Patrick Thistle 1:2 Celtic FC
W dwudziestej trzeciej kolejce szkockiej Premiership
dojdzie do pojedynku, w którym nie trudno znaleźć faworyta. Gospodarze
(drużyna Patrick) zmierzy się z Celtikiem Glasgow. Goście pewnie
zmierzają po tytuł mistrzowski i mają już sporą przewagę nad resztą
stawki, jednak mają we krwi wygrywanie i na pewno nie będą odpuszczać
kolejnych meczów. Nie inaczej będzie i tym razem. Gospodarze walczą o
utrzymanie, jednak może zabraknąć im najzwyczajniej jakości piłkarskiej,
aby zdobyć w tym meczu punkty.
Gospodarze tego meczu na chwilę
obecną zajmują odległą przedostatnią pozycję w ligowej tabeli, mając na
swoim koncie zaledwie dwadzieścia punktów, które zgromadzili w
dwudziestu dwóch meczach. W przedsezonowych spekulacjach uważano, że
zespół ten bez większych problemów powinien się utrzymać. Co poniektórzy
przebąkiwali nawet, iż stać ich na miejsce w górnej części tabeli,
chociaż nikt nie ukrywał, że aby osiągnąć taki rezultat, klub musiałby
spiąć się na wyżyny swoich możliwości. Trzeba przyznać, że grają całkiem
nieźle u siebie, chociaż zdarzają im się poważne wpadki, w rezultacie
czego u siebie mają na koncie pięć zwycięstw, ale i cztery porażki. To
doskonale obrazuje ich dyspozycję, podczas tego sezonu. Wystarczy
wspomnieć, że w pięciu ostatnich meczach nie zanotowali remisu, dwa
mecze wygrywając i trzykrotnie doznając porażki. W ostatniej kolejce
kibice tego klubu mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Oczywiście nie można
go umniejszać, ale przypomnijmy tylko, że odnieśli je ze zdecydowanie
najsłabszym zespołem w lidze - Ross Country, który pokonali 2:0. Nikt chyba nie ma wątpliwości, że we wtorkowy wieczór czeka ich o wiele cięższa przeprawa.
Celtic
jak już wspomniałem we wstępie, przewodzi w ligowej tabeli i pewnie
zmierza po tytuł mistrzowski. Na chwilę obecną mają osiem punktów
przewagi nad drugim Aberdeen i powiedzmy sobie szczerze - tylko
katastrofa mogłaby im odebrać końcowy triumf. Jest to drużyna, która
zarówno przed własną publicznością, jak i na wyjazdach króluje w lidze
szkockiej. W tym sezonie na boiskach rywali zaznali tylko jednej
porażki, tracąc w jedenastu meczach zaledwie osiem goli, co jest
najlepszym wynikiem w lidze. Oczywiście mając taki komfort punktowy, nie
dziwota, że zdarzają im się lekkie potknięcia, ale nie mają serii
słabszych spotkań. W ostatniej kolejce zremisowali w wielkich derbach z Rangersami, a kibice w "starciu gigantów"
nie zobaczyli goli. Oczywiście odwieczny rywal nie prezentuje się tak
dobrze, jak przed karną degradacją, ale na mecz z Celtikiem nie trzeba
było ich dodatkowo motywować i udało im się wyrwać punkt. Grając z PartickThistle
Football Club, nie powinni mieć takich problemów i dojdzie do bardzo
dużej niespodzianki, jeśli nie przywiozą z tego spotkania kompletu
punktów.
Gospodarze tego meczu mają ambicje być drużyną, która
liczy się w stawce i bez problemu, co roku utrzymuje się w najwyższej
klasie rozgrywkowej. Tym razem mieli rozegrać spokojny sezon, a
tymczasem ich dyspozycja jest bardzo daleka od wymarzonej. Widać, że
będą walczyć o utrzymanie. Z jednej strony potrzebują punktów jak tlenu i
z całą pewnością będą w każdym meczu "gryźć trawę", jednak sama ambicja nie wystarczy na tak wymagającego rywala, jak Celtic. Dlatego uważam, że goście pewnie wygrają ten mecz i zrobią to z przewagą kilku goli.