Watford 4:1 Chelsea FC
W zamykającym meczu dwudziestej szóstej kolejki Premier League,
Watford zmierzy się na własnym stadionie z Chelsea. W roli
zdecydowanych faworytów na boisko wybiegną goście, którzy będą chcieli
zrehabilitować się za ostatnią wpadkę w meczu ligowym z Bournemounth, w którym to "The Blues"
przegrali, 0:3 grając przed własną publicznością. Zadanie nie będzie
łatwe, ale piłkarze Chelsea mierzą wysoko, więc na drugą wpadkę pozwolić
sobie nie mogą.
Watford to zespół, który kadrowo prezentuje się nieźle, ale... No właśnie, to "ale" jest spowodowane tym, że grają w najlepszej lidze świata, gdzie "niezła"
kadra to stanowczo za mało. Liga jest wyrównana, ale uważam, że stać
ich na miejsca 12-16. Obecnie zajmują jedenaste miejsce w ligowej tabeli
i uważam, że za niedługo zaczną gubić punkty. Zresztą ich postawa od
dawna nie zachwyca. W związku z tym do klubu przyszedł nowy trener.
Zadanie poprowadzenia klubu powierzono Javierowi Gracii. W swoim pierwszym meczu zdołał zremisować bezbramkowo wyjazdowe spotkanie ze Stoke.
Był to niezły wynik, biorąc pod uwagę ich poprzednie występy. W
ostatnich dwunastu spotkaniach ligowych drużyna Watfordu zdobyła
zaledwie sześć punktów, będąc w tym okresie najgorszym zespołem ligi. W
zespole Szerszeni liczą na to, że lekarstwem na całe zło będzie
sprowadzony z FC Barcelony Gerard Deulofeu,
jednak szczerze wątpię, aby był on w stanie pociągnąć drużynę, do
znacząco lepszych wyników. W FC Barcelonie nie sprawdził się, co zresztą
potwierdza jego transfer, do mocno przeciętnej drużyny Premier League.
Nie czarujmy się - prócz
kibiców Chelsea (a i nie wszyscy) nikt przed sezonem nie wierzył w
mistrzowski tytuł dla tego klubu. Kadrowo po prostu troszkę brakuje im
do najlepszych, co zresztą potwierdza aktualny sezon. Aktualnie zajmują
czwarte miejsce, ale stać ich na lepszą grę. Zresztą nie wyobrażam
sobie, żeby mimo wszystko tego klubu nie było w TOP 3 na koniec sezonu. W
ostatniej kolejce zdarzyła m się wpadka. Doznali bowiem porażki z
Bournemouth 0:3. Porażka boli tym bardziej, że przeciwnicy nie byli zdecydowanie lepszym zespołem i Chelsea mogła przy odrobinie szczęścia ten mecz nawet wygrać. Tym bardzie,
że była to dopiero ruga porażka w ostatnich piętnastu spotkaniach
ligowych Chelsea. W nadchodzącym meczu w barwach Chelsea zagrać może
Olivier Giroud. Po tym, jak Arsenal sprowadził z zimowym oknie transferowym Pierre'a EmerickaAubameyanga,
w drużynie zabrakło dla niego miejsca i swoją formę będzie chciał
udowodnić, zakładając niebieską koszulkę. Myślę, że jego obecność
poprawi konkurencję w ataku Chelsea, na czym zespół w znaczącym stopniu
skorzysta.
The Blues znani są z tego, że potrafią bardzo mobilizować się na spotkania ligowe,
co pokazali w niedawnym spotkaniu z Brighton. Ostatnia kolejka była
okraszona porażką, która nie może się więcej przydarzyć i powinna
podziałać na zespół mobilizująco. W wygraniu meczu powinno im pomóc to,
że Watford u siebie gra słabo, a do tego traci dużo goli. W dwunastu
meczach odnieśli zaledwie trzy zwycięstwa i stracili, aż dwadzieścia
pięć goli co jest najgorszym wynikiem w lidze. Dlatego też stawiam w tym
meczu na wygraną gości.