Chelsea FC 5:1 Manchester City
Po wczorajszej wpadce w 1/8 finału Pucharu Anglii jestem zły bo kanonierzy nie wygrali a co gorsze grali naprawdę kiepsko bez pomysłu w ataku pozycyjnym.Jak już stwarzali dobre sytuacje to niestety na ich drodze rewelacyjny bramkarz Jakupovic bronił przed utratą bramki.
Nie mniej jednak to już historia a dzisiaj kolejne emocje związane z tym pucharem tylko w innym spotkaniu. Na Stamford Bridge dojdzie to klasyku i meczu pomiędzy Chelsea a Manchesterem City. Spotkanie odbędzie się o godzinie 17 czasu polskiego.
Gospodarze czyli podopieczni Hiddinka grają z meczu na mecz coraz to lepiej. Widać twardą rękę Holendra osobiście dla mnie jednego z najlepszych w swoich fachu człowieka na świecie. Puchar Anglii Chelsea rozpoczęło od rywalizacji z Scunthorpe i zwycięstwem 2-0. Bramki w tamtym spotkaniu zdobywali Costa i Loftus-Cheek. Następnie wyjazd i pogrom z Milton Keys aż 5-1. Tam na listę strzelców wpisali się Oscar ustrzelając tym samym hat tricka oraz Hazard i Traore. W obu tych spotkaniach Chelsea grało praktycznie swoim najsilniejszym składem. Były może dwie małe zmiany ale to nic a nic nie ujmowało siły tej drużyny. Drużynie zależy bardzo na tym pucharze bo w lidze są bardzo daleko póki co od kwalifikacji do przyszłorocznych pucharów europejskich. W Lidze Mistrzów ciągle są w grze ostatnio w środku tygodnia przegrali z PSG 2-1 ale na wyjeździe. Teraz będzie mecz rewanżowy i naprawdę spore szanse na awans. Chelsea pod wodzą Hiddinka może w LM jeszcze namieszać. Jednak najpierw muszą wyeliminować PSG a to byłoby już coś.
W tym spotkaniu nie zagrają Terry,Zouma,Falcao i Pato.
Na konferencji prasowej Hiddink podkreślał,że Puchar Anglii to bardzo ważne rozgrywki i on traktuje je bardzo poważnie z zamiarem wygrywania meczów a kto wie może będzie tak jak również za jego kadencji w 2009 roku kiedy to doprowadził właśnie ten klub do zwycięstwa i zdobycia upragnionego trofeum.
Manchester City w tym Pucharze rozpoczął od meczu z Norwich wygrywając go 3-0 oraz później z Aston Villa aż 4-0. Nie mniej jednak były to całkiem inne spotkania niżeli to i oczywiście terminarz był o wiele bardziej mniej napięty. Trener Pellegrini nie krył złości i niezadowolenia że nie udało im się przesunąć tego meczu na dzień wcześniej. Po drugie jego drużyna ma bardzo napięty grafik i po tym spotkaniu z Chelsea jedzie na Ukrainę, gdzie rozegra pierwszy bardzo ważny mecz z Dynamo Kijów w ramach Ligi Mistrzów. Ostatnio w lidze przegrali dwa bardzo ważne spotkania z kandydatami do mistrzostwa czyli z Leicesterem wielką niespodzianką a wręcz sesnacją tych rozgrywek oraz z Tottenhamem. Do tego wielkie kłopoty kadrowe. Bardzo wielu kontuzjowanych zawodników co uszczupla manewry trenera. Pellegrini zapowiedział,że jest zmuszony w spotkaniu z Chelsea wystawić wielu młodych zawodników bo ważniejszym dla niego jest mecz w LM z Dynamem. Piłkarze muszą odpocząć a jeszcze czeka ich podróż na Ukrainę i mecz w środę. Miejmy nadzieję,że trener mówi prawdę i tak będzie co wtedy bardzo ułatwia nam szanse na wejście typu na win Chelsea.
Nie zagrają na pewno: Nasri,Sagna,Bony,Bruyne,Navas,Mangalai Delph.
Podsumowując uważam,że naprawdę warto dzisiaj pograć Chelsea po bardzo dobrym kursie. Moim zdaniem wyjdą jak do tej pory w najsilniejszym zestawieniu a City jak dotrzyma słowa ich trener da szanse wielu młodym zawodnikom którzy nie ma co mówić odstają wiele od swoich kolegów z pierwszej jedenastki. Oby tak było i oby Chelsea wygrało.
Trentino Diatec - Milano
