Niesamowita forma Barcy FC Barcelona - HC Meshkov Brest
Kolejne spotkanie, które poddam analizie może nie będzie zbyt emocjonujące, ale liczę, że przynajmniej trafne w typowaniu, a chodzi mi o pojedynek pomiędzy Barceloną i Mieszkowem Brześć.
Myślę, że nie trzeba tutaj się roztrząsać nad tym kto jest faworytem tego spotkania, bo Barcelona w obecnej formie wydaje się być poza zasięgiem wszystkich ekip w grupie A i tylko dużo słabsze zawody gospodarzy mogłyby dać tutaj jakieś emocje. Nie chcę nic ujmować ekipie Mieszkowa Brześć, ale mistrz Białorusi na tę chwilę jest zespołem dwie klasy gorszym. Po zremisowanym spotkaniu z Vardarem Skopje posadę zachował Manolo Cadenas, ale według mnie zremisowali wygrany mecz, bo na dziesięc minut do końca Brześć prowadził 28:23 i Vardar aż 6 z 10 ostatnich minut grał w osłabieniu, a więc to jest spory 'wyczyn' by w takich okolicznościach spotkania nie wygrać. W końcówce jak Vardar zaczął grać dużo szybciej to wchodził w obronę Białorusinów jak do siebie do domu i zdobywał tak łatwe bramki, że aż oczy krwawiły szczególnie, że miałem w tym spotkaniu 1 (DNB) i na 10 minut do końca już praktycznie 'liczyłem kasę'.
Z taką obroną jaką pokazał Brześć w końcówce spotkania i to we własnej hali to w Palau Blaugrana może być prawdziwy pogrom. Barcelona w spotkaniu z Vive pokazała kosmiczną piłkę ręczną szczególnie biorąc pod uwagę szybkość ich gry. W Kielcach zdobyli 42 bramki, ale zrobili to w 70 atakach! Wychodzi na to, że w minucie spotkania mieściło się więcej niż jeden atak Vive i Barcelony. Kosmiczną formę w bieganiu do kontry pokazali Mortensen i Tomas, ale trzeba również zwrócić uwagę na szybki atak w drugie tempo, w którym brylował Duarte, który po gorszym początku sezonu w Kielcach zanotował 9 bramek, ale i swój najlepszy mecz rozegrał Palmarsson (5 trafień) i jeden z lepszych występów zanotował N'guessan (również 5 trafień). Barcelona może żałować, że ten rok się kończy i przerwa od rozgrywek wyniesie aż dwa miesiące, bo obroty na jakie weszli pozwoliłyby w tej chwili wygrać grupę, ale pewnie i całą Ligę Mistrzów w cuglach.
Jednak wracając do tego spotkania uważam, że Barcelona 'przejedzie' się po rywalu i znów duże pole do popisu będzie miał duet Mortensen&Tomas. Po prostu na chwilę obecną gospodarze są na poziomie nieosiągalnym dla Brześcia i nawet jak na Białorusi mistrz Hiszpanii wygrał 'tylko' 29:21 to uważam, że w tym spotkaniu stać ich na wynik nawet ok. 40 bramek, a mojemu typowi daję mocne 7.5/10 i życzę wszystkim jak i sobie powodzenia!