LE: Jagiellonia - Rio Ave Jagiellonia - Rio Ave FC
Jagiellonia rozpoczyna rozgrywki w rundzie eliminacyjnej od drugiej rundy z racji zajęcia drugiego miejsca w Ekstraklasie w sezonie 2017/18. Zespół Ireneusza Mamrota nie zaczął jednak zbyt dobrze nowego sezonu. W meczu Lotto Ekstraklasy przegrał bowiem u siebie z Lechią Gdańsk 0:1, grając słabo w ataku, gdzie brakowało pomysłu na grę. Bo długie lagi na napastnika pomysłem nazwać nie można. Ku zadowoleniu kibiców i zdziwieniu fachowców w porównaniu do poprzedniego sezonu z zespołu nie odszedł jeszcze żaden czołowy gracz, choć mówi się, że Ekstraklasę już niedługo może opuścić Przemysław Frankowski, który może trafić do naprawdę dobrej drużyny. W ostatnim meczu ligowym w kadrze nie było mających problemy ze zdrowiem Świderskiego, Gutiego i Lazarevica. Mają małe szanse na występ w czwartkowym meczu, a ich brak może być widoczny, tak jak to miało miejsce w meczu z Lechia Gdańsk.
Drużyna Rio Ave zajęła w ostatnim sezonie piąte miejsce w lidze Portugalskiej. Był to dla nich spory sukces, mieli jednak aż 24 punkty straty do następnej drużyny i tak naprawdę byli najlepsi z najsłabszych w lidze. Mimo dobrego rezultatu w zespole doszło do jakościowej rewolucji. Ich najlepszy zawodnik, lider z prawdziwego zdarzenia. Miguel Cardoso odszedł do Nantes, natomiast nowym trenerem zespołu został 47-letni Jose Gomez. Zresztą na nich przebudowa składu się nie skończyła. Strzelec jedenastu goli i autor siedmiuasystHelderGuedes wybrał świetną finansowo ofertę zespołu ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Ponadto odeszli tak ważni gracze, jak m.in. defensywny pomocnik Pele, strzelec siedmiu goli w poprzednim sezonie Jose Novais, środkowy obrońca Marcelo i doświadczony bramkarz Cassio. O tym, że zmiany w zespole raczej pozytywne nie były, niech świadczy fakt, że najbardziej wartościowym graczem obecnego składu jest zaledwie 22-letni środkowy obrońca Nelson Monte.
Pierwszy mecz w Lotto Ekstraklasie udowodnił, że Jagiellonia może mieć na początku sezonu problemy w konstruowaniu akcji. Z kolei Rio Ave to drużyna, która latem przeszła wiele zmian, więc pierwszy mecz będzie dla nich tak naprawdę testem i podejdą do niego ostrożnie. W związku z tym jestem umiarkowanym optymistą i wierzę w skromne zwycięstwo Jagiellonii, ale przede wszystkim nie spodziewam się w tym meczu wielu goli.