Omonia kontra Red Star Omonia Nicosia - FK Red Star Belgrade
Od dnia wczorajszego zaczęliśmy kolejne emocje związane z eliminacjami do Ligi Mistrzów. Nie obyło się bez niespodzianek bo taką można nazwać odpadnięcie Benfiki. W środę mamy nieco więcej spotkań bo także już dzisiaj startujemy z kwalifikacjami do Ligi Europejskiej, gdzie mamy swoich przedstawicieli. My natomiast zajmiemy się bezpośrednim starciem pomiędzy Omonia a Crvena Zvezda. Spotkanie zaplanowane jest na godzinę 17:00 i zostanie rozegrane na Stadionie NEO GSP w Nicosa. Sędzią głównym, który poprowadzi te zawody będzie arbiter z Anglii pan Kavanagh. Na liniach bocznych wspierać go będą Cook oraz Betts. Faworytami do wygrania całego meczu oraz kwalifikacji do następnej fazy rozgrywek są moim zdaniem piłkarze Crveny.
Omonia - Crvena "Bój o Ligę Mistrzów".
Omonia to aktualny mistrz kraju, który dzięki podjęciu przez Związek Piłki Nożnej na Cyprze o zakończeniu ligi - został mistrzem. Jeżeliby liga trwała by dalej to mogło się to zakończyć różnie tym bardziej, że zespół prowadzony przez Berga - ex Legia Warszawa miał tyle samo punktów co drugi Anorthosis. Jednak stało się tak nie inaczej i to właśnie Omonia reprezentuje swój kraj w walce o Ligę Mistrzów.
W pierwszej rundzie przyszło im się mierzyć z Ararat z Armenii, gdzie po niezwykle ciężkim dla nich spotkaniu dopiero po dogrywce zdołali przechylić mecz na swoją korzyść. Patrząc na statystyki z w/w pojedynku mecz wydawał się być równy. Obie strony stworzyły sobie podobną ilość sytuacji bramkowych. W atakach na bramkę rywali również był praktycznie remis.
W kolejnej fazie rozgrywek los skrzyżował Berga z Legią Warszawa, którą niegdyś prowadził i od razu zaznaczam tutaj, że władze naszego mistrza popełnili ogromny błąd pozbywając tego pana z pełnionej wówczas funkcji przy Łazienkowskiej. Berg może nie jest wirtuozem ofensywnym, nie mniej jednak potrafi znakomicie przygotować drużynę pod względem taktycznym.
Sam wówczas sparzyłem się na Legii, bo uważałem iż spokojnie Mistrz Polski pokona nie ma co tu dużo mówić kiepski zespół patrząc na standardy Europejskie.
Nie mniej jednak stało się tak, jak praktycznie co roku czyli blamażem i wstydem w tych rozgrywkach przez polski zespół. Całe spotkanie było nudne jak "flaki z olejem". Mecz stał na słabym poziomie. Obie ekipy stworzyły sobie do momentu czerwonej kartki niewiele sytuacji bramkowych i obie mogły je zamienić na bramkę.
Niestety dla Polskiego zespołu gra posypała się w momencie jak obrońca ujrzał czerwoną kartkę. Omonia poczuła wiatr w żaglach i z wielką śmiałością atakowała mistrza Polski w konsekwencji strzelając dwie bramki zwycięskie. Uczyniła to jednak dopiero w dogrywce.
Przeciwnikiem w tej przedostatniej rundzie kwalifikacyjnej do LM będzie silny zespół Crevny pochodzący jak każdy dobrze wie z Serbii. Od wielu lat klub pewnie króluje we własnym kraju z ambicjami dostania się do upragnionej LM.
W tym roku w pierwszej rundzie bez najmniejszych problemów pokonali Europa 5-0 by w następnej skromnie bo skromnie odprawić Tirana. Od początku tego sezonu w swojej lidzie piłkarze są w kapitalnej formie wygrywając jak dotąd wszystkie siedem spotkań ligowych.
Crvena to tak jak wspomniałem wyżej jeden z silniejszych zespołów w tych eliminacjach do LM w łonie ekip "mistrzowskich". Trener Stankovic preferuje ofensywny styl gry zachowując przy tym nienaganną grę w obronie. Jego zespół nie stracił ani jednej bramki w tych kwalifikacjach przy czym strzelił sześć.
Jedynym mankamentem będzie na pewno temperatura podczas tego spotkania co będzie atutem gospodarzy. Ok. godziny 17 spodziewane jest 38 stopni celcjusza. Po za tym w każdym innym aspekcie dominuje drużyna gości, która nie powinna mieć większych problemów z pokonaniem rywali i pewnym awansem do kolejnej fazy. Omonia nie zasługuje na kolejną rundę i myślę, że dzisiaj ich przygoda z LM się zakończy.