Inne Maverick Vinales - Maverick Vinales

Po zaledwie tygodniowej przerwie wracamy na tory F1. Tym razem jesteśmy na legendarnej Monzy - najszybszym torem wyścigowym na świecie. Charakterystyka pętli z automatu stawia kierowców Mercedesa w roli zdecydowanych faworytów. Według mnie zdominują oni resztę stawki grubo ponad sekundę na okrążeniu. Jeśli nie obydwaj to na pewno będzie to Lewis Hamilton, który po niepowodzeniach sprzed tygodnia na torze Spa będzie chciał za wszelka cenę sięgnąć po zwycięstwo. 

Do końca sezonu pozostało zaledwie 8 weekendów wyścigowych. Sytuacja w tabeli po ostatnim wyścigu w Belgii zrobiła się bardzo ciekawa. Nico Rosberg zredukował stratę do Lewisa Hamiltona do 9 punktów. Nie ma mowy o jakimkolwiek błędzie na tym etapie rozgrywki o tytuł Mistrza Świata. Perypetie LH w Belgii (3 wymiany silnika, skrzyni biegów i innych systemów) nie były dla niego takie złe. Wyruszał z samego końca stawki, a mimo to był w stanie zminimalizować straty do Rosberga i zajął wysokie 3. miejsce. Wymiany silników były zaplanowane, gdyż do końca sezonu będzie on mógł korzystać z napoczętych silników z bardzo niskim przebiegiem bez konieczności odbycia kary za jakąkolwiek wymianę jednostki czy skrzyni biegów. Dla przykładu Nico Rosberg ma do wykorzystania zaledwie jeden nowy silnik, a Lewis trzy. Sam Anglik powiedział: Będę teraz walczył na pełnych obrotach przez resztę sezonu.

Nie ma w stawce drugiego kierowcy, który hamuje tak późno jak Hamilton. Tor Monza jest przykładem typowego toru stop&go. Cztery bardzo długie proste i po każdej z nich dohamowanie z 340/350 km/h do 60/80 km/h. Kluczowa tutaj jest moc silników, a jak wiadome żadna jednostka napędowa nie może równać się z tą Mercedesa. W środowisku F1 uważa się, że mają oni przewagę około 50 KM nad silnikami Ferrari i około 80 KM nad silnikami Renault. 

Warto zerknąć na wyniki w ostatnich latach z pierwszych sesji treningowych. Rok 2013 i 1. miejsce dla Hamiltona, rok 2014 i również wygrana Anglika z olbrzymią przewagą. Jednak najbardziej miarodajny tutaj jest rok 2015, gdyż bolidy wiele się nie różnił. Ponownie najszybszy był Lewis o niespełna pół sekundy nad Rosbergiem. W kwalifikacjach oczywiście wygrał ze sporą przewagą z tego co pamiętam nie wyjeżdżając na ostatni przejazd w Q3. 

Lewis wielokrotnie pokazywał, że czuje się tutaj jak ryba w wodzie. Sytuacja z silnikami stawia go w najlepszym położeniu z całej stawki. Monza jest specyficznym torem, nie każdy potrafi znaleźć tutaj swój rytm. Nico jest świetnym kierowcą jednak na tym torze będzie musiał uznać wyższość Hamiltona, a swojej szansy powinien upatrywać w następnej rundzie w Singapurze. Z pozostałych kierowców jedynie Ferrari może powalczyć bo są przecież u siebie, jednak ich strata wynikająca z brakujących źróbków jest zbyt duża. Kurs na wygraną Lewisa jest bardzo zachęcający, patrząc na formę z lat ubiegłych i sytuacją z silnikami wyrasta on na zdecydowanego faworyta do bycia najszybszym w każdej z sesji treningowych, kwalifikacji i wyścigu. Go Lewis!

Typ: wygra 1. trening (OTH)Dodane przez: @kubaaaKurs: 2.10 Porównaj kursyBet365Dodano: 2024-04-25 06:02
Wejdzie? Tak53%Nie47%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd