Termalica Bruk-Bet Nieciecza 3:1 Sandecja Nowy Sacz
Jak to mówią, do trzech razy sztuka. To moje trzecie podejście do "Kolejorza" w sierpniu. Dwa poprzednie - starcia z Koroną Kielce i Piastem Gliwice - zakończone niepowodzeniem. Dziś podopieczni Macieja Skorży zmierzą się na wyjeździe z drużyną beniaminka, Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Początek tego pojedynku o godzinie 15:30.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza to obecnie zespół chyba z najsłabszą kadrą zawodniczą w najwyższej klasie rozgrywkowej. Główny kandydat do spadku. Z takimi drużynami Lech po prostu musi wygrywać, jeśli chce zacząć odrabiać straty do ligowej czołówki. Spotkanie odbędzie się na terenie rywala (gościnnie w Mielcu), ale to nie powinna być żadna wymówka dla poznaniaków. Podobnie jak nie powinien nią być czwartkowy mecz wyjazdowy w Lidze Europy.
Piłkarze Lecha tragiczną postawę w Ekstraklasie - cztery punkty w sześciu meczach - próbują zrzucać na to, że celem numer jeden była kwalifikacja do fazy grupowej Europa League. To już się udało, więc chcą czy nie, w najbliższym czasie muszą zacząć traktować poważnie również ligę. Termalica jest idealnym rywalem na przełamanie. - Bardzo liczę na dojrzałość moich piłkarzy. Presja z nas już zeszła i możemy koncentrować się na lidze - tak nad przedmeczowej konferencji do rywalizacji z beniaminkiem odniósł się trener Skorża. Dodał, że już od tego meczu kończy z kombinacjami w składzie.
Jeśli dotrzyma słowa i dziś na murawie zobaczymy optymalne zestawienie to jestem spokojny o końcowy wynik. Po drugiej stronie nie ma piłkarzy dających taką jakość jak Burić, Douglas, Kędziora, Hamalainen, Pawłowski czy Lovrencics. Co prawda zabraknie Jevticia, Robaka i Kownackiego, ale do tego już się przyzwyczailiśmy. Ponadto pod znakiem zapytania stoi występ Karola Linetty'ego, który szykuje się do zagranicznego wyjazdu.
Co do gospodarzy. W Mielcu, gdzie grają spotkania domowe, spisują się dobrze. To tu zdobyli wszystkie sześć punktów jakie mają na swoim koncie. Nie rywalizowali jednak z drużynami o takim potencjale jak ten dzisiejszy. Ograli będące wówczas w dołku Zagłębie i Górnik. W ostatniej kolejce przegrali jednak w Chorzowie aż 1:4. Wcześniej ograły ich również Śląsk (0:2) i Jaga (0:2).
Pisząc krótko, jeśli Lechici, tak jak zapowiadają, w końcu zepną poślady to powinni wywieźć z Mielca komplet punktów po komfortowym 2-3 bramkowym zwycięstwie.
Wejdzie? Tak74%Nie26%