Piłka ręczna THW Kiel 28:26 FC Barcelona Lassa


Moje złote jabłko na ten weekend. Jeszcze niedawno napisałbym o tym meczu crème de la crème piłki ręcznej, ale w spotkaniu THW Kiel z Barceloną na chwilę obecną jest tylko jeden faworyt - FC Barcelona.



Nawet już nie bardzo chce mi się pastwić nad popularnymi 'Zebrami', ale jak mus to mus. W środę rozegrali beznadziejne zawody z Minden, gdzie ledwie uratowali remis i to w Sparkassen Arena. Brzmi jak ponury żart, ale Kiel do 53 minuty przegrywało 20:23, lecz dobra postawa w bramce Wollfa, który obronił karne w 52 i 54 minucie i potem Landina oraz niezła defensywy pozwoliły na wywalczenie remisu. Oczywiście moja analiza do tego meczu była bardzo trafna choć uważałem, że Minden nie przegra więcej niż sześcioma to w sumie nawet ja nie sądziłem, że urwą im punkty. Niestety potwierdziło się to, że bez Domagoja Duvnjaka rozegranie Zebr nie istnieje. Pięć bramek rzucił Vujin, cztery Weinhold i po jednej Bilyk oraz Nilsson, czyli zaledwie 11 bramek z rozegrania do tego trzy dorzucił kołowy Wiencek oraz cztery Ekberg i pięć Dahmke. Fatalnie również wyglądały ich statystyki z siódmego metra - zaledwie 1/6. Już nic nie chcę nawet wspominać o nastrojach w drużynie, która do ćwierćfinałowego dwumeczu z Barceloną przystępuje po porażce z Lemgo oraz remisie z Minden. 


Jeśli jesteśmy w temacie nastroi to w Barcelonie pełen optymizm po zdobyciu kolejnego mistrzostwa Hiszpanii. Do tego motywacja na ten dwumecz jest naprawdę wielka, bo Hiszpanów rok temu zabrakło w Final Four i to właśnie kosztem przegranego ćwierćfinału z THW Kiel, kiedy to... Domagoj Duvnjak rozegrał dwukrotnie kapitalne zawody i choć nie byli faworytami tego starcia wprowadził swój zespół do Final Four Ligi Mistrzów. Scenariusz mógłby się powtórzyć, ale brakuje tutaj głównego aktora, więc powtórki z rozrywki na pewno nie będzie. U przyjezdnych zabraknie kontuzjowanego Anderssona, ale to są nieporównywalnie mniejsze straty od THW. Popatrzmy tylko na resztę rozegrania niezwykle doświadczeni Raul Enterrios, Kiril Lazarov i Antonio Garcia do tego trzech młodych bardzo utalentowanych zawodników Jallouz, Mem i Nguessan oraz grający ostatnio głównie w obronie... Filip Jicha. Prawdziwe bogactwo wyboru, a na innych liniach wcale nie ma gorzej. Na skrzydłach Valero Rivera, Victor Tomas czy Aitor Arino. Koło jeszcze lepsze z Noddesbo, Sorhaindo oraz naszym rodzynkiem Kamilem Syprzakiem. Bramki oczywiście strzegą Gonzales Perez de Vargas oraz Borko Ristovski. Drużyna na minimum finał Ligi Mistrzów.


Naprawdę nie wyobrażam sobie innej opcji jak wygranie tego dwumeczu przez zespół Barcelony. Wydaje mi się, że na koniec rywalizacji w tym ćwierćfinale będzie widniał wynik spokojnie +10. Przynajmniej 4 bramki przewagi powinni zrobić w Kiel i już w Barcelonie na spokojnie dopełnić formalności. Stawiam tutaj 90% na korzyść gości. Gospodarze bez Duvnjaka to ledwie średnia drużyna i nie ma zbyt dużych szans, by mogli podskoczyć dla Barcelony. Powodzenia!

Typ: 2 (1X2)Dodane przez: @Mariusz7Kurs: 1.65 Porównaj kursyForbetDodano: 2024-04-23 21:30
Wejdzie? Tak100%Nie0%

Bonus od

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd