Kingzone DragonX zaskoczyło wszystkich ekspertów! Kingzone DragonX - MAD Team
Pierwszy dzień azjatyckiego Rift Rivals zdecydowanie pod znakiem drużyn z Korei, a więc idziemy za ciosem i typujemy spotkanie Kingzone DragonX przeciwko tajwańskiemu MAD Team.
MAD Team jest jedną z dwóch ekip, które jeszcze w tym turnieju nie zadebiutowały, a drugą jest chińskie Invictus Gaming. Oczywiście będzie tutaj działał pewien element zaskoczenia, ale wyniki z LMS udzielą nam sporo podpowiedzi i te nie są optymistyczne. Mad obecnie znajduje się w środku tabeli, ale to i tak lepiej od Flash Wolves, które tę tabelę zamykają. Zagrali nawet już między sobą i górą okazała się ekipa MAD wygrywające te spotkanie 2:0, ale obie mapy niezwykle równe kończące się w 37:43 i w 37:45, a więc tylko dwie sekundy różnicy i śmiało można stwierdzić, że obecnie MAD to poziom ledwie ciut wyżej od FW, a jak zaprezentowali się ci drudzy? W mojej opinii beznadziejnie. Pasywna gra od początku do końca spotkania byle tylko dograć mecz i czekać na egzekucję, która w końcu nastąpiła, a samo SKT zbytnio się z tym nie kwapiło.
Za to jeśli ktoś zaprezentował się naprawdę dobrze na Summoners Riftcie to jest to zespół Kingzone DragonX, który pokazał się wręcz z rewelacyjnej strony. Tak mocno zdeklasowali faworyzowane FunPlus, że aż mi nie pokryli overa, bo na 18 zabójstw ze strony Koreańczyków, Chińczycy potrafili odpowiedzieć zaledwie pięcioma. Genialne zawody na Yuumi rozegrał Tusin, ale trzeba pochwalić również Rascala i Defta, którzy wybierając bardziej 'chińskie' postacie pokazali, że i meta rodem z LPL nie jest im obca i czują się w niej wyśmienicie oraz będą tutaj naprawdę dużym wzmocnieniem dla koreańskiego regionu. Fajna wyważona i przemyślana agresja, świetne walki drużynowe i zero strachu przed ich podejmowaniem na pewno godne pochwały.
Pierwszy dzień dobitnie obnażył słabość połączonych regionów Tajwanu i Wietnamu. Nie wygrali chociażby jednej gry i właściwie nawet nie byli blisko tego, bo nawet jeśli Dashing Buffalo trzymało się dość dobrze w meczu an JD Gaming to nawet na chwilę nie narzucili swojego stylu gry, a to do nich niepodobne. MAD również nie zbawi tego regionu, bo po prostu nie są w optymalnej formie. Jutro zobaczymy kolejną odsłonę oklepywania Wietnamu i Tajwanu, bo ewentualne zwycięstwo w grupie da bezpośredni awans do finału Rift Rivals. Jeśli KZ potrafiło wygrać w zabójstwach 18:5 z niepokonanym w Chinach FunPlus to zdecydowanie stać ich na pokrycie takiego handicapu i ja na ten typ dam 80% szans. Powodzenia!
Po więcej typów z e-sportu zapraszam na Blog virtualbet.pl