Inne Maverick Vinales - Maverick Vinales

Zaledwie kilka dni przyszło wszystkim maniakom wyścigowym czekać na kolejne emocje związane z MotoGP. Tym razem jesteśmy w San Marino na torze Misano. Za nami bardzo ciekawe 7 wyścigów, gdzie w każdym z nich mieliśmy innego zwycięzcę. Taka sytuacja nie miała miejsca przez wiele lat. Z pewnością bohaterem ostatnich dwóch rund jest Cal Crutchlow. Brytyjczyk okazał się najlepszy w deszczowym wyścigu w czeskim Brnie, zaś w biegłym tygodniu finiszował na drugiej pozycji w swoim domowym wyścigu na torze Silverstone. Po bardzo kiepskim początku sezonu Cal wraca tam, gdzie jego miejsce, a więc czołówka. Spora w tym zasługa nowego podwozia udostępnionego mu przez HRC i Hondę. Początkowo miał on wrócić do starej specyfikacji, jednak dobre osiągi i możliwość walki o podia sprawiły, że nadal będzie korzystał z nowych części. 

Crutchlow od momentu narodzin swojego pierwszego dziecka jeździ jak z nut, nie popełnia błędów, a przy tym jest bardzo szybki co nie zdarzało mu się wcześniej w tym sezonie. Dzięki temu awansował on na 8. miejsce w klasyfikacji generalnej i spokojnie ma szanse awansować o 1 lub 2 oczka, gdyż do jutrzejszego wyścigu nie wystartuje Andrea Iannone, który wyprzedza go o 10 punktów, a Andrea Dovizioso ma zaledwie 3 oczka przewagi. W dzisiejszych kwalifikacjach Brytyjczyk zajął całkiem przyzwoite 7 miejsce, a więc trzeci rząd w stawce. Jednak punktów nie rozdają po czasówce... Warto więc zerknąć na dłuższe stinty wykonywane w sesjach treningowych. Symulacje te pokazały, że Cal jutro spokojnie może powalczyć o pozycję 5/7, gdyż Lorenzo, Rossi i Marquez wydają się być poza zasięgiem. Pedrosa i Vinales również nieco lepiej wyglądają. Jednak tacy zawodnicy jak Crutchlow, Dovizioso i Pol Espergaro powinni zakręcić się koło szóstej lokaty. 

Kompletnie nie rozumie dlaczego bukmacherzy stawiają w gronie walczących z w/w zawodnikami Michelle Pirro. Ten włoski zawodnik otrzymał na ten weekend dziką kartę. Nie jest on kierowcą na pełen etat, startuje w kilku wyścigach w sezonie. W Ducatii sprawuje funkcję kierowcy testowego. We wczorajszych treningach nie był nawet kierowcą środka stawki, gdyż dwukrotnie zanotował 14 czas. Przyspieszył za to dzisiaj i to dość niespodziewanie. Najpierw pewnie przebrnął przez Q1, gdzie dwóch kierowców kwalifikuje się do Q2. Jednak to co zrobił w Q2 było wręcz niesamowite, poprawił się aż o 0.6 sekundy co pozwoliło mu na zajęcie 5 miejsca, a więc drugi rząd na starcie. Wyprzedził Crutchlowa o niespełna 0.3 sekundy. Należą mu się za to brawa, jednak według mnie był to jednorazowy wyskok. Jutro będzie zdecydowanie gorzej.

Crutchlowa stać spokojnie na tempo średnie 1.33.5/1.34.0. Pirro w najlepszym wypadku notował wysokie 33, a reszta to same 1.34 i masa popsutych okrążeń. Jeśli kierowca nie startuje w każdym wyścigu to nie jest w stanie on wyrobić u siebie ustabilizowanego rytmu. Michelle wypowiada się, że motocykl świetnie spisuje się na pojedynczym okrążeniu, jednak nie pracował on na tej maszynie pod kątem tempa wyścigowego, gdyż wczoraj jeździł na swoim testowym motorze, a dzisiaj zastąpił kontuzjowanego Iannone. Presja zastąpienia Maniaka Joe może okazać się tutaj zbyt wysoka. 

Uważam, że w obecnej formie i dzięki dużo ulepszonej maszynie Cal jest wyraźnym faworytem w pojedynki z Pirro. Jutro czeka nas aż 28 okrążeń, a patrząc na czasy wykręcane na dłuższych stintach Crutchlow powinien zanotować przewagę ponad 10 sekund na mecie. Szanse mojej propozycji oceniam na jakieś 75%.

Typ: 1 (OTH)Dodane przez: @kubaaaKurs: 1.72 Porównaj kursyBwinDodano: 2024-04-25 10:37
Wejdzie? Tak95%Nie5%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd