Real Madrid 1:2 Bayern Munchen
Już dzisiaj poznamy dwóch pierwszych półfinalistów Ligi Mistrzów sezonu 2016/17. Skupię się na pojedynku rewanżowym pomiędzy Realem Madryt, a Bayernem Monachium. Przed tygodniem na Allianz Arena górą byli Królewscy, którzy wygrali 2-1. Daję im to na pewno zaliczkę przed dzisiejszym pojedynkiem. A tym samym mają większe szanse na awans tym bardziej, że dzisiejszy pojedynek będzie miał miejsce na Estadio Santiago Bernabéu. Przed tygodniem szedłem w stronę bramkę i dzisiaj mój typ jest taki sam, czyli over 2.5 gola.
Patrząc na pierwszy mecz i porażkę Bayernu to śmiało można powiedzieć, że Bawarczycy przede wszystkim mogą mieć sporo pretensji do siebie. Przede wszystkim pod koniec pierwszej połowy, gdzie to mieli szanse na strzelanie drugiego gola. Najlepszą okazję miał ku temu Vidal, który podszedł do "jedenastki" jednak zdecydowanie przestrzelił. Na początku drugiej połowy dosyć szybko bramkę strzelił CR. Jednak kluczowym momentem byłą czerwona kartka dla Martineza, która zdecydowanie przekreśla szanse Bayernu na dobry wynik przed tygodniem. Podopieczni Zizu zaczęli zdecydowanie częściej atakować, przejęli inicjatywę na boisku. Zdecydowana większość akcji wykańczali celnym strzałem, aby w 77 minucie po strzale CR wyjść na prowadzenie i utrzymać je do końca pojedynku.
Dzisiaj trzeba przyznać, że będzie to zdecydowanie inny pojedynek. Przede wszystkim temu, że od początku zagra Lewy. Chyba pojedynek z Bayernem pokazał ile ten zawodnik znaczy dla Bawarczyków. Ciężko było piłkarzom Bayernu odnaleźć się w ofensywie. Jak nawet stwarzali sobie sytuacje bramkowe to oddanie celnego strzału przychodziło z wielkim trudem. A trzeba przyznać, ze defensywa Królewskich do najlepszych nie należy. Można być pewnym, ze defensywa dzisiaj Reali będzie musiała być bardziej skontrowana na Lewym niż przed tygodniem na Mullerze. Niemiec nie prezentuje zbyt wysokiej formy, a także nie strzela na zawołanie tak bramek na Lewy. Przed tygodniem dostał dobre podanie w pole karne, ale z tego nawet nie oddał celnego strzału. Z pewnością Lewy będzie miał tutaj podwójne krycie Nacho - Ramos. A to wszystko sprawi, że na bokach Robben i Ribiery powinni mieć więcej wolnego miejsca. Ci piłkarze o ile zagrają na swoim poziomie, a w szczególności Ribery, który zbyt nie popisał się pzed tygodniem to Navas powinien mieć sporo pracy. Obaj umieją zejść do środka i oddać celny dobry strzał w światło bramki. Pewniakiem do środka pola jest Alcanrata, który prezentuje dobry poziom. A trzeba przyznać, że wraz z niekorzystnym dla siebie wynikiem Bawarczycy z pewnością będą atakować większą ilością zawodników. W obwodzie jest jeszcze chociażby Vidal, który przed tygodniem strzeli bramkę z rzutu rożnego. Także z tego elementu swoich szans będą szukać Bawarczycy.
Jak już wspomniałem defensywa Królewskich do najlepszyhc nie nalezy. Mimo, że znajdują sie tam dobrzy piłkarze jak Carvajal, Nacho, Ramos oraz Marcelo, natomiast w bramce Navas. To jakoś ciężko mi uwierzć, żeby byliby wstanie zachować tutaj czyste konto. Królewscy regularnie traca bramki, grając nawet z dosyć przeciętnymi zawodnikami. Z pewnością goście będą tutaj licyzli na błąd Nacho, który jest najsłabszym punktem. Navas w bramce też nie przypomina siebie z wcześniejszych sezonów, gdzie był wstanie naprawić błąd kolegów. Na chwilę obecną tak nie jest, a sam sporo razy przyczyniał sie do straty bramki.
Królewscy na pewno mają przewagę minimalną z pierwszego meczu, ale przede wszystkim pod względem psychicznym wyglądają dużo lepiej. Chociaż sami dobrze wiedzą, że czeka ich tutaj bardzo trudna przeprawa. W porównaniu do pierwszego meczu na pewno nie zagra Bale, nie da się ukryć, że jest to osłabieniem siły ofensywy Realu. Jednak w jego miejsca z pewnością pojawi się Isco, który potrafi grać na wysokim poziomie. Możliwości również posiada spore i będzie chciał tutaj na pewno jeszcze bardziej podkreślić swoją warto ść. Do tego meczu na pewno przystąpi podbudowany bardzo dobrym pojedynkiem z Gijon, gdzie strzelił dwie bramki, w tym jedną w końcówce spotkania co dało Królewskim trzy punkty. Po drugiej stronie na pewno zobaczymy Ronaldo, który pokazał przed tygodniem najlepiej swoją wartość. Może nie rozgrywać najlepszego sezonu, czasami jest w cieniu kolegów, ale jak trzeba strzelać bardzo ważne bramki to ten zawodnik robi to. Dokonał historycznego wyczynu przed tygodniem, bowiem dwie strzelone bramki dały mu łącznie sto trafień w europejskich Pucharach. A teraz tylko bardziej ślubować ten wyczyn. Ten piłkarz w każdym momencie jest wstanie "oddalić". Na środku napadu z pewnością zobaczymy Benzemę, mimo, że ten zawodnik zrzuciło sporo kilogramów to i tak w żadnym wypadku mnie nie przekonuje. Śmiem twierdzić, że większy pożytek Real miałby gdyby od początku grał Morata. W drugiej lini z pewnością zobaczymy Casmiero, Modricą oraz Kroosa. Cała ta trójka zagrała przed tygodniem, ale trzeba przyznać, że w ofensywie nie zagrali nic szczególnego. Na pewno stać ich na więcej, a przede wszytkim Modricą oraz Kroosa, którzy przede wszystkim z dystanstu potrafią dobrze uderzyć. Trzeba jednak zwrócić uwagę na fakt dokładnych podań przez tych zawodników, bowiem skuteczność podań była na poziomie 95%! Chociaż z drugiej strony można być pewnym, że również w dzisiejszym spotkaniu Ci piłkarze nie powinni tracić piłki, umieją zagrać dokładnie, a przede wszystkim w tempo.
Ancelotti w związku z czerwoną kartką Martineza przed tygodniem musi dokonać zmian w bloku defensywnym. Na środku powinni zagrać Alaba z Kimmnichem, zaś po bokach Bernat i Lahm, zaś w bramce oczywiście Neuer. Przegrana tak naprawdę 1-2 w pierwszym meczu przez Bayern to po części "zasługa" dobrego występu Neuera w bramce, który miał sporo pracy, a w szczególności w drugiej odsłonie. Podczas dzisiejszego pojedynku na pewno nie powinni być inaczej przede wszystkim temu, że blok defensywy nie będzie tutaj wyglądał zbyt pewnie. Przede wszystkim widoczny jest brak Hummelsa i Boatenga. Owszem obaj polecili z zespołem do Madrytu, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby mogliby tutaj zagrać.
Jeżeli zobaczymy na sytuację kadrową to gospodarze będą musieli poradzić sobie bez kontuzjowanych Pepe, Bale oraz Varene, Ancelotti nie będzie mógł skorzystać natomiast z usług Hummelsa, Boatenga oraz Martineza.
Przebieg spotkania nie jest tutaj trudno sobie wyobrazić, bowiem przez większość pojedynku z pewnością będą przeważali Bawarczycy. To właśnie Bawarczycy powinni utrzymywać się częściej przy piłce i będą kontrolować przebieg spotkania. Jednak taki styl nie da się ukryć, ze odpowiada Królewskim, którzy uwielbiają grać z kontry.
Reasumując, zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie, w którym bramek nie powinno zabraknąć. Bawarczycy myśląc o awansie muszą tutaj strzelać bramki, a można być pewnym, że Królewscy nie cofną się do defensywy. Tym bardziej, że nie jest to ich najmocniejsza strona. Zarówno Bayern jak i Real potrafią strzelać bramki, a także posiadają w swoim zespole indywidualiści, które potrafią rozstrzygnąć o losach spotkania.
Mój typ 2-2
Developres Sky Rzeszow - Projekt Warszawa
