LSK: ŁKS podejmie Pałac LKS Lodz - KS Palac Bydgoszcz

Zdecydowanym faworytem sobotniej konfrontacji są oczywiście siatkarki aktualnego wicemistrza kraju, ale moim zdaniem bukmacherzy nieco przesadzili wystawiając na ŁKS aż tak niskie kursy i przede wszystkim naprawdę wysokie linie handicapów punktowych. Z tego też powodu zdecydowałem się zagrać w stronę przyjezdnych z handicapem +23,5. Szanse na wejście? Jakieś 70%.

Łódzki zespół, jak niemal wszystkie ekipy LSK, przeszedł przed sezonem prawdziwą rewolucję kadrową. Z zespołu z różnych powodów odeszły rozgrywające Muhlsteinova i Papafotiou, atakująca Kowalińska, środkowa Skorupa oraz przyjmujące Sielicka i McClendon. Były one ważnymi postaciami srebrnej drużyny. W ich miejsce przyszły przede wszystkim siatkarki młodszego pokolenia: Nichol, Bociek, Wójcik, Alagierska i Korabiec. Cztery ostatnie mają przeszłość w Legionovii, która osiąga od lat słabe wyniki, ale świetnie wprowadza młodzież. Przed pierwszym meczem sezonu trudno ocenić, czy tak zbudowany zespół będzie w stanie powtórzyć zeszłoroczny sukces, ale z pewnością ŁSK powinien być w gronie czterech najlepszych ekip Ligi Siatkówki Kobiet, obok Chemika, Developresu i Budowlanych.

W Pałacu możemy mówić o pewnej stabilizacji, bo w drużynie pozostało aż osiem siatkarek. Uzupełniły je klasowe, jak na naszą ligą, zawodniczki. Mowa o przyjmującej Patrycji Balmas (Polak) oraz Tamarze Gałusze (Kaliszuk). Pojawiła się też słoweńska libero Maja Pahor. Wydaje się, że tak zbudowana ekipa powinna zająć miejsce w środku tabeli. Zwłaszcza, że wiele drużyn skrajnie odmłodziło składy, a w Bydgoszczy mamy fajną mieszankę rutynowanych siatkarek z tymi młodszymi. 

Nie sądzę, że Pałac będzie dziś w stanie rywalizować jak równy z równym, ale nie zdziwi mnie jak urwie faworytowi jakiegoś seta. Pokrycie handi jest jeszcze bardziej prawdopodobne, bo wykręcenie różnicy na poziomie 24 oczek, w polskiej lidze faworytom nie zdarza się zbyt często. Regularnie robił to tylko Chemik Police, ale z dwa-trzy sezony temu, kiedy był prawdziwym dream teamem.