Mark Williams 5:4 John Higgins
Drugim pojedynkiem o którym chce napisać jest spotkania Marka Williams z Johnem Higginsem
O tej parze można było by referat napisać ja skupie się tylko na ost meczach, ale krótki wstęp muszę zrobić aby przybliżyć wam z pokrojem jakich gwiazd tu mamy przyjemność obcować .
Obaj z tego samego rocznika(1975) obaj zawodowa grają od 1992, wygranych w MŚ 6(4 Higgins), wygranych w turniach rankingowych 46 (John28 Mark 18) i 10x147(8 Higginsa), rozegrali do tej pory ze sobą 53 spotkania!. Legendy światowego snookera które dalej grają na bardzo przyzwoitym poziomie
W chinach obaj bardzo pewni wygrali w dwóch pierwszych rundach. John odprawił Burns(74,79,85,53) i M.Davisa(95,68,74) wynik meczów kolejno 5-1 i 5-3
Mark pokonał 5-1 Zhang Anda (62) i nieobliczalnego w ost czasie Holta 5-2(59.58,51)
Mark co prawda nie wbija tak okazali jak Higgins brejków ale to już wynika z jego maniery odpuszczania i „walenie na pałę” czy pod publiczkę jak frejm jest rozstrzygnięty. Ostatnio gra naprawdę przyzwoicie i oprócz tych dwóch wygranych pojedynków w chinach , dobrze zaprezentował się ost w Gibraltarze dochodząc do 5 rundy.
Buki idą mocno w stronę Szkota co wydaje się dobrym tokiem myślenia, chodź dla mnie aż tak wielkim faworytem w tej parze nie jest co pokazuję ich bezpośrednie spotkania i to nie ważnie kto w jakiej formie był przeważnie była bardzo wyrywne spotkanie i dla z tego idę w stronę overa frejmowego. Uważam ze te 3 frejmy każdy nich ugra bo dla mnie są w podobnie formie no może szkot w cud lepszej ale jakiegoś pogromy z jego strony nie przewiduje. Co ważne tak jak w przypadku Maguiera , Mark jeszcze ma szanse wskoczyć do 16 co tym bardziej według mnie wpłynie na jego grę
Po obu spodziewam się szybkie i otwartej gry z czego obaj słyną ,w końcu pseudo Williams mówi samo za siebie ( i nie chodzi mi o Borsuka którego często używam ) Welsh Potting Machine, a jasio jak to Higgins poniżej pewnego poziomu nie schodzi .Liczę na dobre spotkanie i co najmniej 8 frejmów w dość szybkim tempie