Milos Raonic - Andy Murray Murray A. - Raonic, M
W dniu dzisiejszy, tj 25.08.2020 w meczu zaplanowanym na godzinę 23:00 zmierzą się Milos Raonic i Andy Murray. Spotkanie zapowiada się niezwykle emocjonująco.
Kanadyjczyk Milos Raonic zajmuje obecnie 30. pozycję w rankingu ATP. Zawodnik mierzy 196cm i waży 98kg. Jego trenerem jest Mario Tudor. Milos jest zwycięzcą 8 turniejów rankingu ATP i reprezentantem kraju w Pucharze Davisa. Największym atutem 29-latka jest niewątpliwie serwis, którym potrafi zniechęcić przeciwnka do gry. Raonic do turnieju Western & Southern Open przystąpił z nadzieją złapania jak najlepszej formy na zbliżający się wielkimi krokami US Open. Wszystko idzie w jak najlepszym kierunku, mianowicie Raonic przygodę z WS Open rozpoczął od meczu z S. Querreyem i wygrał je w dobrym stylu 6-4 6-4. Zanotował w nim 19 asów, pierwszy serwis 61%, punkty po 1. serwisie 33/38. W drugiej rundzie przyszło mu się mierzyć z D. Evansem, który pokonał w pierwszej rundzie Rublowa. Podobnie jak w poprzednim spotkaniu Raonic pokazał swoją siłę i wygrał zdecydowanie 6-3 7-5. Zdobył 23 asy, pierwszy serwis 64%, punkty po 1. serwisie 33/37. Jak widać dyspozycja serwisowa Milosa jest na najwyższym światowym poziomie. Do tej pory nikt nie zdołał go przełamać, a mało tego w ciągu dwóch meczów musiał bronić raptem trzech breakpointów. Jeśli Kanadyjczyk nie zwolni tempa, a nic na to nie wskazuje to mało kto będzie w stanie go przełamać. Zawodnik rzadko wdaje się w dłuższe wymiany jednak w wywiadach podkreśla, że ciężko pracował z trenerem Tudorem podczas przerwy nad pracą nóg i poruszaniem się na korcie i myślę, że sprawdzi to jego następny przeciwnik Andy Murray.
Brytyjczyk Andy Murray, dwukrotny mistrz olimpijski w grze pojedynczej oraz srebrny medalista w grze mieszanej, zwycięzca US Open oraz dwukrotnie Wimbledonu, reprezentant swojego kraju w Pucharze Davisa. W swojej karierze wygrał 46 turniejów ATP. Zawodnik mierzy 191cm i waży 84kg. Andy obecnie zajmuje 134. pozycję w rankingu ATP. Jego trenerami są Ivan Lendl i Jamie Delgado. Niestety jego karierę przyćmiła bardzo poważna kontuzja biodra i nie był w stanie grać dalej w tenisa. Jednak Murray to "walczak" i po operacji biodra próbuje wrócić do swojego optymalnego poziomu. Przed startem w WS Open wypowiadał się: "Nie mogę doczekać się powrotu do rywalizacji. Przez kilka ostatnich dni trenowałem z czołowymi tenisistami, Thiemem, Chaczanowem oraz Rublowem, i bardzo mi się to podobało. Jeśli chodzi o moje biodro, to na korcie czuję się całkiem dobrze." Turniej rozpoczął od spotkania z niewygodnym F. Tiafoe i po 3-setowym pojedynku pokonał Amerykanina 7-6 3-6 6-1. Jak to się mówi, pierwsze koty za płoty, albowiem prawdziwy sprawdzian czekał go w drugiej rundzie. Przyszło mu się mierzyć z światową "siódemką" A. Zverevem. Ku zaskoczeniu wielu po prawdziwej batalii i różnych zwrotach akcji to Szkot okazał się lepszy i wygrał 6-3 3-6 7-5. Była to jego pierwsza wygrana od 2017 roku z zawodnikiem z pierwszej "10" rankingu ATP. Wykazał się niezwykłym zaangażowaniem i doświadczeniem. Wymiany przeprowadzał bardzo mądrze.
Podsumowując, uważam że spotkanie pomiędzy Raoniciem i Murrayem będzie bardzo ciekawe i emocjonujące. Świetnie serwujący Milos i grający po profesorsku oraz z wielkim serduchem Andy. Na pewno Kanadyjczyk nie może lekceważyć przeciwnika, bo Szkot to wciąż tenisista o ogromnej klasie i na pewno łatwo się nie podda o czym przekonał się "Sasha". Moim zdaniem ciężko będzie Murrayowi przełamać Raonicia, z kolei Andy przy swoim serwisie rozprowadzi Milosa po korcie, a jak wiadomo on nie lubi wdawać się w dłuższe wymiany. Spotkanie będzie wyrównane i decydować będą pojedyncze błędy, stąd typ na powyżej 23,5 gemów po kursie @2,08 Mocne 70%. Powodzenia!