Piłka ręczna France 19:22 Russia

Czas na Finał Igrzysk Olimpijskich, w którym zmierzą się dwa zespoły z grupy B, a dokładnie chodzi o drużyny z Rosji i Francji.

Jakby ktoś mi przed Igrzyskami powiedział, że w finale zagrają dwie ekipy z grupy B to w życiu bym nie uwierzył, a jakby kazał wytypować już te dwie drużyny to stawiałbym na Rosję i Holandię. Jednak obecny skład to absolutna sensacja, a ja przed IO po cichu stawiałem Rosjanki na piątym miejscu w grupie B. Trzeba przyznać, że miały masę szczęścia z tym awansem do finału, ale i szczęściu trzeba pomagać. Najpierw w ćwierćfinale wygrały praktycznie przegrany mecz. Hiszpanki były już tak pewne awansu do strefy medalowej, że zapomniały jak się gra i dały szanse na powrót i zwycięstwo po dogrywce dla Trójkolorowych. W półfinale sytuacja była już trochę inna bo to Francuzki wygrywały przez większą część spotkania, ale od stanu 24:22 i 51 minuty kompletnie się pogubiły czego jednak nie potrafiły wykorzystać Holenderki, które do końca spotkania zdobyły jeszcze tylko jedną bramkę mając kilka naprawdę świetnych sytuacji i sensacja stała się faktem. Pierwszy raz w historii zobaczymy Trójkolorowe w finale Igrzysk Olimpijskich. Lecz w tym finale nie daje im większych szans. Naprawdę jest to dla mnie niewytłumaczalne jakim cudem Francja zaszła tak daleko. Grają toporną mało skomplikowaną piłkę ręczną opierającą się głównie na podstawowych zawodniczkach, a szczególnie Lacrabere i Pineau, które przez cały turniej stanowiły ponad 50% ofensywy tej drużyny. 

Nie będą miały w tym finale wielkich argumentów przeciw tak grającej drużynie Rosji. Rosjanki wczoraj zanotowały pierwszy remis w regulaminowym czasie gry, a resztę spotkań wygrywały zresztą i ten mecz wygrały po dogrywce i to z kim! Z dominatorkami ostatnich wielkich imprez wielką Norwegią. W półfinale rozegrały naprawdę wielkie zawody. Aż jedenaście zawodniczek wpisało się na listę strzelczyń zaś jedyna Zhilinskayte również rzucała na bramkę rywalek jednak nie trafiła. Więc tylko bramkarki nie uczestniczyły w akcjach ofensywnych! Kapitalne zawody Bobrovnikovej, Dimitrievy i Kuznetsovej. Ta ostatnia nawet na chwilę nie zeszła z parkietu i zanotowała 5/5 z gry! Czapki z głów przed Poliną. Żeby pokazać jak mocna jest drużyna Rosji wystarczy wejść w każdy ich mecz i praktycznie wszędzie liderkami będzie inne zestawienie dziewczyn np. z Angolą Kuznetsova, Sudakova i Bobrovnikova, z Holandią Ilina, Vyakhireva, Sen i Dimitrieva, z Argentyną Kuznetsova, Vyakhireva i Zhilinskayte. To naprawdę niesamowite jak mocną czternastkę ma ta reprezentacja. 

Obie ekipy zagrały ze sobą w grupie i wtedy padł rezultat 26:25 (15:10) oczywiście na korzyść Rosjanek. Oczywiście miałem tam -1.5 handicap, ale na cały mecz, a w 59 minucie Rosjanki wygrywały 26:23 więc ten wynik trochę mylnie świadczy o równym meczu, bo przewaga Rosjanek nie podlegała dyskusji i żeby nie dzień konia Lacrabere (11/13 w meczu) mogłoby się skończyć prawdziwym pogromem. Chciałem jeszcze zauważyć, że 22 z 25 bramek zdobytych przez Trójkolorowe rzuciła trójka zawodniczek Lacrabere, Dembele i Pineau, a tak się po prostu z Rosjankami nie da wygrać. Myślę, że ten mecz będzie miał podobny przebieg z tą różnicą, że Rosjanki wygrają jednak większą ilością bramek i zostaną Mistrzyniami Olimpijskimi. Na mój bet daję 75% szans. 
Typ: 2 (-1.5 HT) (OTH)Dodane przez: @Mariusz7Kurs: 2.08 Porównaj kursyUnibetDodano: 2024-04-19 02:11
Wejdzie? Tak71%Nie29%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    1. Marco @Marco: West Ham - Bayer Leverkusen (18 kwietnia, godz. 21:00) dzisiaj

      Pierwsze w historii mistrzostwo Niemiec Bayeru Leverkusen. Tegoroczny awans do finału Pucharu Niemiec, oraz wielkie szanse na awans do półfinału Ligi Europy to kolejne osiągnięcia Aptekarzy w kończącym się powoli sezonie 2023/2024.


      Na BayArena nie dali Młotom praktycznie żadnych szans. W pełni zasłużenie wygrali 2-0. West Ham był po prostu bezradny! W ostatniej kolejce Bundesligi nic do powiedzenia nie miał także Werder gdzie na BayArena przegrał 0-5!


      Bayer Leverkusen jest jednym z głównych faworytów do wygrania Ligi Europy. W dwudziestu dziewięciu rozegranych meczach ligowych proszę sobie wyobrazić nie zaznał jak dotąd smaku porażki o czym świadczy ten bilans spotkań 25-4-0!


      Jak więc widać, w Bundeslidze Aptekarze są poza zasięgiem. Osiem zwycięstw z rzędu (licząc wszystkie rozgrywki) świadczy o ich znakomitej formie. Z pewnością tę znakomitą passę będą chcieli przedłużyć poprzez kolejną wygraną z West Ham.


      Młoty są ósmą siłą Premier League, ale są pod formą. W ostatniej kolejce Premier League przed własną publicznością przegrały z Fulham 0-2.


      Typ: 2 (kurs 1.85 na Superbet)

      Kliknij, aby pokazać całość
    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd