Real Madrid 2:1 Betis Sevilla
W przedostatnim meczu 27. kolejki hiszpańskiej Primera Division, w niedzielny wieczór 12.03.2017 o 20:45, na Santiago Bernabeu drużyna Realu Madryt podejmie Betis Sevilla.
Po bardzo ciężki meczu w środku tygodnia w ramach Ligi Mistrzów z Napoli, Królewscy wracają do rywalizacji w La Lidze, gdzie zajmują obecnie drugą pozycję ze stratą jednego punktu do Barcelony, ale mają jeden zaległy mecz z Celtą Vigo.
Betis Sevilla zajmuje obecnie czternastą pozycję w ligowej tabeli z dorobkiem 28. punktów.
Na ten mecz wybrałem typ: przynajmniej cztery bramki Realu Madryt po kursie 2.40 w betsson.
Oba zespoły potrzebują kompletu punktów. Jeszcze niedawno Real Madryt miał 7 punktów przewagi nad Barceloną, a w chwili obecnej tracą do nich jeden punkt (przy wciąż zaległym meczu). Betis natomiast z dorobkiem 28. punktów jest na 14. miejscu, z przewagą 9. punktów nad 18. miejscem, które degraduje z pierwszej ligi.
W niedzielny wieczór na pewno nie wystąpi Gareth Bale, który odbywa aktualnie zawieszenie w lidze za czerwoną kartkę otrzymają w meczu z Las Palmas za swoje idiotyczne zachowanie.
Jego miejsce najprawdopodobniej zajmie Lucas Vazquez.
W zespole gospodarzy oprócz wspomnianego wcześniej Walijczyk zabraknie na pewno Pepe, Varane, Coentrao oraz Mariano.
Jeśli chodzi o gości z Sevilli to w ich meczowej kadrze na pewno nie pojawi się kontuzjowany Jonas Martin.
Wracając do mojego typu, to uważam że w jutrzejszy wieczór na Bernabeu możemy zobaczyć kolejną goleadę. Miałem zamiar zagrać handicap w stronę Królewskich, ale patrząc na ostatnią formę w obronie Realu, idę jednak w stronę overu Realu. W ostatnich pięciu meczach Real czterokrotnie strzelał rywalom trzy bramki (raz cztery).
Jeśli chodzi o strzelanie bramek to Real to jest w niezłej formie. Pomimo rozgrywania kilku, powiedzmy szczerze przeciętnych meczów Królewscy byli w stanie aplikować rywalom przynajmniej trzy bramki.
Ostatnie mecze obu drużyn
Aby mój typ był
trafiony Real musi trafić do bramki Andaluzyjczyków czterokrotnie.
W ostatnich czterech meczach między tymi drużynami, Królewscy
trzykrotnie strzelili zespołowi z Sevilli przynajmniej pięć bramek
(2x 5-0 i 6-1).
Betis to jedna z ulubionych ofiar Karima Benzemy, który strzelał bramki w ostatnich sześciu spotkaniach przeciwko nim.
W pięciu ostatnich meczach Betis stracił 11 bramek, natomiast Real w pięciu ostatnich starciach strzelił rywalom 16.
Ostatnie mecze pomiędzy Realem Madryt a Betisem Sevilla
Podsumowując – uważam, że Real stać jutro na strzelenie czterech bramek Betisowi. Królewscy na pewno wyjadą naładowani na boisko, biorąc pod uwagę ostatnie wpadki w lidze oraz tym, że Barcelona będzie już po swoim meczu i ich przewaga nad Królewskimi może wynosić już cztery punkty.
Życzę powodzenia.