Piłka nożna FC Sevilla 2:1 Leicester City


Trzeba przyznać, że awans z fazy grupowej Ligi Mistrzów zarówno dla Sevilli jak i Leicester to był bardzo duży sukces. Los sprawił, że obie te drużyny spotykają się w 1/8 finału tych rozgrywek. Nie da się ukryć, że zdecydowanie mocniejszą ekipą przynajmniej na chwilę obecną sa gospodarze i to właśnie oni powinni zagrać w kolejnej rundzie. Śmiem twierdzić, ze Sevilla już podczas dzisiejszego spotkania wypracuje sobie przewagę przed kolejnymi pojedynkami. 


Patrząc na obecną formę tych zespół w żadnym wypadku nie  można ich porównać, bowiem Sevilla zdecydowanie lepiej się prezentuje. Na ostatnie pięć pojedynków wygrali trzy, raz zremisowali, a także tyle razy samo musieli uznać wyższość rywala. Zupełnie inna tendencja jest w ekipie przyjezdnych, gdzie to Leicester wygrało zaledwie jeden z pięciu ostatnich pojedynków i to dopiero po dogrywce z Derby i to w Pucharze FA. We wcześniejszych pojedynkach musieli uznać wyższość takich zespołów jak Millwall czy Swansea!! 


Nie da się ukryć, ze Sevilla jest znacznie mocniejsza od swoich dzisiejszych rywali. Niewątpliwie wszystkie atuty mają po swojej stronie, a w dodatku grają na własnym obiekcie, gdzie są niezwykle mocni. Pokazali to chociazby w fazie grupowej Ligi Mistrzów, czy tez pojedynkach La Liga, gdzie regularnie punktują. Już nie raz pokazali, że podczas spotkań na Ramon Sanchez Puzjuan grają bardzo ofensywnie i spodziewam się, ze podobnie będzie i w tym meczu. W dodatku gospodarze tego pojedynku mają kim straszyć, bowiem na pewno od początku zagrają  Ben Yedder, Vitolo, Nasri, Franco Vazquez czy Jovetic, a trzeba przyznać, ze każdy z nich spokojie może tutaj strzelić bramkę, co zresztą nie raz już uczynił w tym sezonie. Podopieczni Moya nie mają tak naprawdę żadnych problemów ze stwarzaniem sobie sytuacji bramkowych, a co najważniejszą potrafią strzelać bramki. Podczas dziesięciu sotatnich potyczek przed własną publicznością jedynie raz nie strzelili, a miało to miejsce podczas pojedynku z Villarealem, gdzie zremisowali 0-0, ale przez całe spotkanie dominowali stwarzali sobie dobre sytuacje do strzelania, których nie wykorzystali, wliczając nawet rzut karny!! Podopieczni Moya dobrze wiedzą, że myśląc o awansie to podczas tego meczu muszą sobie wypracować przewagę, bowiem na wyjeździe może nie być tak łatwo. Patrząc również na schematy gry, możliwości czy jakość gry to również przemawia ona tutaj za gospodarzami. Patrząc na linię defensywą to wszystko wskazuje, że od początku zagrają Mariano, Langlet, Rami, Educdero oraz w bramce Rico. Owszem do obrony Sevilli można mieć sporo zarzutów, bowiem dosyć regularnie tracą bramki. Na dziesięć ostatnich pojedynków przegranych przed własną publicznością tylko dwukrotnie udało im się zachować czyste konto. Jednak co istotne w tym wszystkie miało to miejsce w ostatnich potyczkach na własnym obiekcie, wiec na pewno jest to dobry prognostyk przed tym pojedynkiem. Możliwości mają ku temu, żeby zagrać na "zero" z tyłu, ale dosyć często podłaczają się pod akcje ofensywne. Najważniejsze w  tym wszystkim, że umieją to nadrobić wszystko strzelonymi bramkami! A jakoś nie chce mi się wierzyć, że Leicester mocno nękało tutaj bramkę Sevilli.


Leicester o ile jeszcze na jesień prezentowało się całkiem przyzwoicie,  przede wszystkim w Lidze Mistrzów, a także zdarzały im się mecze, w lidze gdzie punktowali. Obecnie sytuacja tego zespołu jest wręcz fatalna w ligowej tabeli. Mają zaledwie jede punkt przewagi nad strefą spadkową, zaś dwa nad ostatnim zespołem. Przegrywają wszystko co się da. Owszem można przegrać mecze, ale mieć jakiś styl i charakter. Na chwilę obecną nic tak naprawdę nie mają nic w moim odczuciu. Odnoszę wrażenie, że z meczu na mecz wygląda to coraz gorzej. Grając ostatnio nawet z tak przeciętnym zespołem jakim są Łabędzie trzeba powiedzieć, że nic szczególnego nie pokazali. Zaledwie jeden celny strzał to na pewno za mało. W sobotę natomiast grali z Milwall w Pucharze FA, gdzie to może podopieczni  Ranieriego nie zagrali bardzo słabego spotkania, ale i tak przegrali. Z całym szacunkiem do Bartosza Kapustki, ale to właśnie młody Polak był jednym z  najlepszych zawodników Leicester w tamtym meczu, gdzie to Bartek praktycznie w tym sezonie nic nie gra!! To chyba już najlepiej pokazuje w jak słabej formie są goście tego pojedynku. Nie da się ukryć, że pierwszą rzeczą dla Ranieriego w najbliższym czasie jest Premier League, strata punktów podczas kolejnego będzie bardzo bolesna. A przyjdzie im zagrać z Liverpoolem, owszem do tego spotkania jeszcze trochę czasu są, ale nie da się ukryć, ze priorytet to liga. Jak patrzy się na ten zespół to w żadnym wypadku nie przypomina drużyny z poprzedniego sezonu. Są kompletnie w rozsypce, a już o dobrej grze i formie nie można nic dobrego kompletnie powiedzieć. Owszem na papierze nie wygląda to do końca źle, bowiem od początku zagrają tutaj tacy piłkarzy jak m.in. Vardy, Mahrez czy Dwinkwater. Jednak jak zresztą pozostali koledzy nie prezentują dyspozycji sprzed roku. Atmosfera w zespole na pewno nie jest zbyt dobra, bowiem jak klub regularnie ponosi porażki. Jeszcze nie tak dawno sam Ranieri nie był do końca pewny swojej posady, kibice natomiast chcieli zmian w zespole! Patrząc również na doświadczenie to Anglicy nie mogą tutaj dorównać swoim rywalom. Jak dobrze wiadomo Sevilla na przestrzeni ostatnich lat z powodzeniem występuje sobie w Europie, zaś Leicester tak naprawdę jest kopciuszkiem.


Patrząc na sytuację kadrowa to gospodarze będą musieli poradzić sobie bez Krohna - Dehli, Pareja oraz Tremoulinasa, w zespole przejezdnych nie pewny występu jest tylko Ulloa. 


Reasumując, Sevilla jak dla mnie jest zdecydowanie mocniejszą drużyną. Już nie raz zachwycili swoją grą, a w szczególności przed własną publicznością i jestem przekonany, że spokojnie stać ich na wywalczenie zaliczki przed spotkaniem rewanżowym. Niewątpliwie gospodarze są w znacznie lepszej  dyspozycji, o czym z pewnością świadczą ostatnie rezultaty. I jeżeli podopieczni Moya zagrają na takim poziomie jak prezentuje się ostatnio nie powinni mieć tutaj żadnych problemów z zanotowaniem wygranej.

Mój typ 2-0

Typ: Sevilla -0.5 (ajzan) (OTH)Dodane przez: @mateusz1111Kurs: 1.50 Porównaj kursyUnibetDodano: 2024-03-29 01:58
Wejdzie? Tak100%Nie0%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    1. Popularne typy użytkowników

      29.03 21:00
      1
      100%
      X
      0%
      2
      0%
      29.03 21:00
      1
      100%
      X
      0%
      2
      0%
      29.03 16:00
      1
      100%
      X
      0%
      2
      0%
      29.03 20:00
      1
      100%
      X
      0%
      2
      0%
      29.03 20:45
      1
      100%
      X
      0%
      2
      0%
    2. Marco @Marco: Tappara - TPS Turku (28 marca, godz. 17:30) dzisiaj

      Znakomicie prezentujący się na własnym lodowisku hokeiści Tappary przystąpią do tego spotkania w roli faworyta. Po czterech bezpośrednich meczach w serii mamy remis 2-2. Jednak po domowych zwycięstwach z TPS Turku 4-1 i 4-0 znów możemy spodziewać się zwycięstwa Tappary. Tym samym zrobi kolejny krok w kierunku półfinału. Do Play Offów Tappara awansowała z pierwszego miejsca w tabeli mając na koncie 123 zdobyte punkty! W sumie Tappara wygrała dziesięć ostatnich spotkań na własnym lodowisku!


      :hokej: Tappara - TPS Turku

      Typ: 1

      Kurs: 1.80

      Buk: Superbet


      Kliknij, aby pokazać całość
    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd
      Betclic bez podatku + 50 PLN bez ryzyka! Kod promocyjny: KODBETSKOPIUJ KOD