Serbia 34:34 Polska
To może być kolejny czarny dzień dla kibiców Reprezentacji Polski jak i dla samej drużyny. O 20:45 rozpoczniemy piąty mecz kwalifikacji Mistrzostw Europy. Tym razem zagramy na wyjeździe w Sport Hall "Cair" w Nisie, a naszym rywalem będzie reprezentacja Serbii.
Polska jest po czterodniowym turnieju w Norwegii, gdzie zmierzyli się odpowiednio ze Szwedami, Islandią oraz gospodarzami. W turnieju niestety zajęliśmy ostatnie miejsce i nie zdobyliśmy chociażby punktu.
Krótkie podsumowanie meczów towarzyskich:
Pierwsze spotkanie i porażka 27:33 ze Szwecją. W takim składzie jakim obecnie gramy sam wynik byłby niezły, ale w Szwecji wystąpiło w tym dziesięciu debiutantów i ogólnie tylko czterech etatowych reprezentantów Szwecji.
Drugie spotkanie i porażka 21:24 z Islandią. Wynik całkiem niezły, ale Islandia również zagrała młodzieżą bez Sigurdssona czy Palmarssona sprawdzali wielu młodych zawodników.
Trzecie spotkanie i tragedia 22:41 z Norwegią. Niestety gospodarze nie mieli taryfy ulgowej na tym turnieju. Wystąpili w prawie najsilniejszym składzie i pokazali jaka przepaść jest między obecną reprezentacją Polski, a Norwegii.
Co się zmieniło od turnieju w Norwegii? Do kadry dołączył Kamil Syprzak, więc można powiedzieć, że niewiele. Tym bardziej, że dziś nie zagra Michał Daszek.
Składy na dzisiejszy mecz:
Serbia: Milić, Cupara - Nikolić, Obradović, Djukić, Radivojević, P. Nenadić, Marković, Djordjić, Stojković, Ilić, Rnić, Zelenović, D. Nenadić, Marsenić, Stanojević
Polska: Kornecki, Malcher - Krajewski, Sićko, Walczak, Łangowski, Genda, Czuwara, Szpera, Syprzak, Potoczny, Moryto, Kondratiuk, Bąk, Przybylski, Chrapkowski
Co tu dużo mówić. Ilić - Veszprem, Milic i Marsenic - Vardar, Cupara - za rok Kielce, Djukić - Kielce, Nenadic - Fusche Berlin, Zelenovic - Magdeburg, Stojkovic - Brześć. Można by było tak wymieniać jeszcze długo, ale wystarczy, że wymieniłem najważniejszych. Skład ograny w reprezentacji i w klubach na arenie międzynarodowej. U nas? Syprzak, Chrapkowski, Krajewski i trochę Malcher oraz Przybylski i to nieporównywalnie mniejsze doświadczenie. Na naszą niekorzyść działa również fakt, że Serbowie wygrywając te spotkanie zapewniają sobie awans do Mistrzostw Europy.
Patrząc na Naszą kadrę można powiedzieć jedno. My nie mamy w ogóle obrony. Kiedyś przez wiele lat to defensywa była wizytówką kadry, a teraz będący bez formy Chrapkowski? Może trochę Walczak i dalej długo nic. Serbowie są silni fizycznie i ostatnim czasem grają bardzo szybki handball. Do tego nie jesteśmy zgrani i popełniamy masę niewymuszonych błędów, a w Serbii jest komu biegać do kontry. Niestety dzisiaj stawiam na zdecydowane zwycięstwo gospodarzy i overowe spotkanie, a jak miałbym typować to powiedziałbym jakieś 37:25. Swój bet oceniam na 8/10. Powodzenia!