzedniego sezonu Montpellier 31:28. Szczególnie w finale pokazali co znaczy drużynowy handball sześć bramek rzucił Gurbindo po pięc Claire i Nyokas, cztery Lazarov i po trzy trafienia dołożyli Tournat i Balaguer Romeu. Tak duża zespołowość w kontekście mojego overu to bardzo świetna sprawa.
Gospodarze zbudowali na ten sezon całkiem interesujący skład i myślę, że w takich meczach mogą pokazywać się z fajnej strony głównie w ofensywie. Nantes cztery dni po tym meczu zagra swój pierwszy mecz Ligi Mistrzów i będzie to ich debiut w grupach A/B, dlatego wątpię w to żeby spinali się o to czy wygrają do 22, czy też do 29. Taką logiką kierowałem się do typu over 57.5 zamiast dwójki z handicapem, bo wicemistrzowie Francji w końcówce mogą poluzować i over wydaje się pewniejszą opcją. Jakbym miał pobawić się w dokładny wynik to postawiłbym 28:34, a swój typ oceniam na 75%. Powodzenia!
Man.United - Sheffield United FC
