Rhein Neckar Lowen 27:33 PPD Zagreb
Czas na siódmą kolejkę Ligi Mistrzów i zdecydowanie
najciekawiej zapowiadające się spotkanie. Naprzeciw siebie stanie dotąd niepokonane
na własnym parkiecie Rhein-Neckar Lowen z liderem tabeli – Vardarem Skopje.
Początek spotkania zaplanowano na godzinę 19:00 w SAP Arenie.
Nie ma co doszukiwać się faworyta w tym spotkaniu. Naprzeciw
siebie staną póki co zdecydowanie dwie najlepsze drużyny Grupy B. Zapowiada się
wspaniałe widowisko i wątpię, aby któraś z drużyn wygrała w tym meczy jakąś
sporą ilością bramek. Według mnie wynik powinien oscylować wokół remisu.
Może na początek kilka słów o gospodarzach. Jak dotąd są
niepokonani na własnym parkiecie.
28.09.2016
Rhein-Neckar – Celje 31:30 (16:15)
12.10.2016 Rhein-Neckar
– Kristianstad 30:29 (17:13)
10.11.2016
Rhein-Neckar – PPD Zagreb 25:24 (14:10)
Niby zwycięstwa lecz mało przekonujące. Co ciekawe w każdym
z tych meczów w pełni kontrolowali przebieg spotkania, aż do drugiej części
drugiej połowy, gdzie każda z drużyn przyjezdnych odrabiała straty,
przegrywając ostatecznie jedną bramką.
Ekipa niesamowicie mocna, z szeroką ławką rezerwowych. Nie
ma sensu opisywać każdego z zawodników, bo każdy kto czasami ogląda piłkę
ręczną przy okazji takich turniejów jak Mistrzostwa Europy, Świata czy Igrzyska
Olimpijskie kojarzy takie nazwiska Ekdahl du Rietz, Groetzki, Sigurdsson czy Larsen.
Zdecydowanym liderem ekipy jest Andy Schmid, który zajmuje 4 miejsce w
klasyfikacji strzelców z dorobkiem 36 bramek. Dodać do tego szwedzki duet
bramkarzy Appelgren + Palicka i mamy zespół kompletny.
Co ciekawie niemiecka ekipa swój najlepszy mecz rozegrała…
na wyjeździe, w Kielcach. Niestety ale zdemolowali oni Kielczan wygrywając
34:26. Wynik taki, a nie inni jest jednak zasługą podopiecznych Dujszebajewa,
razili oni bowiem nieskutecznością w ataku i kompletnym brakiem pomysłu na grę.
Podobnie z kielecką ekipą obeszli szczypiorniści z Vardaru
Skopje. Pokonali oni Vive na własnym parkiecie 40:34. Jednak w twierdzy w
stolicy Macedonii ciężko jest jakiejkolwiek drużynie podjąć walkę z
podopiecznymi Raula Gonzaleza. Kapitalne spotkanie rozegrał najlepszy bramkarz
na świecie – Arpad Sterbik, który od stanu 24:24 zamurował w pewnym momencie
swoją bramkę. Jest to zawodnik, który robi różnicą. Z całym szacunkiem dla
bramkarzy RN Lowen, ale ustępują oni pod każdym względem hiszpańskiemu
graczowi.
Ekipa Mistrzów Macedonii to mieszanka wybuchowa. Na każdej
pozycji mamy szczypiornistów klasy światowej. Dibirov, Karacić, Dujszebajew,
Gorbok, Cupić, Maqueda i wieli innych. Trener Gonzalez jest na najlepszej
drodze do zapewnienia sobie bezpośredniego awansu do ćwierćfinałów, bez
konieczności grania Play-Off 1/8. Mieliby praktycznie już zagwarantowane to,
gdyby nie bolesna i głupia porażka w Zagrzebiu 27:28, gdzie do 55’ prowadzili
26:23, jednak przytrafiła się im fatalna seria 4 bramek straconych z rzędu. Co
najważniejsze w następnym meczy pokazali, iż był to wypadek przy pracy i
rozbili Vive Kielce. Ostatni swój mecz w SEHA lidze zagrali 12.11.2016, a więc
złapali kilka dni odpoczynku przed ciężkim wyjazdem.
Naprzeciwko siebie staną dwie fantastyczne drużyny. Ciężko
wskazać faworyta, wręcz jest to niemożliwe. Spodziewam się wyrównanego meczu i
walki do ostatniej minuty. Trener zapowiada, że jadą do Niemiec po komplet
punktów. Na pewno nie są skazani na porażkę, a według mnie są minimalnymi
faworytami, gdyż gospodarze w każdym z domowych meczów pokazali, iż brakuje im
koncentracji w drugiej połowie, może ze zmęczenie i nieco węższej ławki
rezerwowych. Ja typuję wynik 28:29 dla gości. Jednak postanowiłem dodatkowo
zabezpieczyć się handicapem +1.5 po kursie @1.75. Dobrą opcją po wyższym kursie
wydaje się być również x2.