Maverick Vinales 1:0 Maverick Vinales
Jeszcze przed startem Mistrzostw Europy w piłce ręcznej postanowiłem sobie zrobić małą odskocznię i pograć drugą kolejkę Europejskich LCSów, a dokładnie hitowe spotkanie H2k Gaming vs Origen.
Wyżej pokazałem składy przygotowane przez dwie ekipy na obecny sezon i trzeba powiedzieć sobie otwarcie, że tutaj jak i w całych LCSach zaszło do naprawdę wielu zmian, ale trzon najmocniejszych zespołów został zachowany. Trzeba przyznać, że zmiany w H2k poszły w bardzo dobrym kierunku, a z nowych twarzy możemy zobaczyć tutaj dwóch Polaków, junglera Jankosa oraz supporta Vandera. Do tego pozyskali jednego z najlepszych ADC w Europie FORG1VENGRE oraz zatrzymali bardzo dobrego midlanera Ryu oraz toplanera Odoamne. W pierwszym swoim spotkaniu H2k zagrało z dość solidną ekipą Giants Gaming i trochę obawiałem się tego pojedynku lecz to co zobaczyłem naprawdę mnie zszokowało. H2k od pierwszej do ostatniej minuty meczu kontrolowało przebieg sytuacji grając momentami wręcz genialnie taktycznie. Można wymienić ledwie trzy błędy tego zespołu w przeciągu całego spotkania. Najpoważniejszym jest throw Forgivena na samym początku, ale udało mu się uciec nie oddając pierwszej krwi i dwa inne błędy to zbyt agresywne poczynania Jankosa, który jednak dwukrotnie został uratowany przez Odoamne, ale te błędy może prócz tego pierwszego mocno naciągane skoro kolejne dwa i tak wyszły na plus. Genialna taktyka i kontrola mapy spowodowała, że każdy ruch Giantsów kończył się zyskiem w złocie dla H2k rzędu 1-2k. Po prostu była to egzekucja, a mecz skończył się po 26 minutach i zwycięstwo nowego zespołu Jankosa i Vandera było niepodważalnie zasłużone.
Origen przed startem Spring Splitu było faworytami bukmacherów do wygrania tego (za jego plecami był zespół fnatic, a na trzecim miejscu H2k) jednak pierwszy mecz nie wyglądał w ich wykonaniu jakby miało się to potwierdzić. OG praktycznie nic nie zmieniło w swoim składzie, z wyjątkiem midlanera, gdzie doszło do dość niespodziewanej zmiany xPeke poszedł na ławkę trenerską z kolei PoweOfEvil trafił do głównej piątki OG. Ciężko ocenić czy jest to wzmocnienie czy osłabienie zespołu. Na pewno xPeke dawał mnóstwo spokoju na midzie może nie był już w swojej optymalnej formie, ale grał solidnie, POE jest trochę bardziej szalony, ale nawet nie o to tu chodzi. Widać, że z fnaticami nie odrobili lekcji i przegrali już w ban phase. Myślę, że fnatic dostało wszystkie picki jakie chcieli, a Olaf na topie to było wręcz zaproszenie do darmowej wygranej, z której Mistrzowie Summer Splitu bezwzględnie skorzystali. Sama gra nawet na liniach w wykonaniu OG nie zachwycała. Najgorzej wyglądał SoaZ na topie, którego oczywiście Olaf rozniósł w drobny mak, ale i botlane czy mid nie wyglądały wcale dużo lepiej. Amazing coś tam próbował, ale z nafeedowanym Olafem nie mieli żadnych szans. Ciężko więc wierzyć, że dziś nagle zagrają dużo lepiej.
Jednak każdy mecz piszę nam inną historię. Chociaż będzie tutaj starcie niezwykle dobrze przygotowanych taktycznie do sezonu H2k z dość chaotycznie grającym Origen. Myślę, że również blue side będzie tutaj odgrywało duży atut i wczoraj po tej stronie H2k poradziło sobie wręcz fantastycznie, a Origen po przeciwnej fatalnie. Myślę, że kursy to spore value i daję 65% szans na wygraną dla H2k i zaliczenia 'perfect week' i wielkiego falstartu Origen. Powodzenia!
Man.United - Sheffield United FC
