Inne Immortals - GIGABYTE Marines

Przed nami drugi tydzień Mistrzostw Świata w League of Legends. W oko wpadł mi już pierwszy mecz, w którym Immortals podejmie drużynę GIGABYTE Marines.



Będzie to bardzo ważny, a może nawet kluczowy mecz dla sytuacji w grupie B. Zakładając, że Immortals wygra te spotkanie, a potem Longzhu Gaming wygra z Fnatic to już wiemy kto wyjdzie z tej grupy, a jedyną niewiadomą byłaby kolejność na miejscach 1-2. Drugi tydzień zmagań to 'runda rewanżowa' i każda ekipa mogła już zmierzyć się ze swoimi rywalami. Marines to jedni z ulubieńców publiczności na całym świecie. Drużyna, która ma niezwykle niekonwencjonalny styl i taka gra doprowadziła ich do pokonania Fnatic. Zastosowali tam ciekawą taktykę gry pod Nocturna. Jednak w następnych dniach nie było tak kolorowo i dostali ostre lanie od Longzhu (zagrali z mordekaiserem na topie i Cho'gathem w jungli) i przegrali z Immortals w bardzo kontrolowanym spotkaniu.


Na tym meczu chciałbym się skupić. Mimo, że drużyna z Ameryki Północnej już na samym początku oddała pierwszą krew i straciła cztery czy pięć summoner spellów to nawet przez chwilę nie było widać żeby mogli ten mecz przegrać. Dużo lepsza faza gry na swoich liniach, ale i środek czy zakończenie gry również pokazywało różnicę poziomów między drużynami. Po słabym starcie zawodnicy Immortals popełnili jeszcze jeden błąd przy oceanicznym smoku, ale praktycznie bez większych konsekwencji dla nich. Nie rozumiem i nie zrozumiem czemu support z Marines grając Lulu przeciwko Rakanowi nie wziął błysku. Zresztą tę decyzję mocno karcili Cody Sun i Olleh do spółki z Xmithie. Właściwie historia tej gry była niezwykle prosta, czyli wyfeedować ADC Immortals, który w pewnym momencie miał o trzy levele więcej od swojego vis-à-vis Noway'a. Reszta drużyny trzymała się na poziomie swoich rywali, ale to w zupełności wystarczało. Trzeba powiedzieć kilka słów o Immortals. Mimo, że jako organizacja debiutują na mistrzostwach to mają dwóch bardzo doświadczonych zawodników Pobeltera na środkowej alei i Xmithie w lesie, którzy już z Counter Logic Gaming próbowali swoich sił na takich imprezach. Po trzech meczach mają dodatni bilans 2:1 chociaż gra z Fnatic do najłatwiejszych nie należała. Na pewno najlepiej z całej grupy zaprezentowali się na tle Longzhu Gaming, które jest jednym z faworytów do wygrania całego turnieju. Można powiedzieć, że 'wytrzymali' z nimi aż 30 minut, gdzie Fnatic i Marines polegli po 20 paru minutach. 


Oglądając pierwszy mecz pomiędzy tymi ekipami doszedłem do wniosku, że i w drugim spotkaniu nie powinno być tutaj niespodzianki. Immortals doskonale rozgryzło swoich rywali, którzy bądź co bądź grają głównie pod swojego leśnika Leviego, a on sam głównie stanowi o sile Marines. Jeśli Levi jest mocno do przodu potrafi sprawić, że i zaraz cała drużyna będzie szła w górę. Problem pojawia się kiedy solo linie rywala nie dają się wyłapać, a sam leśnik gra bardzo mądrze i wykorzystuje słabość na dolnej alei gankując raz po raz w tym miejscu. W meczu z Immortals Levi potrafił być nawet dwa levele do przodu nad Xmithiem, który poświęcił się po to by Cody Sun ich strzelający stał się niesamowicie mocny. Solo linie zagrały bezpiecznie i Marines zostali zmiażdżeni na tle taktycznym. Do tego dochodzi chyba stres, bo nie podejmowali aż tak ofensywnych akcji jak w pierwszych dwóch meczach. Ta świadomość, że w końcu mogliby wyjść z grupy jest dla nich dość przytłaczająca i tutaj uważam, że Immortals znów spokojnie zwycięzcy akcentując swoją przewagę z każdą minutą spotkania. Dla tego typu daję 80% szans na powodzenie!

Typ: 1 (OTH)Dodane przez: @Mariusz7Kurs: 1.57 Porównaj kursyTotolotekDodano: 2024-04-16 09:33
Wejdzie? Tak100%Nie0%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd