KS SPR Chrobry Glogow 25:32 Orlen Wisla Plock
Oczywiście nie mogło zabraknąć PGNiG Superligi w tym tygodniu. Szczególnie, że zbliża nam się koniec rundy zasadniczej i zespoły zaczynają 'liczyć punkty'. Dzisiaj jedziemy do Głogowa, gdzie miejscowy Chrobry podejmie Orlen Wisłę Płock.
W tym sezonie mało pisałem o drużynie z Głogowa i w sumie do dziś nie wiem za bardzo co o nich sądzić. Obecnie walczą o trzecie miejsce w grupie granatowej, a ich rywalem jest Wybrzeże Gdańsk, które do tej pory zdobyło tyle samo punktów - po 27 oczek. Właściwie to radzą sobie całkiem przyzwoicie z wyjątkiem pojedynków z naszą 'dwójką' eksportową. W Kielcach przegrali dwunastoma bramkami, zaś w domu z Kielcami aż piętnastoma. Natomiast w Płocku odnieśli najwyższą przegraną w sezonie aż siedemnastoma oczkami. Skład też mają niezły, w końcu takie nazwiska jak Miszka, Płócienniczak, Babicz, Sićko, Sobut czy Krzysztofik to rozpoznawalni zawodnicy w PGNiG Superlidze, ba kilku nawet przymierzano do reprezentacji Polski. Problemem jest jednak to, że są... bardzo doświadczeni i w sumie wygląda to tak jakby z góry kalkulowali porażki z Kielcami i Płockiem, a bili się w innych meczach. Po prostu wychodzi z nich ta rutyna i 'minimalizowanie' strat.
Jak to się będzie miało do meczu z Płockiem? W sumie jeszcze miesiąc temu widząc taki handicap na ten mecz kusiłoby mnie postawienie na drużynę z Głogowa, ale wszystko się pozmieniało. Wisła straciła szanse na pierwsze miejsce w grupie zbiorczej do tego co gorsze odpadli z Ligi Mistrzów. Można powiedzieć, że to pora by odpuszczali mecze, ale nic bardziej mylnego. Taki klub jak Wisła Płock nie może grać słabo, bo czarne chmury zebrały się nad zarządem, zawodnikami i nawet samym Prezydentem. Od kiedy odpadli z LM nikt nie dostał 'wolnego' na mecz ligowy. Dziś też prócz kontuzjowanych Tomasza Gębali i Zbigniewa Kwiatkowskiego zobaczymy pełen skład, a wraca również Toledo. Brazylijczyk idealnie przyda się do szybkiej gry i jestem bardzo zadowolony z jego powrotu. Reszty składu oczywiście przedstawiać tu nie trzeba, zresztą robiłem to już tak często w tym sezonie, że nie miałoby to większego sensu. Dodam tylko, że w ostatnich meczach dobrze funkcjonuje kontratak Nafciarzy, a jak wiadomo to są najłatwiejsze bramki idealne do pokrywania handicapów.
Głogów prócz Płocka do końca sezonu rundy zasadniczej mają wyjazdy do Elbląga i Mielca, czyli drużyn, z którymi mogą zrobić punkty i znając ich podejście do pewnych spotkań jestem przekonany, że dzisiejszy mecz potraktują bardziej jako mocniejszy trening i skończy się to dla nich bardzo niedobrze. Wisła przyjedzie tutaj wygrać bardzo pewnie i będą wciąż odbudowywać zaufanie do kibiców jak i własnych umiejętności. Stawiam dziś na podobny pogrom jaki odbył się w Płocku i pewne zwycięstwo 12-15 bramkami. Dla mojego handicapu daję 75% szans powodzenia.
