Judd Trump 8:9 Stuart Bingham
Finałowe spotkanie
podczas turnieju Welsh Open.
Gramy do 9 wygranych frejmów w 2 sesjach od 14:00 (8
partii), 20:00 reszta
Turniej obfitował w niespodzianki(format turnieju bardzo
sprzyjał temu) ale finał mamy z głośnymi nazwiskami.
Bingham na swojej drodze tak naprawdę nikogo dobrego nie
miał , po kolei Stevens , McLeod,Burns,R.Williams, Carrington, i wczoraj
MIlkins
Brejki:
Z Stevensem
(101,59,64)
McLeod
(53,65)
Burns (69)
Williams (55)
Carrington (103,68,70)
Milkins( 127,67,71,61,101)
Jak widać szarpana gra i jak ktoś widział jego pojedynki to
wie ze Stuart jest daleko od formy i tylko nie moc rywali pozwoliła mu dosjść
do finału , i nawet super 1/2 z Milkinsem nie zmienia tego faktu to Robert
zostawiał takie układy ze nawet amator zrobił by wygrywające układy ( przeważnie
wyglądało to tak ze Milkins wbijał czerwona rozbijał układ z kolorowej ,
czerwone całe rozsypane i pudło na czerwonej i oddany banalny układ i tak było co
najmniej w 3 partiach)
Trump natomiast miał co najmniej jedna bardzo poważna przeszkodę
na drodze do finału(chodzi o mecz z
Hawkins) ale po kolei : Higginson,Borg,Page,H.V.Ayouri,Hawkins,Donaldson
Brejki:
Higginson
(102,52,140,56)
Borg(60,73,50,52)
Page(61,96)
Ayouri(56,84,72)
Hawkins(50)
Donaldson(131,55,65,82,60)
O meczach Anglika mogę mnie napisać, bo widziałem tylko mecz
z Hawkinsem który powinien przegrać (komedia w ost frejmie po obu stornach) I wczorajszy
z Scottem, tu już była dość dobra dyspozycja i według mnie przy wyniku 3-1
zagrywał bile które przy innym wyniku by nie zagrywał i stad 3 wygrane partie
Szkota.
Dla mnie Stuart jest w bardzo przeciętnej formie i tylko
nieporadność rywali doprowadziła go tak wysoko, Judd co widać po brejakch (19
wygrywających przy 27 wygranych frejmach) świadczy o dobrej formie i umiejętność
łatwego budowania brejków w jednym podejściu nawet z trudnych układów.
Dla mnie faworytem tego spotkani jest Judd nawet większym niż
to widzą buki i taki kurs biorę z pocałowaniem ręki, Judd zagrał już jeden
słaby mecz i wątpię aby zagrał 2 tak słaby , natomiast Stuart musi liczyć nie
tylko na błędy rywala ale przede wszystkim na poprawienie swojej dyspozycji .
Jedynie co może martwić to ze Stuart może czekać na błędy Judda
i łatwe układy, ale według mnie młody anglik ma już za sobą gra „siłą razy
ramię „ i gra już bardzo dojrzale i nie daje prostych układów rywalom.
Podsumują w tym tygodniu lepsze wrażenie dla mnie robi Judd
i mocno zdziwię się jak nie wygra tego finału