Kolejnym pojedynkiem wybranym na dzień dzisiejszy będzie konfrontacja w 2 lidze Hiszpańskiej pomiędzy Lugo a Gijon. Mecz zaplanowany jest na godzinę 21:00 i zostanie rozegrany na Stadionie Estadio Anxo Carro. Sędzią głównym, który poprowadzi te zawody będzie Monescillo. Faworytami według mnie są w tym meczu gospodarze.
Lugo - Gijon
Lugo w LaLiga2 po dziewiętnastu rozegranych spotkaniach zajmuje czternaste miejsce z dorobkiem dwudziestu sześciu punktów. Na własnym stadionie gospodarze są niezwykle groźni i skuteczni co pokazuje bardzo dobry bilans pięciu wygranych, dwóch remisów i dwóch porażek. W ostatnim spotkaniu Lugo zanotowało bardzo kiepski mecz i na pewno trener może czuć się bardzo rozczarowany porażką przeciwko Zaragozie, która jest na samym dnie ligi. W dniu dzisiejszym zawodnicy będą mieli znakomitą szansę na rehabilitację, zwyciężając przeciwko Gijon.
Z drugiej strony barykady goście dzisiejszego spotkania zajmują szóste miejsce z trzydziestoma dwoma punktami na koncie. O ile zespół z Gijon bardzo dobrze radzi sobie na "własnych śmieciach" to już w spotkaniach na boiskach rywali nie jest tak różowo. Do tej pory w meczach wyjazdowych Gijon zanotował trzy wygrane, jeden remis i pięć porażek.
Rojiblancos przyjechali wczoraj autobusem do Lugo ok. godziny 20.David Gallego: „Wybieramy najlepszy możliwy zespół do rywalizacji”
David Gallego nie zraża się przeciwnościami losu. „Do rywalizacji idziemy z możliwie najlepszą drużyną; Brakuje nam dziewięciu zawodników, i lukę wypełniliśmy zawodnikami z Gijon B.
Z drugiej strony trener gospodarzy wypowiedział się następująco: „Zespół jest już w komplecie nieobecni piłkarze naładowali akumulatory i są w pełni entuzjazmu przed spotkaniem z Gijon.
Tak jak potwierdził to trener gości w ich ekipie zabraknie dzisiaj naprawdę wielu bardzo ważnych zawodników. Nie zagrają: Marino, Rosas, Suarez, Mendez, Perez, Diaz, Garcia, Gragera, Campos.
Patrząc na wszystkie nieobecności Gijon w tym spotkaniu uważam, że kursy są źle wystawione przez bukmacherów i spodziewam się tutaj wygranej gospodarzy, którzy grając u siebie powinni pokonać zespół z Gijon.
Z nieba do piekła to najlepsze podsumowanie odnośnie formy Marsylii która po pięciu zwycięstwach z rzędu przegrała pięć następnych spotkań! Jak więc widać, w najważniejszej części sezonu Marsylia jest pod formą co tydzień temu wykorzystała Benfica gdzie w Lizbonie wygrała 2-1. Dlatego mistrzowie Portugalii mają większe szanse na awans do półfinału Ligi Europy.
W czwartek z pewnością zrobią wszystko, by tej szansy nie zaprzepaścić. W ostatniej kolejce ekstraklasy Benfica przed własną publicznością zgodnie z planem pokonała Moreirense 3-0.
Na Stade Velodrome czeka ją prawdopodobnie trudniejsze spotkanie, aczkolwiek forma Marsylii pozostawia wiele do życzenia. W ostatniej kolejce Ligue 1 przegrała wyjazdowe spotkanie z Lille 1-3.
Porażka na Anfield z Atalantą 0-3 w Lidze Europy. Porażka na tym samym stadionie z Crystal Palace 0-1 w Premier League. A wszystko zaczęło się od braku zwycięstwa na Old Trafford z Manchesterem United 2-2.
W najważniejszej części sezonu Liverpool jak widać nie jest w najlepszej formie co nie zmienia faktu, iż do rewanżowego spotkania z Atalantą przystąpi w roli faworyta.
W Bergamo jednak The Reds będą musieli postawić wszystko na jedną kartę, gdyż nie mają nic do stracenia. Przed własną publicznością Atalanta jednak znów może ukąsić. W związku z tym uważam, że najlepszym rozwiązaniem na to spotkanie jest over 2,5 gola.
Ostatnio w Serie A Atalanta niespodziewanie zremisowała z Veroną 2-2 która broni się przed spadkiem. W pierwszej połowie prowadząc 2-0 mogła strzelić zdecydowanie więcej bramek, i byłoby po sprawie. Niestety sprawdziło się piłkarskie przysłowie "niewykorzystane sytuacje się mszczą".
Niedosyt pozostał, bo zwycięstwo Atalanta miała w kieszeni. W czwartek ma szanse wynagrodzić to swoim kibicom w rewanżowym starciu 1/4 finału Ligi Europy z Liverpoolem.
Na San Siro Roma niespodziewanie wygrała z Milanem 1-0 przez co jest bliżej awansu do półfinału Ligi Europy. Tym samym było to jej drugie z rzędu zwycięstwo. Wcześniej w Serie A w derbach Rzymu wygrała z Lazio 1-0.
Seria siedmiu zwycięstw z rzędu Milanu została przerwana przez Romę. W ostatniej kolejce Serie A przeciwstawić dało radę się także Sassuolo gdzie przed własną publicznością zremisowało z Milanem 3-3.
Defensywa Rossonerich jak widać jest nieszczelna, a pamiętać trzeba, że Roma wygrała cztery ostatnie spotkania w Rzymie. W tym m.in. z Brighton 4-0 w ramach 1/8 finału Ligi Europy. Intuicja mi więc podpowiada, że w 1/2 finału Ligi Europy zameldują się rzymianie.
Pierwsze spotkanie pomiędzy Realem Madryt a Manchesterem City nie przyniosło rozstrzygnięcia. Za to kibice na Estadio Santiago Bernabeu zobaczyli aż sześć goli!
Ze względu na jakość ofensywną dużej ilości bramek spodziewam się także na Etihad Stadium. W ostatniej kolejce Premier League The Citizens przed własną publicznością rozgromili Luton 5-1. Z kolei Królewscy wygrali wyjazdowe spotkanie z Mallorcą 1-0.
Manchester City jest w bardzo dobrej formie. Walczy o czwarte z rzędu mistrzostwo Anglii. Dzięki remisowi w Madrycie jest zdaniem bukmacherów bliżej awansu do półfinału Ligi Mistrzów. Uważam jednak, że podopieczni Carlo Ancelottiego nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
W Champions League piłkarze Realu Madryt czują się jak ryba w wodzie przez co mogą dziś gospodarzom napsuć sporo krwi. Nie zapominajmy, że Królewscy są rekordowo 14-krotnym zwycięzcą Ligi Mistrzów!
Długoletnia dominacja Bayernu Monachium w Bundeslidze została zakończona. W sezonie 2023/2024 mistrzostwo Niemiec zdobyli Aptekarze mając po dwudziestu dziewięciu kolejkach aż szesnaście punktów przewagi nad drugim Bayernem i trzecim VfB Stuttgart.
Bawarczycy nadal jednak są niebezpieczni co udowodnili na Emirates Stadium gdzie zremisowali z Arsenalem 2-2. Kanonierzy byli faworytem, nie wykorzystali jednak atutu własnego boiska.
Przez ostatnią domową porażkę z Aston Villą 0-2 tracą dwa punkty do pierwszego Manchesteru City. Jak więc widać, w dwóch ostatnich meczach piłkarze Arsenalu nie zaznali smaku zwycięstwa.
Europejskie puchary jednak rządzą się swoimi prawami. W przypadku tego spotkania uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest over 2,5 gola z uwagi na duży potencjał ofensywny obu drużyn o czym zresztą kibice przekonali się podczas pierwszego spotkania na Emirates Stadium gdzie zobaczyli cztery gole.