Inne Formula 1 - Sebastian Vettel

Przed nami zdecydowanie najbardziej widowiskowe Grand Prix w całym kalendarzu Mistrzostw Świata Formuły 1, a więc wyścig o Grand Prix Księstwa Monako. Oczywiście przed wyścigiem czekają nas sobotnie kwalifikacje, które w bardzo dużym stopniu zadecydują o losach wyścigu. Z uwagi na najkrótszą długość toru, a także bariery, która wytyczają linię wyścigową, kwalifikacje są tak ważne, bo wyprzedzanie tutaj jest ekstremalnie trudne. Śmiało można powiedzieć, że są to najważniejsze kwalifikacje w sezonie.

Przed weekendem ciężko było wskazać faworyta. W świetnej formie od początku sezonu znajduje się Ferrari i Mercedes. Jednak Mercedes zaprojektował najdłuższy bolid w stawce, co na takim torze jak ten w Monako może okazać się to problemowe, szczególnie w nawrocie przy Grand Hotelu. Oczywiście nie będą nawracać na dwa razy... jednak ich prędkość w szczycie zakrętu jest nieco niższa. Właśnie takie niuanse mogą decydować o ustawieniu na starcie, bo ten sezon pokazuje, że różnica pomiędzy zawodnikami w/w teamów jest bardzo mała. Mercedes oczywiście ma małą przewagę w mocach swoich jednostek napędowych, jednak na takich torach jak Monako moc nie jest najważniejsza. Liczy się przede wszystkim trakcja. W tym aspekcie przewagę ma Ferrari. Mercedes przecież całkowicie zdominował ubiegły sezon, a jednak w Monako okazali się słabsi w kwalifikacjach od Daniela Ricciardo w Red Bullu. 

Za nami dwie sesje treningowe, pierwsza na całkowicie 'zielonym' torze, zupełnie niemiarodajna. Za to druga sesja już zdecydowanie więcej nam powiedziała. Mercedes z olbrzymimi problemami, zarówno Hamilton jak i Bottas. Zmagali się z ogumieniem i brakiem przyczepności, cały czas się ślizgali. Po pierwszym treningu poszli w złą stronę z ustawieniami. Zajęli oni odpowiednio 8 i 10 miejsce, ze stratą ponad 1 sekundy do najszybszego! Przepaść.

Kto był tym najszybszym? Oczywiście nie kto inny jak Sebastian Vettel, który pojechał pół sekundy szybciej od drugiego Ricciardo. Dość niespodziewanie z dobrej strony pokazało się Toro Rosso, które jutro powalczy w Q3 o dobre pozycje. Wcale nie wydają się być dużo wolniejsi od Red Bulla, a to dobry prognostyk dla nich. Max Verstappen zajął szóste miejsce ze stratą 0.8 sekundy, jednak on jutro przyspieszy i powinien powalczyć o drugi rząd. Mimo, że Mercedesy zmagają się z problemami, to jestem niemalże pewien, że jutro przyspieszą i zakręcą się na pozycjach 2-4. Przynajmniej Lewis Hamilton, bo Bottasa jakoś nie widzę wysoko. Jednak to co zrobił Vettel w drugiej sesji, rozgrywanej o 14:00, a więc o tym samym czasie co sobotnie kwalifikacje pokazuje, że jest on krok, jeśli nie dwa przed konkurencją. "Ciągle możemy być bardziej konkurencyjni" - powiedział Seb po treningach. Jest zadowolony z prowadzenia się bolidu, jednak jest miejsce na poprawę. Czas 1:12.720 ustanowiony wczoraj przez 4-krotnego Mistrza Świata jest rekordem tego toru, a w wywiadzie dla Sky Seb powiedział, że jutro mogą zejść poniżej 1:12.0. trzymam go za słowo i mam nadzieję, że zrobi pierwszy krok do wygrania GP Monako, a więc stanie na Pole Position. 

Szanse na wejście mojego typu oceniam na jakieś 70%. 

Typ: wygra kwalifikacje (OTH)Dodane przez: @kubaaaKurs: 1.75 Porównaj kursyForbetDodano: 2024-04-20 04:28
Wejdzie? Tak100%Nie0%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd