ZFK Spartak - FK Buducnost
O godzinie 18:00 łotewski Spartaks Jurmala podejmie w rewanżowym meczu na swoim stadionie Buducnost Podgorice w ramach 1 rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy. W pierwszym meczu wynik zakończył się zaskakującym zwycięstwem podopiecznych trenera Pylypchuka 3:1.
Spartak Jurmala to drużyna z łotewskiej Virsligi prowadzona przez Romana Pylypchuka. W obecnym sezonie, w którym za nami już 10 kolejek, zdobyli 13pkt po 3 zwycięstwach, 4 remisach i 3 porażkach i zajmują 5 miejsce w lidze. Jednak trzeba wspomnieć, że liga została obcięta z 10 do 7 drużyn w tym sezonie więc wynik jest to conajmniej marny a sama drużyna nie imponuje.
Podopieczni Miodraga Vukoticia,Buducnost Podgorica, zajeli w poprzednim sezonieCzarngórskiej PRVA Ligi 3 miejsce, jednak opiekunem był wtedy inny szkoleniowiec, Nenad Vukcevic, który został zwolniony z końcem sezonu. Liga w Czarngórze jeszcze się nie rozpoczęła, nowy sezon ruszy 8 sierpnia a Podgorica zacznie rozgrywki wyjazdowym spotkaniem z Sutjeską.
Zaraz po losowaniu to drużyna z Czarnogóry była faworytem do awansu, przynajmniej w mojej opinii. Liga Czarnogóry jest mocniejszą ligą od Łotewskiej a drużyna z Podgoricy jest silniejsza personalnie od ekipy Spartaksu. Można powiedzieć, że życie moje prognozy zweryfikowało dość boleśnie, 3:1 przegrana u siebie w pierwszym meczu mowi wszystko i można powiedzieć, że "pozamiatane" ale czy na pewno ? Pamiętacie mecz Polska - Niemcy na Narodowym ? Jestem ciekaw ile razy Niemcy przegraliby taki mecz i marnowali kolejną dogodną sytuacje strzelecką. 9/10 ? a może 19/20 ? Na szczęście to Polacy się wbili w ten jeden mecz.
Podobna sytuacja miała miejsce w Czarnogórze, to Buducnost prowadził grę a wręcz miażdżył rywala. Podopieczni Vukoticia mieli 76% posiadania piłki, stwarzali dużo więcej sytuacji strzeleckich, mieli 13 rzutów rożnych do 1 rywala ale po prostu zabrakło wstrzelenia się w bramkę a gracze z Łotwy przeprowadzili kilka akcji oddając 4 strzały na bramkę strzelając przy tym 3 gole.
Rewanż myślę będzie znów pod dyktando nabuzowanych i rządnych rewanżu za pierwszy mecz graczy z Podgoricy a Spartaks będzie przede wszystkim bronił zaliczki z pierwszego meczu ale tym razem mam nadzieje, że z mniejszym szczęściem i przyjezdni nie przegrają tego meczu a wręcz myślę, że nawet będą się mogli pokusić o awans jak poprawią skuteczność pod bramką rywala.
Powodzenia!